ŁSz: OŚWIADCZENIE „POLSKIEGO GEORGA FLOYDA” – RADNEGO ŁUKASZA SZUMILASA. APEL DO KANDYDATÓW NA PREZYDENTA
Radny Łukasz Szumilas od 13 miesięcy przebywa w odosobnieniu w związku z wydarzeniami jaki rozegrały się z jego udziałem w Busku-Zdroju 18 maja 2019 r. Kilka dni temu, za pośrednictwem swojej mamy, zwrócił się do mnie z prośbą o publikację na infobusko.pl jego Oświadczenia i Apelu do kandydatów na Prezydenta RP.
W morzu informacji jakie pojawiły się i funkcjonują w przestrzeni medialnej na temat osoby radnego i tamtego sobotniego zajścia, wydaje się zasadne umożliwienie wypowiedzenia się w tej sprawie jednej z głównych postaci tego dramatu.
Mając też świeżo w pamięci szereg zdarzeń jakie miały miejsce na przestrzeni minionego roku, w szczególności patrząc na to, co wydarzyło się 25 maja 2020 w amerykańskim Minneapolis , wydaje się, że Apel radnego Łukasza Szumilasa jest bardzo zasadny i na czasie.
…
…
◙ Podobne informacje:
Łukasz Nowak: Wniosek komendanta Policji o nagrody dla funkcjonariuszy – informacja publiczna
rmf24: Jego śmierć wstrząsnęła Ameryką. Kim był i jak zginął George Floyd? [WIDEO]
RK: Buski radny napastnikiem? Dwóch policjantów zaatakowanych nożem [FILM]
12 odpowiedzi na “ŁSz: OŚWIADCZENIE „POLSKIEGO GEORGA FLOYDA” – RADNEGO ŁUKASZA SZUMILASA. APEL DO KANDYDATÓW NA PREZYDENTA”
Ddd
25 MAJA 2020 O 10:45
Zachowanie radnego już po ataku
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2135846273130353&id=100001150030128
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2138330869548560&id=100001150030128
Jest miasteczko ponad rzeczką, sympatyczne dość miasteczko
13 SIERPNIA 2019 O 09:08
Zacznę anegdotą. Starsi znają dobrze westerny, młodzi pewnie czasem też jakiś film z kowbojami widzieli. W klasycznych filmach o Dzikim Zachodzie dobry charakter walczył z czarnym charakterem. Często w fabule było tak, że tym złym był bogaty duży ranczer, który koniecznie chciał przejąć farmę dobrego, drobnego sąsiada. Ten szwarc charakter miał najczęściej kontrolę nad mieszkańcami, wszyscy się go bali, mało tego, nawet miejscowy stróż prawa, szeryf był na skinienie palca. Tylko ten jeden delikwent nie był posłuszny i za żadne skarby nie chciał sprzedać swojej ziemi potentatowi. Więc jak szwarccharakter rozwiązywał problem? otóż brał do pomocy rewolwerowca by ten odprawił nieboraka na tamten świat.
Ale był problem, bo choć Dziki Zachód był dziki, to mimo wszystko obowiązywało i tam prawo i nawet kilerzy go przestrzegali. Wśród paragrafów był zakaz strzelania w plecy i do człowieka bez broni. Za to groziła szubienica. Więc jakie było rozwiązanie? otóż takie, że ten rewolwerowiec kręcił się wokół tego nieszczęśnika jak przed burzą ciemna chmura po horyzoncie i publicznie prowokował nieposłusznego na różne sposoby, tak by ten w końcu w miejscu publicznym i przy świadkach dotknął choćby broni. Bo gdy ten zaszczuty do granic wytrzymałości nieborak chwytał w końcu za broń w desperacji, choćby za lufę, to ten kiler posyłał mu błyskawicznie kulkę i bogaty ranczer miał problem z głowy.
Chodziło o to by dotknął broni. Wszytko wtedy odbyło się zgodnie z prawem – rewolwerowiec przecież w obronie własnej i zgodnie z prawem zadziałał – bo przecież denat sięgnął po broń, wszyscy widzieli. Na westernach wówczas do akcji zazwyczaj wkraczał dobry charakter, który likwidował najpierw rewolwerowca a potem zachłannego bogacza i wszystko kończyło się hepiendem.
Tak mniej więcej w skrócie wyglądały scenariusze wielu westernów.
