🟥 Koszmarny upadek rowerzystki na buskiej „Mickiewce” [FOTO, RELACJA ŚWIADKA]
22 lipca 2022 | |
Wyświetleń:3 041
| 36 komentarzy
W czwartek 21 lipca, w godzinach popołudniowych , doszło na Al. Mickiewicza w Busku-Zdroju do groźnego wypadku z udziałem rowerzystki. Jadąca z góry alei turystka z Krakowa prawdopodobnie nie zauważyła na swej drodze przeszkody w postaci granitowych schodów, o które wzbogaciła się w trakcie przebudowy, ponownie oddana do użytku w czerwcu 2013 „Mickiewka”, co spowodowało jej groźny upadek.
○ 21.07.2022 r., Busko-Zdrój, Aleja Mickiewicza: Koszmarny upadek rowerzystki na buskiej „Mickiewce” [g’mapa♂] / fot. czytelnik @iB
Z informacji uzyskanych na miejscu zdarzenia od naocznego świadka, wynika, że ok. 17:40 kobieta zjeżdżała rowerem, z góry, jakby od strony poczty, wzdłuż ogrodzenia I Liceum Ogólnokształcącego. Gdy dojechała do schodów znajdujących się na wysokości bramy wjazdowej na teren szkoły, doszło do wypadku. Wg świadka wyglądało to tak, jakby coś przyblokowało nagle rower na krawędzi stopni, a cyklistka na skutek działania siły bezwładności poleciała dalej do przodu” szczupakiem” i uderzyła całym ciałem o granitowe płyty kilka metrów dalej. Wskutek uderzenia – jak stwierdził świadek – kobieta doznała czasowej utraty przytomności i m.in. poważnego rozbicia łuku brwiowego.
W ciągu bodaj kilku minut na miejsce zdarzenia przybyły powiadomione przez świadka służby: Pogotowie Ratunkowe i Policja. Ratownicy przystąpili niezwłocznie do udzielania pomocy poszkodowanej, a policjanci zabezpieczyli miejsce.
Rowerzystka z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Przyczyny oraz dokładne okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci.
○ 21.07.2022 r., Busko-Zdrój, Aleja Mickiewicza: Koszmarny upadek rowerzystki na buskiej „Mickiewce” [g’mapa♂] / fot. czytelnik @iB
○ 21.07.2022 r., ok. 18:10, Busko-Zdrój, Aleja Mickiewicza: Koszmarny upadek rowerzystki na buskiej „Mickiewce” [g’mapa♂] / fot. Jarosław Kruk infobusko.pl
○ 26 czerwca 2013 r. w Busku-Zdroju oficjalnie otwarto wyremontowany główny deptak miasta – Aleję Mickiewicza. Blisko kilometrowa „Mickiewka” ma nową nawierzchnię z kostki i płyt granitowych, nowoczesne oświetlenie oraz specjalną trasę dla rowerzystów i pojazdów turystycznych. Wymieniono także kanalizację, sieć wodociągową i energetyczną. Inwestycja realizowana była w ramach projektu pod nazwą „Wzrost estetyki i poprawa funkcjonalności przestrzeni publicznej Miasta Busko-Zdrój – etap I”. Jego całkowita wartość to ponad 35 mln zł / źródło: swietokrzyskie.pro♂
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna.
36 odpowiedzi na “🟥 Koszmarny upadek rowerzystki na buskiej „Mickiewce” [FOTO, RELACJA ŚWIADKA]”
Nie ma to jak rzetelne „dziennikarstwo” W jednym zdaniu Pani nie zauważyła chodnika a w drugim coś Pani zablokowało rower… Panie redaktorze to jak to w końcu było? A może gdyby Pani poruszała się ścieżką rowerową oddaloną od chodnika o jakieś 2 metry nie było by wypadku? Bardziej mi to na mandat dla rowerzystki wygląda niż na odszkodowanie
„W sytuacji gdy zostały wyznaczone drogi dla rowerów lub powstał dla nich specjalny pas, to rowerzysta musi się po nich poruszać. W przeciwnym razie dostanie mandat.”
