? 21 marca, oprócz 1. dnia kalendarzowej wiosny, przypada również Światowy Dzień Lasów ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ
21 marca oprócz pierwszego dnia kalendarzowej wiosny przypada również Światowy Dzień Lasów. To święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu podnoszenia świadomości dotyczącej ich ważnej roli w globalnym ekosystemie. Niestety jak pokazują statystyki, nadal wiele jest w tym aspekcie do zrobienia. W Polsce podczas likwidacji dzikich wysypisk, powstających często właśnie w lasach, w 2019 r. zebrano odpady o masie porównywalnej do 17 000 samochodów osobowych średniej wielkości. – informuje w mailu do redakcji Mateusz Patoła z biura prasowego Amest sp. z o.o. i zachęca do zapoznania się z dołączonym do maila materiałem prasowym, który publikuję poniżej.
Światowy Dzień Lasów. Każdy z nas ma wpływ na ich kondycję
21 marca oprócz pierwszego dnia kalendarzowej wiosny przypada również Światowy Dzień Lasów. To święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu podnoszenia świadomości dotyczącej ich ważnej roli w globalnym ekosystemie. Niestety jak pokazują statystyki, nadal wiele jest w tym aspekcie do zrobienia. W Polsce podczas likwidacji dzikich wysypisk, powstających często właśnie w lasach, w 2019 r. zebrano odpady o masie porównywalnej do 17 000 samochodów osobowych średniej wielkości.
Lesistość, czyli stosunek powierzchni lasów do ogólnej powierzchni danego obszaru, wynosi w Polsce około 30 procent. To wynik na poziomie przeciętnej wartości dla wszystkich państw na świecie. Jednak o ile na 1 mieszkańca globu przypada średnio 0,62 ha lasów, to w naszym kraju ten współczynnik jest znacznie niższy – tylko 0,24 ha. Tymczasem drzewa pełnią istotną rolę nie tylko w gospodarce, ale także w procesie wytwarzania tlenu. Las o powierzchni 1 ha w ciągu doby może wyprodukować około 700 kg tego pierwiastka, zaspakajając zapotrzebowanie 2500 ludzi.
Niestety jednak nie wszyscy odpowiednio dbają o tak ważne, leśne ekosystemy. Znaczącym problemem związanym z kondycją lasów jest ich zaśmiecenie. Informacje dotyczące odkrywania kolejnych nielegalnych, dzikich wysypisk są codziennością. Na ścieżkach, polanach i wśród drzew lądują nie tylko pochodzące z domów odpady komunalne, ale także te przemysłowe. Na początku marca w małopolskim lesie został ujawniony pagórek, który powstał ze świeżego asfaltu.
– Wyrzucanie jakichkolwiek odpadów w lasach to skrajna nieodpowiedzialność. Nawet opakowanie po batoniku czy butelka po napoju stanowią wielkie niebezpieczeństwo dla roślin i zwierząt. Plastik rozkłada się przez setki lat, zatruwając glebę, a także jest pułapką dla owadów czy małych ssaków. Powinniśmy zatem wszyscy dbać o ekosystemy leśne, produkujące tak potrzebny do życia tlen – mówi Dawid Okrój, specjalista ds. ochrony środowiska z Amest Sp. z o.o.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego tylko w 2019 roku – w trakcie likwidowania dzikich wysypisk, które bardzo często znajdują się właśnie w lasach – zebrano ponad 25 500 ton odpadów komunalnych. To masa odpowiadająca ładowności 1 026 standardowych, 20-stopowych kontenerów morskich bądź wadze 17 000 samochodów osobowych średniej wielkości.
Jak zadbać o przyrodę?
Każdy ma wpływ na to, jak wygląda nasze najbliższe otoczenie, również okoliczne lasy. Ważne jest, by samemu dbać o ich czystość i nie wyrzucać w nieprzeznaczonych do tego miejscach odpadów. Niektóre rodzaje śmieci stanowią bowiem oprócz zagrożenia ekologicznego też pożarowe. Nierzadko widzi się osoby palące w lasach papierosy, mimo że poza nielicznymi wyjątkami jest to zabronione. A niedopałki mogą nie tylko wzniecić ogień, ale także stać się trującym pokarmem dla ptaków.
– Wszystkie śmieci bezwzględnie powinny być przetwarzane w profesjonalny sposób przez wyspecjalizowane podmioty. Unieszkodliwianie odpadów w stworzonych do tego instalacjach, takich jak składowiska, pozwala na minimalizowanie zagrożeń związanych z zanieczyszczeniem środowiska. Dobrze zarządzane obiekty wyposażone są w szereg niezbędnych zabezpieczeń: geomembrany czy systemy hydroizolacyjne. Dzięki temu do gleb i wód nie przedostają się, w przeciwieństwie do dzikich wysypisk, żadne niepożądane substancje – podkreśla Dawid Okrój.
Istotnym działaniem, które może korzystnie wpłynąć na zasoby leśne, jest także odpowiednie segregowanie odpadów, zwłaszcza makulatury. Produkcja tylko jednej tony papieru wymaga bowiem ścięcia aż kilkunastu drzew. Tymczasem zużyte arkusze można przetwarzać 6-7 razy, zanim stracą one swoje właściwości. Dobrym rozwiązaniem jest również ograniczenie wykorzystania papieru, chociażby poprzez zastąpienie tradycyjnej korespondencji tą elektroniczną oraz niedrukowanie e-maili. Te niewielkie działania, realizowane powszechnie, pozwolą uratować tysiące roślin rocznie.
