Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju. Rozprawa z udziałem radnego Łukasza Szumilasa. Skąd wziął się nóż [VIDEO][AKTUALIZACJA]
W ubiegłą środę, 24 marca, w Sądzie Rejonowym, odbyła się rozprawa Sygn. Akt II KP 227/19 z powództwa dyrektora Zakładu Karnego w Pińczowie, który zaskarżył przekroczenie uprawnień przez policjantów biorących udział w zatrzymaniu Łukasza Szumilasa w dniu 18.05.2019 r.
Posiedzenie rozpoczęte z lekkim opóźnieniem, zakończyło się po kilkudziesięciu minutach decyzją o uchyleniu zaskarżonego postanowienia i skierowaniem sprawy do powtórnego rozpatrzenia.
Rozprawa odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Na salę nie została wpuszczona publiczność. Rodzice radnego Szumilasa również nie uzyskali zgody udział w posiedzeniu.
Pani Zofia Szumilas i pani Krystyna Poetek zgodziły się udzielić krótkich wypowiedzi do redakcyjnego mikrofonu:
Był to kolejny termin. Poprzednia rozprawa wyznaczona na październik 2019 r. została zdjęta z wokandy.
○ Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju, 24.03.2021 r.
JKR [03.04.2021 17:51]: – W związku z zapytaniami o użyty w relacji z sądu zwrot „nóż zza pazuchy”, które odebrałem po opublikowaniu powyższych informacji, o wyjaśnienie zagadki poprosiłem panią Zofię Szumilas. Poniżej dołączam wyjaśnienie mamy radnego Łukasza.
Z informacji udzielonych przez panią Zofię Szumilas, mamę Łukasza, wiadomo, że tajemniczy „ochroniarz” Łukasz W., którego radny przywiózł z Kielc bodaj 17.05.2019 i udomowił w swoim mieszkaniu, po 6 miesiącach od zatrzymania wyszedł na wolność. Radny Łukasz Szumilas wciąż przebywa w odosobnieniu.
◙ Podobne informacje:
176 odpowiedzi na “Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju. Rozprawa z udziałem radnego Łukasza Szumilasa. Skąd wziął się nóż [VIDEO][AKTUALIZACJA]”
Jak by Szumilas był prezesem jakiejś spółki albo poslem to by tych milicjantów wsadzili. Ale tu jest „TA” kraina co sprawiedliwosci tak naprawdę nima???
Łukasz Nowak do WIELKIE ŚWIĘTO KOŃCA LOCK-DOWNU
5 KWIETNIA 2021 O 18:28
Jaka szkoda, że 10 kwietnia raczej nie będę mógł wybrać się do Wafki ?
Czemu? Przecież ty nic nie robisz tylko piszesz
Zdrowy rozsądek do: Ania 5 KWIETNIA 2021 O 16:31
5 KWIETNIA 2021 O 18:06
Jest wiadome, że cała Akcje pod Rossmannem 18.05.2019 nagrała kamera monitoringu umieszczona nad wejściem do sklepu. Jest wiadome, że to nagranie odtwarzane było w sądzie na rozprawach za zamkniętymi drzwiami. Jak więc myślicie co widać na tym nagraniu? Czy sądzicie, że to co nagrała kamera przemawia na korzyść odsadzonego od samego początku od czci i wiary radnego Łukasza Szumilasa? Czy może wręcz przeciwnie potwierdza to co radny Łukasz Szumilas oświadczył głośno i wyraźnie wchodząc na salę rozpraw w dniu 24.03.2021 co słychać na filmiku? Ja z perspektywy czasu myślę, że wszystko co tylko było, co przemawiało na niekorzyść radnego zostało użyte i co do joty upublicznione, w przeciwieństwie do dowodów i świadectw, które przypuszczam mogłyby zburzyć i roznieść w pył oficjalna wersje, a z bohaterów zrobić boCHaterków.
Łukasz mogłeś chociaż się podpisać a nie chamsko kopiować z fb i jeszcze modlić oczy że to nie ty.
Jemu wystarczył tylko immunitet ,bo pan radny … kto wie ten wie
„Bynajmniej ci dwaj ministrowie napisali w socjalmediach dopiero kilkanaście godzin od zdarzenia więc byli dobrze poinformowani co stało się w Busku.” obawiam się, że mijasz się z prawdą bo jeśli mnie pamięć nie myli to Akcja pod Rossmannem rozegrała się ok. 11:30 a wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który o 12:00 miał spotkanie publiczne w Marconim wydał oświadczenie tego samego dnia, w sobotę 18.05.2019 bodaj ok. 17:00. Minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński zrobił to nieco później. Wydaje mi się, że pamięć mnie tu nie myli, więc ty zamiast dezinformować to zanim coś napiszesz najpierw to sprawdź dokładnie by nie wyjść na błazna lub krętacza
Krzysztof Krawczyk zmarł [*]
„Jemu wystarczył tylko immunitet ,bo pan radny … kto wie ten wie”
Jak widać, Szumilas żadnego „immunitetu” nie ma. Wręcz przeciwnie.