W ciągu prawie 10 lat jeden wypadek rowerowy bo Pani poruszala sie nie sciezka rowerowa a chodnikiem… no faktycznie bardzo niebezpieczne miejsce prawdziwy czarny punkt
do: dla jasnosci 22 LIPCA 2022 O 09:24 i innych pisze:
„W sytuacji gdy zostały wyznaczone drogi dla rowerów lub powstał dla nich specjalny pas, to rowerzysta musi się po nich poruszać. W przeciwnym razie dostanie mandat.” Teoria. A co byście napisli gdyby to nie dorosła kobieta, teoretycznie znająca przepisy, rozbiła się na tych schodach, tylko gdyby to wasze dziecko, z racji wieku nie znające tych przepisów, jadąc rowerkiem spadło z tych schodów i się zabiło? Też byście teoretyzowali, że to dziecko jest samo sobie winne? Nie mielibyście aby pretensji do architektów i do władz miasta, że nie przewidzieli, że coś tak strasznego może się wydarzyć? Czy wtedy przyjęlibyście za słuszne zrzucanie całej odpowiedzialności na was, że to wasza wina bo wbrew obowiązującym przepisom nie dopilnowaliście dziecka?
No chyba jak sie wychodzi z dzieckiem to powinno sie uwazac na dziecko… Dzieci moga sobie krzywde zrobic na kazdym kroku ale od tego sa dorosli zeby ich pilnowac idac tym tokiem to zaden architekt by sie nie podjal projektowania zadnego basenu placu zabaw itp bo na kazdym kroku czychaloby na dziecko”niebezpieczenstwo” i pretensje i zapewne procesy ale od pilnowania dzieci sa dorosli opiekunowie
Ja zaś uważam, że mądrzy i przewidujący ludzie eliminują zagrożenia, nawet te potencjalne w miejscach gdzie są dzieci, osoby starsze, niepełnosprawni itd.
„Ja zaś uważam, że mądrzy i przewidujący ludzie eliminują zagrożenia”
Mozesz mi powiedziec jak wyeliminowac schody w domu czy blokach samochody na ulicach? Tez nalezy miec pretensje do projektantow ze schody sa niebezpieczne albo ulica bo jezdzi po niej samochod
nie wszystko złoto co się świeci do: do licho nie spi 22 LIPCA 2022 O 12:13 pisze:
Pozwolę sobie zauważyć, że aleja Mickiewicza została zbudowana w 1836 r. według projektu arch. Henryka Marconiego. Przez 177 lat, do 2013 r., nie było na niej żadnych schodów, progów, kaskad, zwężeń i innych „wodotrysków”. Przez niemal dwa wieki aleja Marconiego bezpiecznie i dobrze spełniała funkcję komunikacyjną i promenadową. Jak więc widać można zaprojektować i wykonać ładną, bezpieczną i funkcjonalną aleję.
Od kliku lat mam kłopoty z chodzeniem i na własnej skórze doświadczam wątpliwych uroków schodów. Gdy byłem zdrowy to tego w ogóle nie zauważałem. Teraz niestety schody stanowią dla mnie nie lada wyzwanie. Dlatego pozwolę sobie dodać do dyskusji moje 3 grosze. Proszę spojrzeć na przedostatnie zdjęcie w drugiej galerii : w tym miejscu 4/6 alei to schody, 1/6 wąska droga komunikacyjna, 1/6 chodnik. Nie dziwię się więc, że większość osób w tym miejscu zapewne omija schody i wchodzi na drogę. Pewnie bywa, że prosto pod koła pojazdów poruszających się po niej. Sądzę , że gdy dojdzie w tym miejscu do wypadku, to wina zrzucana będzie na spacerowicza, który „niespodziewanie wtargnął pod koła”, a nie na projektanta, który wg mnie chyba nie uwzględnił oczywistej dla mnie oczywistości, tego, że w mieście uzdrowiskowym w którym leczą się również osoby niepełnosprawne. Tego, że aleją Mickiewicza oprócz młodych, pięknych i sprawnych chodzą również ludzie tacy jak ja, mający kłopoty z poruszaniem, dla których schody to często bariera nie do pokonania. Na koniec więc powiem, że z mojego punktu widzenia ta nowa aleja Mickiewicza jest po prostu bublem.
