InfoBusko.pl: Rozmowa z Witoldem Smoniewskim, kandydatem na prezesa Uzdrowiska Busko-Zdrój S.A. [WYWIAD, AUDIO]
Do ogłoszonego na początku września konkursu na prezesa Zarządu Uzdrowiska Busko-Zdroj S.A. zgłosiło się 5 kandydatów. Jako że konkurs w słonecznym grodzie cieszy się dużym zainteresowaniem, w minioną sobotę, 5 listopada, z jednym z nich, panem Witoldem Smoniewskim, byłym dyrektorem Buskowianki, infoBusko.pl przeprowadziło wywiad.
.
Z doniesień medialnych wiadomo, że do konkursu o fotel prezesa UBZ’ stanęli:
– Robert Frey♂, prawnik, dotychczasowy pełniący obowiązki Prezesa, przewodniczący Rady Nadzorczej UBZ,
– Monika Gębska, była skarbnik powiatu skarżyskiego, była prezes zarządu spółki zarządzającej szpitalem w Opatowie, obecnie zarządzającą szpitalem w Otwocku,
– Ryszard Pazera, były wójt gminy Masłów w powiecie kieleckim
– Witold Smoniewski, były dyrektor rozwoju pionu Buskowianki Uzdrowiska Busko-Zdrój,
– Wojciech Ziach, były członek zarządu Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach
Z informacji redakcji Gazety Świętokrzyskiej’ wynika, że faworytem w konkursie jest dotychczasowy pełniący obowiązki Prezesa, przewodniczący RN, Robert Frey, bliski współpracownik posła Krzysztofa Lipca’.
Kto finalnie stanie za sterami Uzdrowiska Busko-Zdrój zdecyduje Rada Nadzorcza. Czy będzie to pan Robert Frey, czy może nasz rozmówca, Witold Smoniewski – pokaże czas. Jednakże, bez względu na rozstrzygnięcie konkursu warto posłuchać co o Buskowiance, Uzdrowisku i słonecznym mieście ze złotą monstrancją w herbie’ mówi nasz rozmówca.
◙ Podobne informacje:
GŚ: Pięcioro kandydatów na fotel prezesa Uzdrowiska w Busku | Wyciekły nazwiska
wyborcza: ? Pilne! Rada nadzorcza odwołała we wtorek prezesa Uzdrowiska w Busku-Zdroju
17 odpowiedzi na “InfoBusko.pl: Rozmowa z Witoldem Smoniewskim, kandydatem na prezesa Uzdrowiska Busko-Zdrój S.A. [WYWIAD, AUDIO]”
WŚ dobrze gada, ale szans nie ma niestety.
Nie chce mi się wierzyć, że nie da się zorganizować 40 mln na przeniesienie i modernizację Buskowianki, która jak WS mówi ma potencjał rozwojowy i może przynosić jeszcze większe zyski. Przecież znalazły się grube miliony na inwestycje niedochodowe w Busku, choćby: 25 milionów na zabetonowanie usychającej teraz i sukcesywnie wyrzynanej alei Mickiewicza, 9,5 miliona na zardzewiałą kładkę na Górkę, 8 milionów na DOKOŃCZENIE budynku AKS przy stadionie, no i teraz jak czytam w komentarzach 8 mln na remont UMiG. Tymczasem jakoby nie idzie zorganizować 40 milionów na modernizację dochodowej produkcji Buskowianki… Nawet nie 40 tylko jak gość twierdzi 29 milionów… O co tu więc chodzi?…
A co ma UMiG do Buskowianki? Uzdrowisko podlega pod Marszałka a nie Burmistrza
A o to chodzi, żeby wszyscy strzelali do jednej bramki, a nie rzucali sobie kłody pod nogi. Żeby myśleć o dobru mieszkańców, a nie każdy w swoją stronę sukno ciągnął.
To w takim razie Sejmik wojewodzki niech da pieniadze z tego co wiem to w Sejmiku wojewodzkim zasiadaja dyrekotrzy sanatoriow z uzdrowiska niech walcza o dofinansowanie a gmina chyba chciala przejac od Sejmiku uzdrowisko to sie Sejmik nie zgodzil
Inne Uzdrowiska są dochodowe, na sprzedaży innych wód zarabia się krocie, dlaczego z UBZ i Buskowianka jest inaczej?
Ja pamiętam lata 90-te i ówczesne prywatyzacje. Pamiętam, że w pierwszej kolejności prywatyzowane były firmy atrakcyjne, dochodowe. Pamiętam, że często bywało tak, że taka dochodowa firma jakiś czas przed prywatyzacją zaczynała mieć róznorakie problemy i kłopoty, wskutek czego stopniowo traciła na wartości rynkowej. Trwało to przez jakiś czas. Gdy firma już była nisko wyceniana to przystępowano do jej prywatyzacji. Firma sprzedawana była często za ułamek jej wcześniejszej normalnej wartości. Po sprzedaniu takiej przed sprzedaża borykającej się z kłopotami finansowymi, klientami, dostawcami, bankami itd firmy, następowała często gęsto cudowna metamorfoza. Sprywatyzowana firma szybko odzyskiwała kondycję, rynek, klientów, regulowała nalezności i zaczynała przynosić krociowe zyski nowym właścicielom. Po latach często okazywało się, że ponoć to były ustawki. Tak było pamiętam w latach 90-tych.
Komentatorzy: czy się ktoś zastanowił, czy jest surowiec do zwiększenia produkcji wody mineralnej w Busku. Na dzieńd zisiejszy Uzdrowisko posiada tylko udokumentowane zasoby ze studni Nowy Nurek w ilości 12, m3/h. Rejon Buska nie jest perspektywiczny do pozyskania nowych zasbów wody mineralnej. Nieliczni pamietają, że problem budowy nowego zakładu produkcji zdrojowej ciągnie się od lat 80 ubiegłego wieku. Mimo wierceń, choć nielicznych nie odkryto nowych złóż wody mineralnej.
Czy planowanie nowego większego zakładu Buskowianka nie powinno się rozpocząć od udokumentowania zasobów wody mineralnej. Dotychczas jest to tylko bicie piany bo nikt nie chce powiedzieć prawdy.
Bardzo fajny człowiek.Jako dyrektor kompetentny,przyjazny pracownikom,znający się na organizowaniu pracy i atmosfery w miejscu pracy.To człowiek który jednoczy ludzi.
Te słowa odnoszą się do Kamila P. Czy Witola S.?
Busko zatrzymało się na etapie lat 90tych. Starosta został starostą w 99 i do tej pory jest. Burmistrz co prawda w 2010, ale wcześniej był szefem Społem. Z zawodu dyrektorzy…
Oczywiście że te słowa dotyczą pana Smoniewskiego.
To najlepszy dowcip jaki dzisiaj przeczytałem.
w UBZ wg mnie dużo lepszy od KP jest As, ten to podobno jest przemodel z kozacką fantazją ?
Tak, więcej pijcie, mniej zakąszajcie. To najlepszy sposób na zarozumialstwo i powierzchowny ateizm.
No trudno porównać chama do Pana.Chama który potrafi niszczyć ludzi,tworzyć ferment wśród ludzi.Nie znając się na czymkolwiek zmienia stanowiska jak rękawiczki,tak taki to jest wygodny aby upchnąć uzdrowisko.Taki to może wszystko bo to człowiek z PiS,taki to może i chlać do 15 tej.I jeszcze zdjęcia zrobi z pożegnania pracownika .Ot ludzki pan ten KP.
Ho, ho, Pan Kandydat niezłego zabił ćwieka Zarządowi i Marszałkowi!