Jarosław Kruk: Dla osób interesujących się tematyką lasów szczerze polecam świetnie prowadzony facebookowy profil Lasów Państwowych♂, @miejsce pełne ciekawych, publikowanych na bieżąco, atrakcyjnie przedstawianych informacji.
◙ Podobne informacje:
? Eko Kalendarz: 21 marca – Dzień Wierzby. Przyjaciele Drzew sadźmy wierzby!
JKR: W moim mieście wyrąbali Małpiak… – a miał być Park linowy – aktualizacja – prezentacja
Franciszek Rusak: Rewitalizacyjny walec – Czuj, stary pies szczeka!
16 odpowiedzi na “? 21 marca, oprócz 1. dnia kalendarzowej wiosny, przypada również Światowy Dzień Lasów ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ”
Drodzy czytelnicy tak jak w tytule.
Ulica Czernikiewicza kosztowała 687 175, 02 zł a nie jak to napisał redaktor Kruk ponad 4 miliony.
Te ponad 4 miliony to Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych -etap II Bezpieczeństwo – Dostępność – Rozwój.”
Gdzie z tych ponad 4 milionów przez lata została przebudowana ulica Armii Krajowej.
Karmieni od dłuższego czasu tanią propagandą mieszkańcy mają dość.
Małpi Gaj oraz obiekt przy Rafale po rewitalizacji ,to piękne miejsca.
A teraz popatrzmy tak że z zaniedbanych miejsc powstały bardzo klimatyczne parki do odpoczynku
Po twoim wpisie sądzę że nawet nie byłeś przy tym wielkim cudzie natury który był wielką dzikością i śmietniskiem.
To tam były jakieś drzewa prócz tych które zostały?
Dziwne nie wiedziałem że krzewy i inne dzikie roślinki które tam rosły to drzewa.
„Po twoim wpisie sądzę że nawet nie byłeś przy tym wielkim cudzie natury który był wielką dzikością i śmietniskiem.” Przy tym starodrzewie byłem tysiące razy na przestrzeni minionych lat, Wyglądał on tożsamo z tymi zagajnikami, które rosną obok, tzn. w obrębie Sanatorium Wojskowego i po drugiej stronie ul Rzewuskiego, na stoku Górki. Te drzewa wszystki były sadzone prawdopodobnie w tym samym czasie, domyślam się, za czasów budowy Górki, czyli przed 2 wojną. A jeśli był „śmietniskiem” jak piszesz to tylko zasługa buskich służb miejskich, które odpowiadają za utrzymanie ładu w przestrzeni miasta. Odpowiadają na papierze, biorą za to pieniądze, a jak działają można było zaobserwować patrząc tej zimy na odśnieżanie miasta, przejść dla pieszych, miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych, itd. Poruszał ten temat redaktor. Dziwnym trafem sąsiednie zagajniki należące do Sanatorium Wojskowego i do Szpitala Górka nie są „śmietnikami”. To chyba o czymś świadczy.
A w tej bajce były słonie?
W parku zdrojowym w przeciągu trzech lat kostkę wymieniaja po raz drugi.Powinni się bardziej postarać i co roku ja wymieniać albo może iść o krok dalej i zamiast kostki coś innego położyć
Max słaby i prowokacyjny komentarz.
Radzę zdobyć więcej informacji a przedewszystkim przyjechać do Buska.
Jak już został poruszony temat kostki brukowej w Parku Zdrojowym to mam dwa pytania:
1| kto odpowiada za moim zdaniem całkowicie poroniony pomysł zastąpienia w czasach bodaj burmistrza Gajewskiego gładkiego asfaltu w centralnej części parku kostką typu „kocie łby” z szerokimi odstępami pomiędzy, w których nie jeden obcas szpilek się złamał. Taki bruk to na dzidziniec zamku w Malborku a nie na deptak przy uzdrowisku po którym się poruszają ludzie na wózkach, o kulach i inni ledwo łażący, suwający nogę za nogą.
2| co się stało z tymi „kocimi łbami burmistrza Gajewskiego”, jak została ta zdjęta kostka zagospodarowana? czy może kolejny raz, podobnie jak porządna, przedwojenna kostka granitowa z Mickiewicza, ulotniła się?
Lepsze kocie łby niż betonowe płyty za PRLa.
tam z tego co pamiętam były nie płyty ale gładki jak stół dywanik asfaltowy po którym sprawnie się chodziło i śmigało wózkami inwalidzkimi. Po położeniu kocich łbow była ponoć masakra
Nie wiem jak było w tamtych czasach ale wystarczy wejść na nostalgiczne busko by zobaczyć co tam było I w jakim stanie.
Dość kłamstw i życia z innej epoki.
Nie było czegoś takiego jak lasek pod Rafałem.
Dodać do tego syf na mieście, Radzanowie i na Zimnych Wodach i mamy piękny komplet. Fajne to nasze Busko takie nie za brzydkie nie za ładne
Gospodarz dobry lecz owce złe