A jak sobie wyobrażasz, że ZE ŚCIEŻKI ROWEROWEJ to rowerzysta ma zjechać na schodki żeby ustąpić pierwszeństwa tobie? No heloł! Zasuwasz z bitą po ścieżce, widzisz rower to mu zejdź z drogi! Równie dobrze możesz pisać że zasuwasz ulicą bo jest bardziej równa niż chodnik i samochody mają ci ustępować bo ty masz problem z chodzeniem.
Zapytaj Prezydenta RP i Towarzystwo Urbanistów Polskich: 6 listopada br. podczas gali na konferencji Future4Build odbywającej się w Warszawie wiceburmistrz Tomasz Mierzwa, naczelnik Wydziału Architektury i Urbanistyki Andrzej Tracz, a także projektanci alei z NOVAstudio z Katowic odebrali od Towarzystwa Urbanistów Polskich nagrodę za „Rewitalizację centrum miasta Busko-Zdrój”, jako najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w Polsce. Dzień później podczas Kongresu Miast Polskich w Krakowie w imieniu Prezydenta RP, który objął honorowy patronat nad konkursem, dyplom i mosiężną tablicę upamiętniającą nagrodzony projekt z rąk ministra Olgierda Dziekońskiego – Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP za inwestycję rewitalizacji Alei Mickiewicza odebrali burmistrz Waldemar Sikora i wiceburmistrz Henryk Radosz. http://busko.net.pl/_news.php?id=15367&page=25
Do dla jasności. Sprawdź oznaczenia tej „ścieżki rowerowej” gdzie jest jest znak informujący o początku,kontynuacji, końcu ścieżki rowerowej. W lesie Winiarskim jest bardzo ładnie oznakowana ale tu wiele osób nie wie o jej istnieniu bo są tylko ikonki na asfalcie.
Rewitalizacja Mickiewicza w BZ to dla mnie podręcznikowy przykład jak wg mnie zmarnować 25 milionow złotych niszcząc przy okazji bezpowrotnie zabytową prawie 200 letnią aleję mistrza architektury Henryka Marconiego, jej unikalny klimat i rosnacy na niej nobliwy zabytkowy drzewostan ????
Panie Redaktorze pyta pan w jednym artykule: „Gdzie się podziało 15 milionów złotych?”. Jak pan przeczyta te 3 poniższe artykuły to może sam pan coś zrozumie. Bardzo ważne są daty tych artykułów.
3. infobusko 10 lutego 2022 „nm: Trwa remont na 1 Maja w Busku. Ludzie mocno się niecierpliwią [ZDJĘCIA] | ? JKR: Gdzie się podziało 15 milionów złotych?” ▒ Zestawienie/analiza:
○ przebudowa Alei Mickiewicza w pasaż „Mickiewka”: długość ok. 950 m, koszt realizacji ok. 25.000.000 zł
○ przebudowa ul. Feliksa Rzewuskiego w pasaż: długość ok. 430 m + ok. 280 m pasaż pieszy Rzewuskiego-Rokosza, łączny koszt realizacji ok. 5.000.000 zł.
○ przebudowa ulicy 1 Maja w pasaż: długość ok. 500 m, koszt realizacji 5.500.000 zł.
Łącznie po rewitalizacji ma powstać około 2 kilometrów nowych tras spacerowych. Z grubsza licząc Aleja Mickiewicza (~950 m) stanowi połowę tego zamierzenia, na drugą połowę składają się ul. 1 Maja (~500 m) i ul. Rzewuskiego (~430 m).
Wydawałoby się więc, że skoro długości są podobne to i koszty realizacji tych „połówek” powinny być zbliżone. A tu nie!
W wymiarze finansowym bije w oczy wielka dysproporcja!
Okazuje się bowiem, że realizowane na przestrzeni ostatnich lat „deptakowanie” Rzewuskiego i 1 Maja to łączny wydatek ok. 10,5 miliona złotych, natomiast wykonywane w latach 2010-2013 ( w czasach gdy ceny materiałów i robocizny były wyraźnie niższe niż obecnie ) to koszt 25,0 miliona złotych! 2,5x więcej!
