ED: Szefowa Willi Wiślica w Busku: Zostaniemy wykończeni przez… słupek | [FOTO]
Niektórzy właściciele pensjonatów z okolic 1 Maja, ulicy Słonecznej oraz Bajkowej w Busku-Zdroju obawiają się o przyszłość swojego biznesu. – Zmiany w organizacji ruchu nas wykończą. Słupek, który urzędnicy zamierzają tu postawić uczyni niemożliwym nasze dalsze funkcjonowanie – mówi szefowa Willi Wiślica. Burmistrz Waldemar Sikora twierdzi, że podobnych zmian miasto przeżyło już kilka i mimo początkowych protestów teraz nikt nie chciałby już wrócić do starych rozwiązań. – informuje 23.05.2022 portal Echo Dnia’
To ciąg dalszy sporu pomiędzy grupą przedsiębiorców mających swoje pensjonaty w strefie uzdrowiskowej przy ulicach 1 Maja, Słonecznej oraz Bajkowej. O sprawie Echo Dniapisało już w październiku 2021♂.
Tym razem głos w sprawie zabrała Anna Łukomska, szefowa Willi Wiślica♂ przy 1 Maja.
– Ja mam pensjonat jakieś 150 metrów od skrzyżowania 1 Maja ze Słoneczną. Będzie wyglądać to tak: kiedy gość wjeżdża, trzeba iść odemknąć mu słupek. Kiedy wyjeżdża, trzeba zrobić to samo, albo dać mu pilot, żeby sam otworzył sobie przejazd, potem stanął autem i odniósł mi pilota. W tym czasie zatarasuje wjazd dla innych kuracjuszy jadących ze Słonecznej. To kwestia czasu, kiedy odwiedzający się stąd wyniosą. A co z zaopatrzeniem sklepów i zakładów w tej okolicy? Mam u siebie na dole kosmetyczkę, kawiarnię, optyka, masażystę. Ludzie z deptaka korzystają około pięciu miesięcy w roku. Jak zakłady mają się utrzymać, skoro nie mogą wjechać tam klienci? Właściciele będą chodzić po każdego do słupka? Nie minie dużo czasu kiedy ci najemcy stamtąd uciekną i wcale im się nie dziwię – mówi szefowa Willi Wiślica.
(…)
Waldemar Sikora, burmistrz Buska-Zdroju, twierdzi, że cała sprawa jest trochę wyolbrzymiana.
– Tam istnieje możliwość alternatywnego dojazdu, ale właściciele poszczególnych posesji nie mogą się między sobą dogadać. Nie może być tak, że ktoś zabudował u siebie sto procent powierzchni, a teraz żąda, żeby gmina zapewniła mu dojazd i miejsca parkingowe. Dodatkowo Willa Wiślica wystąpiła o pozwolenie na ogródek. Nie wiem, jak przedsiębiorcy sobie to wyobrażają. Że kuracjusz, czy turysta pije i je, a z boku lecą na niego spaliny – mówi burmistrz.
– Nie boję się, że biznesy tam wymrą. Każdy weekend jest tam pełne obłożenie. Zresztą większość przedsiębiorców stamtąd jest na „tak”, tylko niektórzy mają pretensje. Odkąd jestem w Busku, przez 12 lat miasto… – cały artykuł na źródłowej stronie Echa Dnia♂
○ Busko-Zdrój, 5,11 maja 2022 r.: ulice Słoneczna i 1 Maja / fot. Jarosław Kruk infoBusko.pl
◙ Podobne informacje:
TP: „Czy władze Buska zareagują dopiero kiedy dojdzie do tragedii?”
RK: Pumptrack w budowie. Rolkarze wypadają z toru. Władze Buska ignorują uwagi
TP: ? Wypadek na buskim pumptracku. „Ostrzegaliśmy władze miasta, nikt nas nie wysłuchał”
RK: ? Mieszkańcy Buska niemal cztery godziny blokowali drogę [FOTO, VIDEO]
TVN: ? ,,Zastraszyć dziennikarza”. Superwizjer – Lokalne media. Cena niezależności
doRZ: Śmierć dziennikarki Polsatu. Miała posiadać dokumenty o pedofilii – a…
Sejm przez aklamację przyjął uchwalę upamiętniającą Jolantę Brzeską w 10. rocznicę jej zabójstwa
18 odpowiedzi na “ED: Szefowa Willi Wiślica w Busku: Zostaniemy wykończeni przez… słupek | [FOTO]”
Bezczelnosc burmistrza siega zenitu , tupet i buta , poprostu niszczy biznes i miasto , prosze zobaczyc jak wyglada ulica Sloneczna ruch na maksa , same busy z dostawami nie ma jak wjechac i wyjechac , rany 12 lat niszczenia miasta ! A obwodnicy jak nie bylo tak nie ma i ruch przeniesiony do miasta , ciekawe kiedy ktos zmierzy wreszcie zanieczyszczenie powietrza przy ulicy Grotta i trzeba bedzie przeniesc strefe bo smrod i syf sie ciagnie . Lawki zasrane na maksa , ludzie w kupach po parku chodza sluchajac wrzasku ptakow z glosnikow , ktore tylko strasza kuracjuszy a nie ptaki.