Po tym wstępie czas na bajkę, zupełną fikcję oczywiście. W pewnej miejscowości, podobnie jak w wielu innych, toczy się codzienne monotonne życie. Wszyscy mieszkańcy pogodzili się z tym jak ono wygląda, że tutaj jest jak jest, że są duzi i mali, że jednym wolno więcej innym mniej. Każdy zna swoje miejsce w tej układance i choć czasem coś mu się może i nie podoba to i tak siedzi cicho, albo wyjeżdża.
Aż pewnego dnia powstaje problem bo pojawia się odszczepieniec. Dziwoląg przestaje potulnie godzić się na to co jest i zaczyna głośno mówić co mu się niepodoba. Na nieszczęście przychodzi czas wyborów przedstawicieli i jakimś cudem ten dziwak dostaje się do zarządu. I wtedy robi się całkiem źle, bo ten cudak uwierzywszy, ze może być inaczej i że on to jest w stanie zrobić, że może uszczęśliwić miasteczko, nie biorąc pod uwagę, że może wbrew jego woli.
Więc co trzeba zrobić, trzeba się go pozbyć, z zachowaniem prawa oczywiście! Jak to zrobić? ano raz a dobrze. Perswazja nie pomaga. Nie ma na niego haków. Więc sięga się po pomoc specjalistów. Przygotowuje się scenariusz, rozpisuje role i etapami prowadzi delikwenta do pułapki. Przykleja mu się towarzysza, który dopomoże w realizacji scenariusza. Jak to zrobić, skąd wziąć takowego? Podrzuca się mu go. A jak sprawić by mu zaufał? a na przykład w ten sposób, że aranżuje się na delikwenta napad zbójów, przed agresją których tenże towarzysz go ratuje. Czy można nie nabrać zaufania do towarzysza, który ratuje ci życie?
A jako, ze ten wybawiciel okazuje się bezdomny to przyprowadza się go do domu, karmi i nocuje. Towarzysz, anioł stróż okazuje się byłym komandosem i wie jak się zabezpieczyć. Od chwili napadu z którego delikwent cudem wyszedł z życiem, nabiera on przekonania , że chcą go pozbawić życia., więc słucha rady rady towarzysza, który doradza samouzbrojenie, najprościej w nóż.
Na koniec preparuje się sytuację w miejscu publicznym, w asyście świadków, z której nie ma dobrego wyjścia. Biorą w niej udział nietykalni. Dochodzi w niej do finałowej akcji, w której nietykalny tak sprytnie oddziaływuje na delikwenta, że ten biedak może właściwie tylko dać się udusić…. To nic, że reguły działania nakazują opanować w pierwszej kolejności ręce delikwenta, bo one są najgroźniejsze. Nie o to w tej akcji chodzi. Ręce mają pozostać wolne po to by delikwent był w stanie w końcu zrobić to o co chodzi reżyserowi, by nieświadom tego użył narzędzia w które został specjalnie zaopatrzony, a to zdecyduje o definitywnie innej kwalifikacji czynu i o dalszym jego losie. Może się jednak zdarzyć , że pacjent mimo tak misternego przygotowania nie sięgnie po narzędzie. To nic nie zmieni, bowiem wtedy można delikwenta po prostu udusić lub mu skręcić kark i problem również zostanie rozwiązany. Wszystko jest zgodnie z przepisami, jest wielu świadków, są kamery.
No dobrze, ale co jak sytuacja wymknie się spod kontroli i delikwent mający wolne ręce zada niestety śmiertelne ugodzenie nietykalnemu. Jest na to sposób, są rękawiczki antyprzecięciowe, jest więc i specjalna bielizna antyprzecięciowa, a poza tym będzie blisko ochrona, która jak tylko delikwent zrobi to o co chodzi to wkroczy do akcji i go obezwładni – teraz już szybko, fachowo i skutecznie.
No i odbywa się scena finałowa. W samo południe , w centralnym miejscu, na oczach dziesiątek oczu i wielu kamer. Nietykalny zgodnie z planem chwyta za kark delikwenta i dusi. Ten się miota bo nie ułomek, a w strachu o życie wysila się w czwórnasób. Wokół ludzie stoją i nie idą z pomocą choć by przecież mogli. Mijają kolejne sekundy, delikwent w odruchu samoobrony miota się , można powiedzieć niepotrzebnie przecież, bo wydaje się, że nic mu nic nie grozi ze strony nietykalnego. Ale delikwent chyba jest innego zdania. Walczy o łyk powietrza, instynktownie walczy o życie.