Od razu powiem, że ja nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale trafiają się wyjątki. Przeczytałem komentarz, wytężyłem pamięć i powiem, że nie pamiętam by przed 2013 i po 2013 „Burmistrz szalał w Monte Carlo”. Więc coś tu chyba może być na rzeczy.
Oj, On, On. Przez 12 lat rządów burmistrza i 23 lata rządów starosty to w naszym grajdołku powstało tyle towarzystw wzajemnego uwielbienia (jak również wzajemnej nienawiści), tyle sieci społecznościowych, tyle zależności służbowych, że to co jest poważną a co niepoważną sprawą nie jest decyzją jakiegoś lokalnego medium.
Primo: tzw. śmieszka rowerowa na Mickiewicza nie jest znakowana jako DdR wg. rozporządzenia ministra w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Secundo: piesi po niej chodzą, by nie chodzić po tych schodach. To dobitnie pokazuje, że były one chorym pomysłem.
„A gdzie się podziała zabytkowa kostka granitowa, która była pod cienkim asfaltem przed tzw. rewitalizacją na Mickiewicza i na 1 Maja?” dobre pytanie! Aleja Mickiewicza to z 950m dlugoaci i z 6 m szerokosci, to daje okolo 5000m2 kostki. Zatem zdjeto pół hektara przedwojennego bruku i co się z nim stało Panie Burmistrzu Sikora?!
Jak to co się stało z tą zdjęta kostka granitowa? Podejrzewam, że wyparowała ? ta kostka była już tak stara, że jak ja odkryli zdejmując asfalt to wzięła i wyparowała ?
MPK: rozkład jazdy linii 208 Kielce > Busko-Zdrój / Busko-Zdrój > Kielce
RK: Buski radny napastnikiem? Dwóch policjantów zaatakowanych nożem [FILM]
RK: Buscy radni odnieśli się do wydarzeń z 18 maja
HLI: Czym się różni tęcza biblijna od tęczowej flagi ruchów LGBT?
List do Redakcji: „Śmieci idą w górę podobnie jak zarobki Pana Prezesa Kryczki”
Witamy w nowym internetowym serwisie informacyjnym Buska – miasta, gminy i powiatu!
ED: ?Dyrektor I LO w Busku znalazł się. Są podejrzenia, że zniknęła znaczna kwota pieniędzy | Majątki skarbnika, sekretarza powiatu oraz dyrektorów instytucji i szkół podległych buskiemu starostwu. Ile zarabiają?
36 odpowiedzi na “🟥 Koszmarny upadek rowerzystki na buskiej „Mickiewce” [FOTO, RELACJA ŚWIADKA]”
Coś mi mówi, że jesli się za to wezmą dobrzy prawnicy to UMIG będzie musiał wypłacić gruuube odszkodowanie.
No to jak to było w końcu nie zauważyła schodów czy coś nagle zablokowało Jej rower?
Tak to jest jak się jeździ bez kasku.
Jakie odszkodowanie? Obok jest ścieżka rowerowa po której najczęściej zapierdzielają nieogarnięci piesi. A dlatego nieogarnięci bo obok jest chodnik.
Pewnie jedno i drugie. Babka za późno dostrzegła schody, pewnie spróbowała mocno zahamować, ale było za późno.
Nie ma to jak rzetelne „dziennikarstwo” W jednym zdaniu Pani nie zauważyła chodnika a w drugim coś Pani zablokowało rower… Panie redaktorze to jak to w końcu było? A może gdyby Pani poruszała się ścieżką rowerową oddaloną od chodnika o jakieś 2 metry nie było by wypadku? Bardziej mi to na mandat dla rowerzystki wygląda niż na odszkodowanie
„W sytuacji gdy zostały wyznaczone drogi dla rowerów lub powstał dla nich specjalny pas, to rowerzysta musi się po nich poruszać. W przeciwnym razie dostanie mandat.”