Czy słyszał ktoś wcześniej by Szumi był agresywny? ja nie słyszałem. Za to czytałem w komentarzach na busko.com.pl, że ten policjant co to niby zakładając duszącą klamrę na szyję radnemu obezwładniał go, to znany był z ponoć agresywnych zachowań wobec klientów Biedronki w której wcześniej pracował. I zastanawiam się jakim cudem taka osoba, która wygląda na to, że ma ewidentne kłopoty z opanowaniem emocji została przyjęta do policji, jak przeszła obowiązkowe kwalifikacyjne testy psychologiczne? czy osobie, która pracując w Biedronce jak ktoś napisał w komentarzach na busko.com.pl, była agresywna w stosunku do klientów można dać broń? Rany boskie, toż to dobrze, że w Busku pod Rosmanem nie doszło wtedy do sytuacji jak w Koninie, gdzie policjant zastrzelił bezbronnego 21 latka podczas próby legitymowania https://tvn24.pl/poznan/konin-policjant-smiertelnie-postrzelil-21-latka-rpo-pyta-o-postepowanie-dyscyplinarne-komendant-odpowiada-4533334
ciekawe jak skończyła się sprawa tego policjanta z Konina? ktoś,coś?
„„Bynajmniej ci dwaj ministrowie napisali w socjalmediach dopiero kilkanaście godzin od zdarzenia więc byli dobrze poinformowani co stało się w Busku.” obawiam się, że mijasz się z prawdą bo jeśli mnie pamięć nie myli to Akcja pod Rossmannem rozegrała się ok. 11:30 a wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który o 12:00 miał spotkanie publiczne w Marconim wydał oświadczenie tego samego dnia, w sobotę 18.05.2019 bodaj ok. 17:00. Minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński zrobił to nieco później. Wydaje mi się, że pamięć mnie tu nie myli, więc ty zamiast dezinformować to zanim coś napiszesz najpierw to sprawdź dokładnie by nie wyjść na błazna lub krętacza”
Co nie zmienia faktu geniuszu że te oświadczenia parę godzin po zdarzeniu nie mają nic wspólnego. Jaki z Brudzinskim lubią pisać różne rzeczy a jeśli ty wiążesz to z jakąś presją na sąd i prokuraturę to sam robisz ta dezinformację i sam pierw sprawę z dokładnie kretaczu i trollu co jest 5. Gdyby te wypowiedzi były zaraz po tym zdarzeniu to może bym brał pod uwagę jakaś presję.
To widać że żyjesz z plotki..
Radny robił to i owo wystarczy wejść na młode busko.
Łukasz to jest piękne co robisz urosło trochę tych komentarzy??
Przed chwilą napisał na fb komentarz ubliżający Szumilasowi. gdy poległ w dyskusji, komentarz usunął 🙂
Nie wiem, nie znam typa a co napisał?
https://m.youtube.com/watch?v=YxobYlQ_rm4
a czy słyszałeś o zasadzie domniemania niewinności obowiązującej we wszystkich cywilizowanych krajach? W Konstytucji RP jest wyraźnie zapisane: „Oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem.”
„Akcja pod Rossmannem rozegrała się ok. 11:30 a wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który o 12:00 miał spotkanie publiczne w Marconim wydał oświadczenie tego samego dnia, w sobotę 18.05.2019 bodaj ok. 17:00. Minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński zrobił to nieco później. Wydaje mi się, że pamięć mnie tu nie myli, więc ty zamiast dezinformować to zanim coś napiszesz najpierw to sprawdź dokładnie by nie wyjść na błazna lub krętacza”
Co nie zmienia faktu geniuszu że te oświadczenia parę godzin po zdarzeniu nie mają nic wspólnego. Jaki z Brudzinskim lubią pisać różne rzeczy ”
Wydaj mi się, że przy okazji Akcji pod Rossmannem należy się bardzo głeboko zastanowić, czy państwo w którym po kilku godzinach od zdarzenia wiceminister sprawiedliwości i minister spraw wewnętrznych, którzy jak piszesz „lubią pisać różne rzeczy”, informują publicznie, że będą wnosić o 25 lat i dożywocie dla radnego Łukasza Szumilasa, jest europejskim państwem prawa czy jakimś trudnym do określenia bytem podobnym do państw leżących na wschód.