Niestety mimo upływu czasu i przy ulatującej z braku tlenu świadomości nie sięga po broń, bo pewnie zapomniał w całym zamieszaniu. Na szczęście dla reżysera zdarza się cud. Delikwent chwyta broń i rękojeścią uderza dusiciela. Bingo! Mamy cię. Ofiara dotknęła rewolwera – kiler może mu wpakować kulkę. Można już skończyć pokaz, błyskawicznie doskakuje przypadkowy przechodzień, który do tej pory bał się nieuzbrojonego delikwenta, ale widząc narzędzie w jego rękach nabiera odwagi i rusza na pomoc. Fachowo odbiera broń i teraz już szybko, fachowo i skutecznie udaje się unieruchomić delikwenta.
Ktoś zauważa co prawda, że delikwent uchwycił narzędzie odwrotnie, ale to nie problem, przecież ważne jest to co wpisze się w papiery.Wszystko się udało. Problem na zawsze został rozwiązany. Można napić się szampana i nagrodzić aktorów.
Ten cały opis to jest oczywiście abstrakcyjnym wymysłem , to całkowita fikcja której ewentualne zbieżności z realnymi zdarzeniami osobami są zupełnie przypadkowe. Każdy rozsądny obywatel wie, że takie rzeczy są niemożliwe, a jeśli już to tylko w filmach.
https://www.youtube.com/watch?v=9zTQn7vO_7M
Ale macie fantazje ludzie… Zapytam czy może w tym dniu była mgła?
Słucham? 🙂 przecież gdyby nie był tak agresywny policja nie miałaby nawet po co go aresztować, wierzgał się okropnie dlatego funkcjonariusz musiał go jakoś trzymać, wszystko jest nagrane, każdy to widział. Jak można porównywać się do Floyda który został zamordowany ze względu na kolor skóry, był spokojny i nie stawiał oporu w przeciwieństwie do autora listu 🙂
Ma to na co zasluzyl. Nie kreccie teori spiskowych. Wszyscy zli bo wszystko sfalszowali a lukaszek dobry bo dal sie w to wkrecic… kto tu tak uporczywie broni lukasza? Naprzeciw innym, chyba jego mamusia, bo widze podobienstwo w wypowiedziach. Gadacie z mama chlopaka ktora go tak usilnie broni i tworzy bajki zeby stanac za synem, zeby mimo 100% dowodow na jego wine przekonac pare osob ze mozna domniemywac. Zrobil co zrobil ma za to kare. Oby jak najwieksza, bo ktos kto chce zabic drugiego czlowieka powinien reszte zycia spedzic w wiezieniu
Moze sobie apelowac. Z aresztu juz go nie wysluchaja. Zachowal sie jak przestepca i jak przestepca powinien byc traktowany, dalej zyje w 2019 roku… bo Floyd zmarl w 2020 po pierwsze. Niepotrzebna burza , sie zrobila, kazdy to dokladnie widzial jak bylo. Wmawianie ze policjant jest agresywny? Na filmiku widac jak go prosi o wylegitymowanie sie gdy go chce obezwladnic tez prosi zeby rece do tylu dal to go pusci jak zakajdankuje, ja tez mieszkam w busku a lukasza nie znalem, tym bardziej ze w buskiej kpp jest duzo policjantow z kielc. To lukasz byl agresorem w tej sytuacji i nie chcial sie podporzadkowac. Sam sobie kaszke nawarzyl dalszymi skutkami interwencji
Jak przestępca zachował się i tak powinien być traktowany twój koleś z ko-mendy Ł. Czaja.
W normalnym państwie, np. USA trafiłby do aresztu.
Ubeckim państweku, jak Polska mundurowi bandyci otrzymują nagrody.
[…] ŁSz: OŚWIADCZENIE „POLSKIEGO GEORGA FLOYDA” – RADNEGO ŁUKASZA SZUMILASA. APEL D… […]
Czy Radny Łukasz Szumilas miał skończyć jak Andrzej Lepper????? Czy za „Akcją pod Rossmannem” 18.05.2019 stoją wielcy nie tylko buskiego świata????? Wskazówki w „Prawda o morderstwie Andrzeja Leppera” Wojciecha Sumlińskiego https://youtu.be/lUjejt0MAjg.
[…] ŁSz: OŚWIADCZENIE „POLSKIEGO GEORGA FLOYDA” – RADNEGO ŁUKASZA SZUMILASA. APEL D… […]
[…] ŁSz: OŚWIADCZENIE „POLSKIEGO GEORGA FLOYDA” – RADNEGO ŁUKASZA SZUMILASA. APEL D… […]