Zarzaz zaraz jak to , przeciez to urzad budownictwa pozwala budowac budynki , robic parkingi . Nie wolno przeciez nic budowac bez zezwolenia. Jak mozna mowic Panie burmistrzu takie bzdury !!!! To Pan kierujac miastem to Pan tak jak i bez konsultacji z mieszkancami postanowil zamknac ulice 1-maja , zniszczyc biznes na slonecznej i bajkowej a zaraz zamknac ulice parkowa i skierowac ruch na boczne uliczki miasta, miedzy osiedla ( genialny pomysl ) . To Pana pracownicy wydaja pozwolenia na budowe , wiec jak Pan smie klamac i mowic ze to ludzie zabudowali swoje nieruchomosci , czyzby Pan nie potrafil nadzorowac swoich pracownikow ….wstyd
Pan burmistrz Sikora stwierdza: „Nie może być tak, że ktoś zabudował u siebie sto procent powierzchni, a teraz żąda, żeby gmina zapewniła mu dojazd i miejsca parkingowe”. Zaraz zaraz, burmistrz mówi chyba o budynkach w sterfie „A”, a skoro tak, to jakim cudem w strefie „A”, na obszarze której prawo pozwala zabudować maksimum 30% powierzchni działki, a reszta terenu powinna pozostać niezabudowana biologicznie czynna, „ktoś zabudował u siebie sto procent powierzchni”? Jak to się stało panie burmistrzu, że panu pod nosem ktoś pozwolił sobie na karygodne łamanie prawa? Jak to się stało, że pod czujnym okiem pana drobiazgowych urzędników, „ktoś zabudował u siebie sto procent powierzchni” w strefie „A”?
Sikora jest na dobrej drodze aby rozwalić UBZ.
Przywrócił do pracy AS’a, który swoimi pomysłami doprowadzi do załamania produkcji wody jeszcze w tym sezonie.
do Gertrudy
… to się stanie jeszcze w tym tygodniu!
To kolejny argument, że trzeba nareszcie wprowadzić w zdroju Strefę Płatnego Parkowania i komunikację miejską z prawdziwego zdarzenia (koniecznie łącznie!), by zwiększyć rotację miejsc parkingowych.
Przychody z SPP należy przeznaczyć na komunikację miejską.
Istnienie SPP motywowałoby przedsiębiorców do budowy parkingów przy obiektach z których zarabiają.
Nie powinno być tak, że np. Włókniarz buduje parkingi na swój koszt, a tymczasem Sikora zbudował przy termach Słowacki parkingi na nasz podatników koszt i są bezpłatne (jakby tego było mało, to jeszcze Straż Miejska toleruje dzikie parkingi na terenach zielonych i na chodnikach obok TS).
Przy Miejskim Dworcu Autobusowym szykuje się powtórka z rozrywki, bo tam Sikora chce zbudować na koszt podatników parking wielopoziomowy, który jest oczywiście w interesie deweloperów budujących obok. Uważam, że deweloperzy powinni parkingi dla swoich najemców budować na własnych gruntach i na własny koszt, a miejsca parkingowe gminne powinny być na obszarach ich deficytu płatne. Skoro mieszkańcy Górki płacą czynsze, to parkowanie też powinno być płatne.
Prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa:
„W pierwszej kolejności musimy zadbać o mieszkańców, a nie przejmować się losem zmotoryzowanych turystów”
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/jacek-majchrowski-nie-podjalem-jeszcze-decyzji-czuje-sie-na-silach-aby-dalej-rzadzic-krakowem-rozmowa_46141.html
Tymczasem Sikora zlikwidował nasz Ośrodek Zdrowia w Szczaworyżu, z którego chce korzystać ok. 1000 pacjentów, bo jakoby nie ma pieniędzy na jego utrzymanie. (https://infobusko.pl/tvp1-zamkniecie-osrodka-zdrowia-w-szczaworyzu-tematem-wtorkowego-alarmu/) A przecież dobrze zarządzane ośrodki zdrowia zarabiają same na siebie. Wystarczy spojrzeć na Tuczępy, tam wójt stawia nowy ośrodek zdrowia. (https://echodnia.eu/swietokrzyskie/nowy-osrodek-zdrowia-w-tuczepach-bedzie-wiecej-miejsca-na-gabinety-lekarskie/ar/c1-15502997)
Z uwagą czytam Pana wnikliwe komentarze. Jestem pod dużym wrażeniem Pana wiedzy i odwagi. Pan powinien być w Radzie Miejskiej Buska-Zdroju. W przyszłych wyborach ma Pan mój głos.
Pozostawiajac czy UMIG jest przypadek czy „przypadek” ale dosc tego pamietajcie nazwiska radnych obecnych , ktorzy nic nie robia z dewastacja Buska, wprowadzaniem samochodow w ciasne uliczki miejskie, niszczenie wieloletnich dzialalnosci gospodarczych w zdroju. Buermistrz pisze ,ze Pani Anna ma mozliwosc wyjazdu tylko nie chce sie dogadac , a gdzie byl gdy Pan Darek zabudowal ulice , dlaczego na to pozwolil . Sam majac urzad po swojej stronie pozwolil , a kobiecie bezsilnej pisze takie bzdury . Wstyd „burmistrzu” poprostu wstyd. Wybory bede za chwile czas na nowych radnych !!
Ludzi mądrych w społeczeństwie jest mmiejszość. Większość to masy, pospólstwo, gawiedź. Niestety w demokracji decyduje większość. W Busku jest tak samo. Masy się nie interesują niczym i nie mają wiedzy, co wynika z ich mentalności i przejawia się wygłaszaniem stwierdzeń takich jak: „Cóz jo sie bede łozdywoł”, Cóz mnie to obchłedzi”, „Jo mom to w du…e” – (Pisownia dosłowna, zgodna ze świętokrzyską gwarą wiejską). Nie mówię, że wszyscy tacy są, jednak jest to zdecydowana większość. W 2023 roku jak będą wybory, to wspomnicie moje słowa, że do (bez)rady miejskiej znowu wejdą ci sami emeryci, zwani żartobliwie „leśnymi dziadkami”, a sam car Waldemar jeśli tylko zechce wystartować, to ponownie wygra wybory. Ludzie w Busku są niereformowalni. To ignoranci bez podstawowej wiedzy o otaczającej rzeczywistości, ludzie o mentalności chłopa pańszczyźnianego, czyli widzący tylko czubek własnego nosa. Prymitywizm, ciemnota, małostkowość, zawiść, zazdrość, prywata, egoizm, brak jakichkolwiek motywacji do działania dla dobra wspólnego, brak zdolności stworzenia jakiejkolwiek wspólnoty i jakiegokolwiek działania w jakimkolwiek wspólnym społecznym interesie, to są niestety bardzo często występujące cechy.
Poniżej kilka bardzo mądrych cytatów. Polecam do przeczytania, przemyślenia i wyciągnięcia właściwych wniosków.
„Im mniej godni swoich wysokich urzędów są ci, którzy je piastują, tym pewniej się czują i tym mocniej się nadymają głupotą i bezczelnością.”
Demokryt
„Nie bójcie się okłamywać głupich ludzi, oni we wszystko uwierzą.” – J. Goebbels.
„Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” – Mark Twain.
„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byście chcieli to teraz dowodami obalić” – Fryderyk Nietzsche.
„Język polityki z kłamstwa czyni prawdę, z morderstwa cnotę, a powietrzu przydaje cech ziemi.”
https://infobusko.pl/list-do-redakcji-wczesniej-covid-teraz-slupek-nielatwe-jest-zycie-wlascicieli-willi-wislica/
A ja tylko przypomnę poprzedni artykuł o tym słupku. Odsłuchałem wtedy rozmowę Red. Kruka z właścicielami Willi Wiślica. Jak tam oni chwalili Sikorę, że jaki to dobry gospodarz, itd., to o mało mu nie weszli tymi pochwałami nie powiem w co. Aż mi się mdło robiło od tego lukrowania gdy ich słuchałem. Skoro tak, to zapewne głosowali oni na Sikorę, tak przypuszczam, więc mają teraz swojego wspaniałego GOSPODORZA, mają swojego BURMISCA. No więc o co teraz żale i pretensje? Macie coście chcieli.
