List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchodach ptasich, ławeczki obsrane (…) TO przechodzi chęć do korzystania z czegokolwiek w Busku”
– Witam serdecznie, Szanowny Pan Burmistrz Miasta i Gminy, Jesteśmy w Busku Zdroju już bodaj 5 raz po parę dni , i jak widzimy PARK i alejki w odchodach ptasich , ławeczki obsrane z rozmazanymi kupami ptasimi .. i ludzie chodzący w deszczu i w słońcu i wnoszący tą ZARAZĘ DO SANATORIÓW , SKLEPÓW, SAMOCHODÓW TO przechodzi chęć to korzystania z czegokolwiek w Busku. – pisze na wstępie maila do burmistrza Buska-Zdroju pan Wiesław z Krakowa, kopię korespondencji kierując m.in do Redakcji InfoBusko.pl
Pełny tekst korespondencji poniżej:
Temat: PILNE KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU
Data: 2021-08-29 12:20
Od: Wiesiek J.
Do: urzad@umig.busko.pl
Do wiadomości: redakcja@infobusko.pl, gazeta@tygodnikponidzia.pl
Witam serdecznie
Szanowny Pan Burmistrz Miasta i Gminy
Jesteśmy w Busku Zdroju już bodaj 5 raz po parę dni , i jak widzimy PARK i alejki w odchodach ptasich , ławeczki obsrane z rozmazanymi kupami ptasimi .. i ludzie chodzący w deszczu i w słońcu i wnoszący tą ZARAZĘ DO SANATORIÓW , SKLEPÓW, SAMOCHODÓW TO przechodzi chęć to korzystania z czegokolwiek w Busku.
Doprawdy Czy Miasta i Zdrój nie stać na wózek typu Melex z ciśnieniowym wężem z wodą ,do ławeczek oraz do alejek z obrotowymi myjkami by puścić taki zestaw przynajmniej 2 razy w tygodniu – w piątek i w wtorek — doprawdy czy na to trzeba Wniosku unijnego by ten bród , smród z Alejek zmyć !!
Po prostu mi wstyd że Miasta Busko tak nie dba o czystość , zapobieganie zarazom itp…, a może pasuje popatrzyć na inne Zdroje….., a może w końcu ktoś popatrzy na zwykła ludzką potrzebę zaradności i gospodarności…, ciekawe czy RADNI miasta przed swoimi domami czyszczą wejście do domów, willi itp…, czy też mają gówna….., odchody ptasie na butach i wnoszą je do swoich progów…
Oczekuję odpowiedzi na mój prosty i może emocjonalny wpis ale doprawdy słów brakuje patrząc na te śmierdzące buty w zarazie którą wiozę do Krakowa….. tam jest więcej gołęb …, ale RYNEK i PLANTY są MYTE…., po prostu MYTE…..
Z uszanowaniemWiesław J.
(JKR: Wiesław J. – skrót redakcyjny, list podpisany jest pełnym imieniem i nazwiskiem autora oraz podane są jego pełne dane teleadresowe)
• Piotr Wilniewczyc, Marcin Urbański: „Awifauna lęgowa Parku Zdrojowego w Busku Zdroju” [.pdf♂]
NATURALIA – Rocznik przyrodniczy Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody – Prace z roku 2013 ♂
Jarosław Kruk: Kopię tego listu do burmistrza otrzymałem od autora na redakcyjną skrzynkę mailową wczoraj, 29.0.2021 r. Dziś skontaktowałem się panem Wiesławem. W kilkunastominutowej rozmowie usłyszałem od niego wiele kolejnych krytycznych uwag i gorzkich słów na temat słonecznego kurortu – świętokrzyskiej perły uzdrowiskowej. Smutne to były spostrzeżenia, lecz w mojej ocenie niestety słuszne i prawdziwe…
▲ zdjęcie poglądowe / źródło: szczecinek.com♂
Jako komentarz do przedstawionego listu – by się nie powtarzać – przypomnę to co napisałem blisko dwa lata temu, 31.10.2019 o 21:44 pod artykułem: „Do Redakcji: REWITALIZACJA PARKU – Wszyscy powinni usłyszeć o tym co planuje urzędnik, a co zatwierdza radny, a co podpisuje Burmistrz!„♂:
○ Jarosław Kruk do Mariusz ad : „Lepiej smazyc głowe w słoncu niz ciagle wycierac z ptasich odchodów które pokrywaja 70% ławek w parku” – masz prawo mieć takie zdanie, ale w mojej ocenie nie jest one najszczęśliwsze ?
Piszesz : Może czas przyciąć te drzewa z których ptactwo sra na ławki. – hmm.. idąc tym tokiem myślenia może np. władze powinny zainstalować jakieś specjalne urządzenia rozganiające chmury nad parkiem czy w ogóle nad miastem by nie padał z nich deszcz lub grad na głowy mieszkańców i kuracjuszy, nie moczył ubrań, przeszkadzał suszyć pranie, nie sprawiał dyskomfortu?