W ciągu prawie 10 lat jeden wypadek rowerowy bo Pani poruszala sie nie sciezka rowerowa a chodnikiem… no faktycznie bardzo niebezpieczne miejsce prawdziwy czarny punkt
„W sytuacji gdy zostały wyznaczone drogi dla rowerów lub powstał dla nich specjalny pas, to rowerzysta musi się po nich poruszać. W przeciwnym razie dostanie mandat.” Teoria. A co byście napisli gdyby to nie dorosła kobieta, teoretycznie znająca przepisy, rozbiła się na tych schodach, tylko gdyby to wasze dziecko, z racji wieku nie znające tych przepisów, jadąc rowerkiem spadło z tych schodów i się zabiło? Też byście teoretyzowali, że to dziecko jest samo sobie winne? Nie mielibyście aby pretensji do architektów i do władz miasta, że nie przewidzieli, że coś tak strasznego może się wydarzyć? Czy wtedy przyjęlibyście za słuszne zrzucanie całej odpowiedzialności na was, że to wasza wina bo wbrew obowiązującym przepisom nie dopilnowaliście dziecka?
No chyba jak sie wychodzi z dzieckiem to powinno sie uwazac na dziecko… Dzieci moga sobie krzywde zrobic na kazdym kroku ale od tego sa dorosli zeby ich pilnowac idac tym tokiem to zaden architekt by sie nie podjal projektowania zadnego basenu placu zabaw itp bo na kazdym kroku czychaloby na dziecko”niebezpieczenstwo” i pretensje i zapewne procesy ale od pilnowania dzieci sa dorosli opiekunowie
Ja zaś uważam, że mądrzy i przewidujący ludzie eliminują zagrożenia, nawet te potencjalne w miejscach gdzie są dzieci, osoby starsze, niepełnosprawni itd.
Skoro grzdyl jest mały to chyba powinien być pod opieką rodzica. Więc chyba to opiekun powinien młodemu powiedzieć którędy ma jechać.
z takim podejsciem to nie wiem czy jest sens z lozka schodzic rano …
„Ja zaś uważam, że mądrzy i przewidujący ludzie eliminują zagrożenia”
Mozesz mi powiedziec jak wyeliminowac schody w domu czy blokach samochody na ulicach? Tez nalezy miec pretensje do projektantow ze schody sa niebezpieczne albo ulica bo jezdzi po niej samochod
Pozwolę sobie zauważyć, że aleja Mickiewicza została zbudowana w 1836 r. według projektu arch. Henryka Marconiego. Przez 177 lat, do 2013 r., nie było na niej żadnych schodów, progów, kaskad, zwężeń i innych „wodotrysków”. Przez niemal dwa wieki aleja Marconiego bezpiecznie i dobrze spełniała funkcję komunikacyjną i promenadową. Jak więc widać można zaprojektować i wykonać ładną, bezpieczną i funkcjonalną aleję.
a ilu bylo rowerzystow w 1836 roku?
Ale koniami mogly sie zderzyc a chyba sie nie zderzyly bo na info nie pisaly:P
Od kliku lat mam kłopoty z chodzeniem i na własnej skórze doświadczam wątpliwych uroków schodów. Gdy byłem zdrowy to tego w ogóle nie zauważałem. Teraz niestety schody stanowią dla mnie nie lada wyzwanie. Dlatego pozwolę sobie dodać do dyskusji moje 3 grosze. Proszę spojrzeć na przedostatnie zdjęcie w drugiej galerii : w tym miejscu 4/6 alei to schody, 1/6 wąska droga komunikacyjna, 1/6 chodnik. Nie dziwię się więc, że większość osób w tym miejscu zapewne omija schody i wchodzi na drogę. Pewnie bywa, że prosto pod koła pojazdów poruszających się po niej. Sądzę , że gdy dojdzie w tym miejscu do wypadku, to wina zrzucana będzie na spacerowicza, który „niespodziewanie wtargnął pod koła”, a nie na projektanta, który wg mnie chyba nie uwzględnił oczywistej dla mnie oczywistości, tego, że w mieście uzdrowiskowym w którym leczą się również osoby niepełnosprawne. Tego, że aleją Mickiewicza oprócz młodych, pięknych i sprawnych chodzą również ludzie tacy jak ja, mający kłopoty z poruszaniem, dla których schody to często bariera nie do pokonania. Na koniec więc powiem, że z mojego punktu widzenia ta nowa aleja Mickiewicza jest po prostu bublem.
