Franciszek Rusak: Rewitalizacyjny walec - Czuj, stary pies szczeka! - Internetowy Portal Informacyjny Mieszkańców Miasta i Gminy Busko-Zdrój

Franciszek Rusak: Rewitalizacyjny walec – Czuj, stary pies szczeka!

29 listopada 2019 | Franciszek Rusak 28.11.2019 / Jarosław Kruk 29.11.2019 | | 21 komentarzy

Ostatnimi czasy zawrotną karierę zrobiło słowo rewitalizacja. Rewitalizacja często łączona jest z dotacjami unijnymi. Wystarczy stworzyć zgrabny projekt i pokrętnie go uzasadnić a przejdzie przez komisję i posypią się łatwe pieniądze. Jak zarobić na rewitalizacji parku zdrojowego? Należy wykarczować wszystkie drzewa, zaorać go, nasiać trawy. – zauważa Franciszek Rusak

Efekty rewitalizacji w Małpim Gaju i Lasku przy Rafale widać gołym okiem/ źródło: google

Jak już chyba wszem i wobec wiadomo władze Buska rozpoczęły kolejną rewitalizację miejskiego starodrzewu. Po Małpim Gaju, Lasku przy Topolowej obecnie do życia (rewitalizacja to znaczy przywrócenie do życia) przywracany będzie Park Zdrojowy, jego najstarsza część. Poprzednio zadziałał efekt zaskoczenia – niedoinformowani mieszkańcy dowiedzieli się o skali i skutkach działań rewitalizacyjnych samorządowców post factum’  . Teraz nagłośniona ” Renowacja zabytkowego Parku Zdrojowego w Busku-Zdroju wraz z zabezpieczeniem zabytkowego Zespołu Uzdrowiskowego” wzbudziła kontrowersje i sprzeciw wielu mieszkańców miasta słońca.

Wczoraj na facebooku pan Franciszek Rusak opublikował artykuł absurdalno-futurystyczny , przestrogę, z którą w moim uznaniu warto by możliwie wiele osób się zapoznało.

Czuj, stary pies szczeka! (*)

Rewitalizacyjny walec
(artykuł absurdalno-futurystyczny)

Ostatnimi czasy zawrotną karierę zrobiło słowo rewitalizacja. Jego etymologia i współczesne znaczenie są na tyle niezrozumiałe, że można tym słowem swobodnie żonglować i interpretować go wedle woli.
Rewitalizacja często łączona jest z dotacjami unijnymi. Wystarczy stworzyć zgrabny projekt i pokrętnie go uzasadnić a przejdzie przez komisję i posypią się łatwe pieniądze. Widocznie unijne sito nie jest tak gęste jak gwarantowano w założeniu. A wszystkiemu winne jest wieloznaczne słowo rewitalizacja.
Podam prosty przykład jak zarobić na rewitalizacji parku zdrojowego. Wystarczy uznać, że pierwotny jego kształt przypominał ogrody francuskie. A one jak wiadomo miały kształt rozległego trawnika z obsadzonym i równo przyciętym bukszpanem, który przybierał niekiedy skomplikowany rysunek labiryntu.
Co należy zrobić, aby przywrócić mu pierwotne założenie? Należy wykarczować wszystkie drzewa, zaorać go, nasiać trawy i posadzić wedle swojej fantazji krzewy bukszpanu. I to będzie się nazywało rewitalizacją parku. Olbrzymie sumy pójdą na wycięcie drzew i krzewów, zaoranie i wyrównanie powierzchni, rozrysowanie labiryntu, zakup krzewów bukszpanowych, posadzenie, odpowiednie uformowanie go i stała pielęgnacja.
Brzmi to jak baśń zrodzona przez chory mózg, ale to jest prawdopodobne. Ileż przy okazji można zarobić na ścince drzew i sprzedaż onych, na opracowaniu projektu, na budowie nowego parku. Proszę mi wierzyć, że nawet najsłabszy ogrodnik przy biurku zaplanuje nowy park gdy poda mu się rysunek pustej, niczym nie obsadzonej działki (co było wcześniej na niej jego nie będzie obchodziło). Taka jest droga realizacji niektórych unijnych projektów. Na projekcie zarobi dużo osób: projektant, koordynator i wykonawcy; należy tylko stworzyć łańcuszek ludzi wzajemnie się wspierających i dzielących się pieniędzmi. Nieważne jakim kosztem.
A przecież rewitalizacja to znaczy przywrócenie do życia a nie jego unicestwienie.
Franciszek Rusak
Ps. Powyższe rozważania to tylko dramatyczna przestroga, że w majestacie prawa można przepchnąć najbardziej nieprawdopodobną kwestię, której się potem nie da cofnąć; patrz: Bycza Góra.
F.R.