A osrane jak piszesz ławki – podobnie jak to się robi z brudnymi od błota butami, czy brudnymi samochodami- po prostu powinno się systematycznie myć i czyścić za pieniądze pochodzące choćby z opłaty klimatycznej wnoszonej przez przyjezdnych. Druga rzecz- dobrze zauważasz – parasol – właśnie parasol czy może raczej daszek zainstalowany nad ławkami skutecznie by zabezpieczył je i odpoczywające na nich osoby przed odchodami ptasimi. Nieskomplikowany patent a ręczę , ze skuteczny.
Wypada też poruszyć temat sprawców – ptaków w parku, w większości wron, kawek, gawronów. Jest ich bardzo dużo bowiem… miasto samo je „hoduje” na potęgę! Hoduje i żywi na wysypisku śmieci w Dobrowodzie. Wystarczy tam podjechać i zobaczyć – wysypisko jest świetnym żerowiskiem dla skrzydlatego bractwa. Jest pokarmu w bród więc ptactwo się mnoży na potęgę – taka jest naturalna kolej rzeczy.
Patki jak to ptaki – noc spędzają na drzewach. A gdzie jest odpowiednio duża „noclegownia” w okolicy – ano Park Zdrojowy. Zatem rozmnożone i napasione ptaki przylatują na noc do parku. Tu trawią w spokoju skonsumowany pokarm i niestety muszą go wydalić… Na dodatek kłania się tu jeszcze fizyka. Podobnie jak samoloty mają określony udźwig tak jest i z ptakami – lżej latać z mniejszym balastem, a zatem ptaki jak już strawią przez noc to co zjadły na wysypisku, rano startując ponownie na żerowisko pozbywają się balastu i .. łajnią na potęgę. Zresztą, jak się ogląda ptaki to one bardzo często zrywając się do lotu pozbywają się w tym momencie balastu – odchodów.
Do niedawna był jeszcze Lasek Topolowy i Małpiak – było więc więcej drzew dla ptaków, a zatem mniejsza ilość skrzydlatych na metr kwadratowy parku. Teraz po rewitalizacji Małpiaka i lasku przy Rafale, gdy je wykarczowano, chcąc nie chcąc, gniazdujące tam ptaki przeniosą się do starego Parku… A to sprawi, że będzie on obsrywany jeszcze gęściej… Cóż, kłania się fizyka i matematyka.
Jakie to rozwiązać? najprościej tak jak zaplanowały władze buska – leczyć dżumę cholerą – wyciąć stare drzewa w Parku, a wtedy ptaki przeniosą się gdzieś indziej. Zapewne tak, ale czy to jest właściwe rozwiązanie???
Sądzę, że lepiej byłoby póki co np. zadaszyć alejki, podobnie jak ławki.
A obok tego – przygotować dla ptaków alternatywę – posadzić czym prędzej drzewostany „zaporowe” w otulinie miasta i w samym mieście. Problem, że potrzeba wiele lat zanim osiągną one odpowiednie rozmiary by na nie przeniosły się ptaki z parku, ale cóż jak się coś bezmyślnie zniszczy/spartoli to bywa, że naprawa skutków trwa przez długie lata.
Należałoby też pomyśleć o innym od prymitywnego składowania pod chmurką sposobie gospodarowania odpadami. Na takich odpadach mnożą się bowiem nie tylko ptaki ale i np. szczury… To jest swoista bomba biologiczna. Osobiście uważam więc, że jaśnie panujące władze samorządowe miasta słońca, zamiast iść na krótkowzroczną łatwiznę i leczyć w osobliwy sposób „pochodne” , powinny rozwiązywać problemy rozważnie i u źródła.
◙ Podobne informacje:
? Spacer po Małpim Gaju | JKR: Był unikatowy miejski las, jest unikatowa plantacja chwastów rzadkich
Franciszek Rusak: Rewitalizacyjny walec – Czuj, stary pies szczeka!
List do Redakcji: ? Fekalny problem komunalny. Gdzie kąpią się radni Porozumienia Samorządowego?
TVN: ? ,,Zastraszyć dziennikarza”. Superwizjer – Lokalne media. Cena niezależności
28 odpowiedzi na “List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchodach ptasich, ławeczki obsrane (…) TO przechodzi chęć do korzystania z czegokolwiek w Busku””
Wniosek z tego taki. Noś parasol jak srają ptaki ?
Nie ma co ukrywać, ptaszki trochę rozrabiają … Ale rozwiązanie chyba jest proste – jedzie sobie gość Melexem elektrycznym żeby było eco, ma 1000 litrów wody na pace + Karcher i co rano myje ławki. Proste. Kwestia decyzji i finansowania
Robert tu w co inne sie inwestuje?
Jedno nie wyklucza drugiego. A zdjęcie stare bo leje już kilka dni więc ławki umyte deszczem
kolejne cudowne rozmnożenie urzędniczych stołków w Busku? dokładnie o tym mówi o tym Cejrowski 20 minuta 30 sekunda youtube.com/watch?v=nczceoXXApU
Tak samo z uli9cą na dworzec kolejowy – chodnik ordynarnie brudny.
Za to w Zdroju niektóre alejki myte codziennie.