A jak sobie wyobrażasz, że ZE ŚCIEŻKI ROWEROWEJ to rowerzysta ma zjechać na schodki żeby ustąpić pierwszeństwa tobie? No heloł! Zasuwasz z bitą po ścieżce, widzisz rower to mu zejdź z drogi! Równie dobrze możesz pisać że zasuwasz ulicą bo jest bardziej równa niż chodnik i samochody mają ci ustępować bo ty masz problem z chodzeniem.
Autokorekta :/ ma być „zasuwasz z buta”.
Zapytaj Prezydenta RP i Towarzystwo Urbanistów Polskich: 6 listopada br. podczas gali na konferencji Future4Build odbywającej się w Warszawie wiceburmistrz Tomasz Mierzwa, naczelnik Wydziału Architektury i Urbanistyki Andrzej Tracz, a także projektanci alei z NOVAstudio z Katowic odebrali od Towarzystwa Urbanistów Polskich nagrodę za „Rewitalizację centrum miasta Busko-Zdrój”, jako najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w Polsce. Dzień później podczas Kongresu Miast Polskich w Krakowie w imieniu Prezydenta RP, który objął honorowy patronat nad konkursem, dyplom i mosiężną tablicę upamiętniającą nagrodzony projekt z rąk ministra Olgierda Dziekońskiego – Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP za inwestycję rewitalizacji Alei Mickiewicza odebrali burmistrz Waldemar Sikora i wiceburmistrz Henryk Radosz. http://busko.net.pl/_news.php?id=15367&page=25
Nagrody za wygląd nie czynią niczego bezpiecznym, prawda?
co ty gadasz? jakie pod gore? ja jak chodze to jest w dol 🙂
Mówią, że księża modlą się za pieniądze. Możliwe, że innymi czerpią z nich przykład ?
Do dla jasności. Sprawdź oznaczenia tej „ścieżki rowerowej” gdzie jest jest znak informujący o początku,kontynuacji, końcu ścieżki rowerowej. W lesie Winiarskim jest bardzo ładnie oznakowana ale tu wiele osób nie wie o jej istnieniu bo są tylko ikonki na asfalcie.
Masz problem po poruszaniu się Aleją? Od początku do końca na chodniku nie ma ani jednego dchodka. Więc o co ci chodzi?
Masz problem ale z samym sobą.
Rewitalizacja Mickiewicza w BZ to dla mnie podręcznikowy przykład jak wg mnie zmarnować 25 milionow złotych niszcząc przy okazji bezpowrotnie zabytową prawie 200 letnią aleję mistrza architektury Henryka Marconiego, jej unikalny klimat i rosnacy na niej nobliwy zabytkowy drzewostan ????
Panie Redaktorze pyta pan w jednym artykule: „Gdzie się podziało 15 milionów złotych?”. Jak pan przeczyta te 3 poniższe artykuły to może sam pan coś zrozumie. Bardzo ważne są daty tych artykułów.
1. Echo Dnia 26 czerwca 2013 „Busko ma swój reprezentacyjny deptak” 25 milionów złotych kosztowała rewitalizacja buskiego korso – alei Mickiewicza. We wtorek po południu nastąpiło wreszcie oficjalne otwarcie reprezentacyjnego deptaka kurortu. (https://echodnia.eu/swietokrzyskie/busko-ma-swoj-reprezentacyjny-deptak/ar/8666755)
2. Echo Dnia 17 października 2013 „Burmistrz szalał w Monte Carlo, radny w Rzymie, artysta w Chorwacji. Przegląd wydarzeń towarzyskich” Burmistrz Buska Zdroju Waldemar Sikora był w Monako i oczywiście wybrał się do słynnego z kasyn Monte Carlo.