„Nie wiem, jak przedsiębiorcy sobie to wyobrażają. Że kuracjusz, czy turysta pije i je, a z boku lecą na niego spaliny – mówi burmistrz.” taki ucony, taki uobyty, taki światowy, w 2013 ” szalał w Monte Carlo [https://echodnia.eu/swietokrzyskie/burmistrz-szalal-w-monte-carlo-radny-w-rzymie-artysta-w-chorwacji-przeglad-wydarzen-towarzyskich/ar/c3-8720519] a nie wie, że ogródki czesto funkcjonuja właśnie przy jezdni, w sąsiedztwie przejeżdżających aut. Wystarczy np zaglądnąć na lody do Pińczowa, do lodziarni śp. pana Barańskiego w Rynku. Tam ludzie cały sezon siedzą przy stolikach, piją kawę, jedzą lody, a tuż obok nich normalnie jedzą auta! I tak jest praktycznie wszędzie.
do Zagadki:
to to ptaszysko z produkcji 🙂
W pełni Cię popieram i uważam, że masz całkowitą rację!!!
Pińczów Pińczowem, ale wystarczy spojrzeć na Busko.
Na Placu Zwycięstwa, obok Lotosu, przy samej drodze, po której jeździ masę aut, które jadą wokoło „rynku”, mieści się ogródek pubu 105-ątki. Stoją stoliki, ludzie siedzą, jedzą, a tuż obok stolików jadą auta.
Przykład drugi: Dolce Vita (obecnie chyba nieczynna) na skrzyżowaniu Boh. Warszawy i Polnej (koło Skopolu). Ruch potężny, auta jadą od centrum w stronę szpitala i cmentarza, a przed tym lokalem stały stoliki i ludzie siedzieli, jedli lody, pili kawę, etc.
Kolejny przykład: kebab na ul. Młyńskiej – stoliki są przed lokalem i przy drodze.
O ile dobrze pamiętam, tak samo stoją stoliki przy ulicy Batorego, przed Strefą Dobrego Smaku, a więc ok. 2 metry od jezdni.
Podkreślić z całą mocą należy, że powyższe ulice są otwarte i bardzo ruchliwe, zaś ulica 1-ego Maja nawet przed budową deptaka była ulicą zamkniętą dla ruchu (ustawiony znak B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach”). Uprawnione do wjazdu były jedynie samochody mieszkańców, ich gości i zaopatrzenia, zatem ruch pojazdów był tam znikomy.
Mając powyższe na względzie, cytowane przez Ciebie swierdzenie W. Sikory „Nie wiem, jak przedsiębiorcy sobie to wyobrażają. Że kuracjusz, czy turysta pije i je, a z boku lecą na niego spaliny – mówi burmistrz.” jest w mojej opnii bezczelne, aroganckie oraz, merytorycznie to rozpatrując, fałszywe, bowiem w innych miejscach ludzie siedzą, jedzą i samochody obok jeżdżą, a zatem argumenty podnoszone przez W. Sikorę są nonsensowne, całkowicie nieuzasadnione i nieznajdujące odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Bo tu nie chodzi o to, by wykluczyć lub zmniejszyć ruch samochodów, bo do tego wystarczy znak B-1 za kilkaset złotych.
Tu chodzi o to, by wydać miliony złotych, dlatego wymyśla się zastępowanie zabytkowej kostki granitowej (która była pod cienką warstwą asfaltu) na kostkę bauma i fontannę posadzkową (w tą może wreszcie ktoś wjedzie).
https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2022-05-31/sfora-psow-sieje-strach-wlascicielka-nie-widzi-problemu/
„Sfora psów sieje strach. Właścicielka nie widzi problemu.”
„Mieszkańcy wsi Las Winiarski niedaleko Buska-Zdroju skarżą się na uciążliwą sąsiadkę – Wandę N. Problemem są przygarniane przez nią psy, których z roku na rok przybywa. Zagryzają zwierzęta sąsiadów, a nawet – jak twierdzą mieszkańcy – atakują ludzi.”
[…] ED: Szefowa Willi Wiślica w Busku: Zostaniemy wykończeni przez… słupek | [FOTO] […]