RK: TELEFON INTERWENCYJNY. Co dalej z przystankiem w Wełeczu? – bez wodza ani rusz
Od ponad roku czeka na naprawę jeden z przystanków przy drodze wojewódzkiej nr 767 w miejscowości Wełecz – zaalarmował nas słuchacz. – informuje Radio Kielce
Kontaktując się na numer interwencyjny Radia Kielce poinformował, że betonowa wiata przystankowa została uszkodzona w lutym ubiegłego roku w wyniku kolizji drogowej. Do tej pory przystanek nie został naprawiony. Za stan techniczny oraz utrzymanie porządku na przystankach, odpowiada gmina Busko-Zdrój.
Dzwoniąc do urzędu i prosząc o komentarz nasza reporterka została połączona do Wydziału Gospodarki Komunalnej, Nieruchomości i Rolnictwa.
– Służę odpowiedzią, ale najpierw muszę to sprawdzić – powiedział Mirosław Wieczorek – zastępca naczelnika.
Po godzinie ponownie skontaktowaliśmy się z zastępcą naczelnika. Poproszony o komentarz odmówił, tym razem mówiąc, że nie jest upoważniony do kontaktu z mediami. Odesłał nas do Michała Marońskiego – zastępcy burmistrza. Mimo wielokrotnych prób kontaktu, telefonu od nas nie odebrał. Sprawą zainteresowaliśmy buskich radnych. Interweniować w tej sprawie zobowiązała się m.in. Magdalena Konieczna-Różycka.
– Złożymy interpelację lub wniosek o natychmiastowe naprawienie wiaty – zaznacza.
Jarosław Kruk: Wygląda na to, że temat zniszczonego kilkanaście miesięcy temu przystanku i jego odbudowa to w Busku problem najwyższej rangi – rangi burmistrzowskiej – i nikt poza naczelnym wodzem nie jest w stanie mu podołać. Sprawa wisi więc jak widać w próżni decyzyjnej od kilkunastu miesięcy, bo widocznie burgmajster słonecznego grodu zajęty walką z koronawirusem, uszczęśliwianiem przedszkolaków i ich rodziców oraz wiekopomnymi inwestycjami za miliony nie ma już czasu na jakieś peryferyjne przystanki. To idzie zrozumieć, ale po co zatem te zastępy zastępców, naczelników, zastępców naczelników, itd?
◙ Podobne informacje:
TP: „Wypowiedzenie umowy jest bezprawne” – kłopoty kolejnego przedszkola w Busku
Franciszek Rusak: Rewitalizacyjny walec – Czuj, stary pies szczeka!
RK: Buski stadion jednak zostanie wyremontowany. Burmistrz ubolewa, że termin się wydłużył
Do Redakcji: Rozjeżdżanie Lasku Topolowego w Busku-Zdroju. Prośba o interwencję.
Do Redakcji: „Śmieci idą w górę podobnie jak zarobki Pana Prezesa Kryczki”
12 odpowiedzi na “RK: TELEFON INTERWENCYJNY. Co dalej z przystankiem w Wełeczu? – bez wodza ani rusz”
Panie burmistrzu Sikora i Panie (nie z wyboru ludu) burmistrzu Maroński skoro tak wam chodzi o dostępność do placu zabaw dla dzieci to zajmijcie się tymi placami które już są w administracji i posiadaniu gminy. Obecnie place zabaw są zamknięte więc weźcie się do roboty i wyremontujcie i pomalujcie obecne place zabaw ktore w niektorych przypadkach zagrazaja życiu dzieci (przegnite drewno itp). Skoro dało się z gminnej kasy, za namową Zatorskiego, wyremontować były (zlikwidowany i ekshumowany) teren po cmentarzu żydowskim na Widuchowskiej to czemu nie remontujecie tego co już macie?
„Jarosław Kruk: Wygląda na to, że temat zniszczonego kilkanaście miesięcy temu przystanku i jego odbudowa to w Busku problem najwyższej rangi – rangi burmistrzowskiej – i nikt poza naczelnym wodzem nie jest w stanie mu podołać. Sprawa wisi więc jak widać w próżni decyzyjnej od kilkunastu miesięcy, bo widocznie burgmajster słonecznego grodu zajęty walką z koronawirusem, uszczęśliwianiem przedszkolaków i ich rodziców oraz wiekopomnymi inwestycjami za miliony nie ma już czasu na jakieś peryferyjne przystanki. To idzie zrozumieć, ale po co zatem te zastępy zastępców, naczelników, zastępców naczelników, itd?”
Temat jest o przystanku A po co te docinki o wirusie o przedkolach itp?
Panie Jarku, komentarz mistrzostwo świata!! Chylę czoła :).
Tylko że ta droga jest wojewódzka i to województwo powinno postawić przystanek.
„Tylko że ta droga jest wojewódzka i to województwo powinno postawić przystanek.” – poświęcenie dla wodza godne podziwu, ale gorzej z czytaniem i rozumieniem. Przecież jak byk jest napisane w artykule: „Za stan techniczny oraz utrzymanie porządku na przystankach, odpowiada gmina Busko-Zdrój.”, hah
Radio Kielce łże jak TVPIS
nie zainteresuje się brakiem dostępu do toalet na dworocu PKP na Wełczu. A przecież codzienne pociągi mają być już od 27 czerca…
Tfu na pisowskie media
„nie zainteresuje się brakiem dostępu do toalet na dworocu PKP na Wełczu”? i czym jeszcze „pisowskie Radio Kielce” ma się zainteresować? co ma jeszcze wiedzieć? może, że z kranu w toalecie UMIG na 2 pietrze kapie woda, a w WC na parterze właśnie zabrakło papieru? może, że lustro na skrzyżowaniu w Siesławicach jest stłuczone od 3 lat? Tak? A czym więc do jasnej cholery zajmuje się UMIG, instytucja, która do tego jest powołana, zatrudniająca setki osób i kosztująca budżet miesięcznie miliony złotych? czym zajmuje się „Mirosław Wieczorek – zastępca naczelnika”, „Michała Marońskiego – zastępcy burmistrza”? kontrolowaniem fejsbuka, dłubaniem w nosie i gulonieniem się chyba.
Właśnie dlatego tak wiele problemów u nas niedasie rozwiązać: spychologia, zamiast szukania porozumienia. Przystanek? To nie my, to Województwo. To nie my, to Gmina. Stacja PKP? To nie my, to PKP. To nie my, to POLREGIO. To nie my, to Gmina.
za jedno słoneczko-pomnik, choćby to przy domu pani radnej N na wjeździe na Andersa możnaby chyba odbudować przystanek w Wełczu i postawić może jeszcze z kilka porządnych wiat w innych miejscach.
– Ty wiesz, po co te słoneczka?
– No właśnie, po co?
– Nikt nie wie po co, więc nie musisz obawiać się, że ktoś zapyta. Ty wiesz, co my robimy tymi słoneczkami? My mówimy: patrzcie, to jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo te słoneczka są społeczne, w oparciu o pięć instytucji!