(https://echodnia.eu/swietokrzyskie/burmistrz-szalal-w-monte-carlo-radny-w-rzymie-artysta-w-chorwacji-przeglad-wydarzen-towarzyskich/ar/c3-8720519)
3. infobusko 10 lutego 2022 „nm: Trwa remont na 1 Maja w Busku. Ludzie mocno się niecierpliwią [ZDJĘCIA] | ? JKR: Gdzie się podziało 15 milionów złotych?” ▒ Zestawienie/analiza:
○ przebudowa Alei Mickiewicza w pasaż „Mickiewka”: długość ok. 950 m, koszt realizacji ok. 25.000.000 zł
○ przebudowa ul. Feliksa Rzewuskiego w pasaż: długość ok. 430 m + ok. 280 m pasaż pieszy Rzewuskiego-Rokosza, łączny koszt realizacji ok. 5.000.000 zł.
○ przebudowa ulicy 1 Maja w pasaż: długość ok. 500 m, koszt realizacji 5.500.000 zł.
Łącznie po rewitalizacji ma powstać około 2 kilometrów nowych tras spacerowych. Z grubsza licząc Aleja Mickiewicza (~950 m) stanowi połowę tego zamierzenia, na drugą połowę składają się ul. 1 Maja (~500 m) i ul. Rzewuskiego (~430 m).
Wydawałoby się więc, że skoro długości są podobne to i koszty realizacji tych „połówek” powinny być zbliżone. A tu nie!
W wymiarze finansowym bije w oczy wielka dysproporcja!
Okazuje się bowiem, że realizowane na przestrzeni ostatnich lat „deptakowanie” Rzewuskiego i 1 Maja to łączny wydatek ok. 10,5 miliona złotych, natomiast wykonywane w latach 2010-2013 ( w czasach gdy ceny materiałów i robocizny były wyraźnie niższe niż obecnie ) to koszt 25,0 miliona złotych! 2,5x więcej!
Należy więc chyba „głowie Gminy”, panu burmistrzowi Waldemarowi Sikorze, za którego to rządów prowadzone były i są wykonywane omawiane realizacje, zadać krótkie żołnierskie pytanie: Gdzie się podziało 15 milionów złotych? (https://infobusko.pl/nam-trwa-remont-na-1-maja-w-busku-ludzie-mocno-sie-niecierpliwia-zdjecia-jkr-gdzie-sie-podzialo-15-mln/
Od razu powiem, że ja nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale trafiają się wyjątki. Przeczytałem komentarz, wytężyłem pamięć i powiem, że nie pamiętam by przed 2013 i po 2013 „Burmistrz szalał w Monte Carlo”. Więc coś tu chyba może być na rzeczy.
proszę spojrzeć: poważny wypadek w Busku na Mickiewicza, kobieta się mało nie zabiła, a pisze o tym tylko Redaktor Kruk. Czy to nie dziwne?
Poważne media piszą o poważnych sprawach, mówi ci to coś?
Oj, On, On. Przez 12 lat rządów burmistrza i 23 lata rządów starosty to w naszym grajdołku powstało tyle towarzystw wzajemnego uwielbienia (jak również wzajemnej nienawiści), tyle sieci społecznościowych, tyle zależności służbowych, że to co jest poważną a co niepoważną sprawą nie jest decyzją jakiegoś lokalnego medium.
Primo: tzw. śmieszka rowerowa na Mickiewicza nie jest znakowana jako DdR wg. rozporządzenia ministra w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Secundo: piesi po niej chodzą, by nie chodzić po tych schodach. To dobitnie pokazuje, że były one chorym pomysłem.
A gdzie się podziała zabytkowa kostka granitowa, która była pod cienkim asfaltem przed tzw. rewitalizacją na Mickiewicza i na 1 Maja?
„A gdzie się podziała zabytkowa kostka granitowa, która była pod cienkim asfaltem przed tzw. rewitalizacją na Mickiewicza i na 1 Maja?” dobre pytanie! Aleja Mickiewicza to z 950m dlugoaci i z 6 m szerokosci, to daje okolo 5000m2 kostki. Zatem zdjeto pół hektara przedwojennego bruku i co się z nim stało Panie Burmistrzu Sikora?!
Jak to co się stało z tą zdjęta kostka granitowa? Podejrzewam, że wyparowała ? ta kostka była już tak stara, że jak ja odkryli zdejmując asfalt to wzięła i wyparowała ?