Czy „pana UMiG” i „pana ZUK” przerasta wysłanie meleksa myjącego by raz w miesiącu ogarnąć drogę na dworzec kolejowy?
Przecież to nasza wizytówka, nasze okno na świat!
Wczoraj rano zadzwoniłem do naczelniczki wydziału RSID w UMiG, by zapytać o przyczyny wypadku na tzw. pumptrucku.
Prychnęła, iż jest nie upoważniona do wypowiedzi dla mediów i odesłała do wydziału PKS, w którym dowiedziałem się jednak, iż u „pana UMiG” nie ma wyznaczonego rzecznika prasowego i należy rozmawiać z samym szefem lub z wice.
Zadzwoniłem więc na sekretariat Burmistrza i podałem temat rozmowy. Zarówno Maroński, jak i Sikora byli wczoraj bardzo zajęci.
W dalszym ciągu czekam więc na telefon jeśli któryś z panów znajdzie czas na wypowiedź dla Czytelników portalu GoniecBuski.pl
A tężnia czynna po ostatnich opadach? Kamera pokazuje jakby zawarte było. Może warto aktualizować status (otwarte-zamknięte) na googlach, na stronie tężni zamieszczać informacje o awariach itp? Po co mają ludzie się denerwować całując klamkę?
Jak widać na kamerce monitoringu koło Bristolu na https://www.busko.pl/pl/turysta.html Mickiewką już z góry płynie potok i pewnie wlewa się do parku. Ciekawe czy tym razem zaleje Marconiego czy jeszcze się uda że nie zaleje. Moim zdaniem tą całą rewitalizacją i jeżdżącymi po parku w te i nazad ogromnymi wielo tonowymi ciężarówkami z kruszywem i piachem to zniszczyli zupełnie stosunki wodne w parku i może zniszczyli jakiś stary system odwadniania w parku bo przecież pod Marconim NIGDY nie było wody!!!
Przy takich deszczach i kanalizacji to po robocie spuszczasz, wodę w umigu i za minutkę twój kret chyc wyskakuje w jakiejś willi na 1 Maja prosto pod nogi…
Tu potrzebny jest uczciwy prokurator ale nie z Buska żeby sprawdził te remonty…
Tak, masz rację. A opady były i to wcale nie mniejsze. Ale… jak się chce mieć wszędzie kostkę, asfalt i bruk, jak się chce mieć doświetlony park, drzewka od linijki, to tak to się kończy. I to nie tylko wina burmistrza – popatrzmy na prywatne podwórka, też wszędy króluje kostka. A przesada w każdą stronę jest zła.
Najgorzej to ten OKRĘT co zaś zapleśnieje i zgnije …
Ważne, że powstaje kładka. Ludzie suchą stopą będą mogli przejść na Górkę a reszta niech się wali
Czy to prawda, że niewłaściwie został wykonany remont kanalizacji na ul. Kusocińskiego i z tego powodu mieszkańcy mają problemy?
Czy prawdą jest to o czym informował Radny Łukasz Szumilas, że sfinalizowana przez burmistrza Sikorę rewitalizacja Mickiewicza i Rynku ostatecznie kosztowała bodaj 35 mln?
Czy prawdą jest to, że gdy za burmistrza Piotra Wąsowicza zaplanowano i rozpoczęto rewitalizację Mickiewicza i Rynku to mówiono, że inwestycja będzie kosztować bodaj 10 mln?
Czy prawdą jest to, że gdy po Wąsowiczu nastał burmistrz Sikora to zrewitalizowano plany i na przykład podobno w ramach rewitalizacji Mickiewicza i Rynku podobno zrewitalizowano też fragment ulicy Korczyńskiej po drugiej stronie parku poprzez bardzo kosztowne przeniesienie na koszt gminy a nie właściciela terenu w inne miejsce przeszkadzającej w zagospodarowaniu działki stacji transformatorowej stojącej na działce, na której powstał wkrótce Lawendowy Zdrój?
Czy ktoś potrafi konkretnie odpowiedzieć w jaki sposób inwestycja która podobno miała kosztować 10 mln ostatecznie kosztowała 35 mln? Kto za to odpowiada?
Czy to prawda, że kanalizacja ulicy Zdrojowej też została skręcona, że nie została wykonana zgodnie z dokumentacją przetargową?
Czy to prawda, że do Urzędu Marszałkowskiego wpłynęło doniesienie na MPGK o podejrzeniu, że w trakcie budowy sieci kanalizacyjnej w Szczaworyżu studnie kanalizacyjne zostały wykonane niezgodnie z warunkami technicznymi określonymi w przetargu?
A ja mam pytanie przeciez teraz takiej kostki nie ma w parku czyżby maly sabotaz redaktorze az tak zle?
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchod… […]
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchod… […]
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchod… […]
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchodach… […]
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchodach… […]
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchodach… […]
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchodach… […]
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchodach… […]
Stanisław Michalkiewicz 13 mar 2021 https://www.youtube.com/watch?v=Rz8Ro-Qu-js
[…] List do Burmistrza: ? KOMPROMITACJA BUSKA JAKO ZDROJU: ” jak widzimy PARK i alejki w odchod… […]