 

► UMiG Busko-Zdrój [05.01.2017]: – Park linowy w małpim gaju (https://www.umig.busko.pl/informacje/14-aktualnosci/15857-park-linowy-w-malpim-gaju.html#prettyPhoto)

Dawid Podsiadło sadzi drzewa w mieście. Prezydenci je wycinają

 

◙ Podobne informacje:


(*) Wacław Potocki (1625-1696) – sędzia skarbowy, podstarości biecki i sędzia grodzki biecki (w latach 1667–1676), podczaszy krakowski (1678–1685), jeden z głównych twórców barokowych w Polsce, poeta, epik, satyryk i moralista.

MORALIA

ABO RZECZY DO OBYCZAJÓW, NAUK I PRZESTRÓG W KAŻDYM STANIE ŻYWOTA LUDZKIEGO Z ŁACIŃSKICH I Z POLSKICH PRZYPOWIEŚCI OJCZYSTYM KRÓTKO NAPISANE WIERSZEM. CZĘŚĆ PIERWSZA KSIĘGI PIERWSZEJ PRZEKŁADANIA Z GREC-KIEGO JĘZYKA ERAZMA ROTERODAMA PRZEZ WACŁAWA PO-TOCKIEGO, PODCZASZEGO KRAKOWSKIEGO] ROKU PAŃSKIEGO 1688

CZUJ, STARY PIES SZCZEKA. SATYRICUM. DRUGI RAZ

Stary pies – gospodarzu, czuj o sobie! – szczeka;
Dosypiasz-li, szkoda cię, ba, zginienie czeka:
Podkopują złodzieje, zbójcy na przemiany
Do komór, domu twego rozbierają ściany,
o Porwi się, biały Orle! Radź o sobie, Lachu!
Cnotę wprzód, męstwo za nią postaw na szylwachu.
Domowi, co rzecz gorsza, żeby cicho kradli,
Złodzieje i postronni zbójcy cię opadli.
Trudno ustrzec domowych, snadniej ich odprawić,
„Gwałtownikom odważnie żelazem się stawić….  – cały tekst utworu na stronie staropolska.pl po kliknięciu na link

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna.

21 odpowiedzi na “Franciszek Rusak: Rewitalizacyjny walec – Czuj, stary pies szczeka!”

  1. Edward pisze:

    W człowieka inwestuję się latami, dziesięcioleciami. Najpierw człowiek musi się urodzić, rodzice go wychowują, ponoszą koszty. Państwo zapewnia opiekę zdrowotną i przede wszystkim wykształcenie, a to też koszty. Dopiero dorosły wykształcony człowiek jest, nazwijmy to, produktywny, pracuje, płaci podatki, zakłada swoją rodzinę.
    Podobnie jest z drzewami. Trzeba wsadzić sadzonkę, dbać o to maleństwo, pielęgnować, aby za kilka dziesięcioleci wyrosło piękne zdrowe drzewo, dające tlen.

    Na przestrzeni dziejów mieliśmy do czynienia z eksterminacjami określonych grup etnicznych, mniejszości narodowych. Tak podczas Drugiej Wojny Światowej, jak i podczas wielu innych konfliktów zbrojnych np. w Jugosławii. Wycinano nomen omen w pień tysiące, dziesiątki, setki tysięcy ludzi. Aby „naprawić” to zło potrzeba dziesięcioleci, żeby ludzie się urodzili, żeby ich wychować i wykształcić.

    Wszystko można naprawić. Dom zburzony odbudować w rok czy dwa, drogę naprawić, płot, rurę czy inny element infrastruktury można odbudować w kilka tygodni czy miesięcy. Ściąć drzewo czy zabić człowieka można w mgnieniu oka. Aby jednak drzewo urosło lub nowy człowiek zaistniał, potrzeba dziesięcioleci. W przypadku człowieka to 20-30 lat, a w przypadku drzewa nawet 40-70 lat i więcej.

    Masowe wycinanie drzew mnie osobiście kojarzy się i jest moim zdaniem podobne do eksterminacji ludzi. Podobnie jak zbrodnia ludobójstwa, tak to jest „zbrodnią” dokonywaną na organizmie przyrody. Nawet chore drzewo powinno się ratować, leczyć, podobnie jak leczy się i ratuje człowieka, do ostatnich chwil jego życia. Niestety w niektórych krajach jest już eutanazja. Chorego człowieka można ot tak zabić. Na życzenie, na żądanie. Podobnie z drzewami. Chore drzewo bezrefleksyjnie wyciąć i po problemie. Czy eksterminacja ludzi, eutanazja, bezmyślne wycinanie drzew pod byle pretekstem, a to że chore, a to że przeszkadza, nie mają ze sobą pewnych cech wspólnych, pewnego wspólnego mianownika? Moim zdaniem i w moim odczuciu – tak. Czy powyższe działania świadczą pozytywnie o cywilizacyjnym rozwoju, o postępie, o rozwoju człowieka, czy wprost przeciwnie – o zdziczeniu obyczajów, znieczulicy, odczłowieczeniu i dehumanizacji?

  2. Do Pana Franciszka Rusaka pisze:

    Z wielkim zaciekawieniem przeczytałam Pański artykuł i jestem pod wrażeniem.
    Ale, z całym szacunkiem dla Pana, muszę Pana poprawić: nie ma w Busku czegoś takiego jak Bycza Góra. Tą górka o której Pan wspomina to Bycok. Z racji braku czasu nie będę tutaj pisała skąd ta nazwa ale zachęcam Pana i innych do zapoznania się z historią Bycoka.

    Z wyrazami szacunku -Basia

  3. Jolanta pisze:

    Płuca Buska – Zdroju znikają i coś mi się zdaje , że ktoś wziął dobrą kasę za drzewa. Rozumiem niektóre z nich były stare ale nie aż tak żeby wszystkie wycinać. Chyba, że komuś wrona narobiła na głowę i się wnerwił, napisał projekt rewitalizacji parku, bez drzew nie będzie wron i to jedyny plus…

  4. Anna pisze:

    Masakra co teraz robia w tym parku kuracjusze beda sie chłodzic w lato wlasnym potem, gratuluje władzom poziomu światowego

  5. 112 pisze:

    Czerwone, czerwone… ciekawych ludzi lansuje założyciel tej stronki.
    Ocho, czyżby teraz z konfy przeskoczył do trzaska, jak kiedyś z pis do porozumienia a potem do konfy? Czyżby wędrowniczek? 😉

  6. Stach1 pisze:

    Zdjęcia dobrane tendencyjnie . Stare w pełni wegetacji a po rewitalizacji na przedwiośniu . Widać to wyražnie po kępie drzew na terenie rekreacyjnym Włókniarza. Tak się nie robi. Obydwa tereny zielone to generalnie samosiejki ładnie wyglądające z lotu ptaka . Wiem co mówię bo Usiłowałem biegać na terenie starego Malpiaka.

  7. zatroskany obywatel pisze:

    Reasumując,mam wrażenie że Buskiem zarządzają wiecznie naćpani włodarze-czy naprawdę nasze społeczeństwo ich wybiera????????

  8. Asad pisze:

    To już wiem jak wygląda rewitalizacja w Busko, dziękuję patelnie betonowe są wszędzie, a zanim te drzewka urosną. Są rejony turestyczne gdzie robi się z głową, a starodrzew jest większa atrakcją turystyczną niż w Busko.

  9. goniec pisze:

    Podobno w BOSIR na kierowniczym stanowisku zatrudniony został brat burmistrza Sikory, to prawda?

  10. Wszystko psieje w dzisiejszych czasach. Demokracja to trąd, który niszczy cywilizację pisze:

    Stanisław Michalkiewicz 13 mar 2021 https://www.youtube.com/watch?v=Rz8Ro-Qu-js

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania? Napisz do nas: redakcja@infobusko.pl