Tak słyszałem co to domniemanie niewinności i co z tego
Masz z tym jakiś problem że tak napisali ,To wyjedź do państwa gdzie ministrowie nie piszą sobie co chcą. Jak znajdziesz takie państwo to napisz.
Pozdrawiam
czy jest prawdą to co ćwierkają w Busku lepiej poinformowane sikorki, że jakoby policjant który obezwładniał Łukasza Szumilasa pod Rossmannem, krótko po zdarzeniu, w trakcie badania lekarskiego w szpitalu stwierdził w obecności kilku osób: „chciałem zabić sku..syna ale się nie dał”? (te słowa lub coś bardzo podobnego, bo jak wiadomo poczta pantoflowa bywa, że zmienia słowa)?
„”chciałem zabić sku..syna ale się nie dał”
5 KWIETNIA 2021 O 19:26
czy jest prawdą to co ćwierkają w Busku lepiej poinformowane sikorki, że jakoby policjant który obezwładniał Łukasza Szumilasa pod Rossmannem, krótko po zdarzeniu, w trakcie badania lekarskiego w szpitalu stwierdził w obecności kilku osób: „chciałem zabić sku..syna ale się nie dał”? (te słowa lub coś bardzo podobnego, bo jak wiadomo poczta pantoflowa bywa, że zmienia słowa)?”
Ten komentarz jest żałosny i słabo prowokujący. Dobrze że na takich prowokatorów i debil są paragrafy.
Policjant – jeśli w ogóle widzi potrzebę obezwładnienia – to powinien chwycić za ręce (by założyć kajdanki). Czaja owinął rękę wokół szyi Szumilasa (niech fani „bohatera” w mundurze wyjaśnią: po co?).
Większość tych ścieków w komentarzach to tragedia. Co trzeba żreć by takie brednie pisać.
Łukasz Nowak
5 KWIETNIA 2021 O 19:37
Policjant – jeśli w ogóle widzi potrzebę obezwładnienia – to powinien chwycić za ręce (by założyć kajdanki). Czaja owinął rękę wokół szyi Szumilasa (niech fani „bohatera” w mundurze wyjaśnią: po co?).
Lepiej za nogę bo nie ucieknie xD
Łukasz idź do policji lub najlepiej startuj na rzecznika RPO.
Wiesz najlepiej co powinno być a czego nie powinno być.
Musisz zrobić też pikiete STOP Policyjnej Agresji by ludzie cie ponieśli.
Wierzę w ciebie
Bawi mnie że za słowa „Zdzichu pomóż”dostaje się ordery hahahah
Ty to byś zrobił jak sędzia Dredd
Dziennikarze Polskiego Radia i „Rzeczpospolitej” dotarli do nieznanej historykom oraz prokuratorom IPN notatki z czerwca 1983 roku. Dokument został sprzedany do Instytutu Hoovera i znajduje się w zbiorze „Kiszczak Papers” -informuje Polskie Radio 24.Grzegorz Przemyk został zatrzymany przez milicję 12 maja 1983, na Placu Zamkowym w Warszawie, kiedy wraz z kolegami świętował zdaną maturę. Wraz z nim zatrzymano kolegę Cezarego Filozofa. Żaden z nich nie miał przy sobie dokumentów. Przemyk został zabrany do pobliskiego komisariatu MO przy ul. Jezuickiej 1/3, gdzie został pobity przez 3 funkcjonariuszy. Dwa dni później zmarł w wyniku ciężkich urazów jamy brzusznej, na 3 dni przed swoimi 19 urodzinami.Od samego początku władze (Jerzy Urban, Czesław Kiszczak) oraz Służba Bezpieczeństwa prowadziły działania dezinformacyjne, mające na celu odwrócenie uwagi od milicji i zrzucenie winy na lekarzy. Do tuszowania sprawy zaangażowano funkcjonariuszy Biura Śledczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (jego dyrektorem był wówczas Hipolit Starszak). Konsultantami SB w zakresie dezinformacji i oczerniania ofiar oraz świadków byli profesorowie Włodzimierz Szewczuk oraz Józef Borgosz. W rezultacie tych działań w grudniu 1983 winą obciążono sanitariuszy oraz lekarkę, którzy wieźli Przemyka z domu do szpitala. Tę wersję wydarzeń potwierdzono w zakończonym w 1984 procesie w wyniku nacisków Czesława Kiszczaka (notatka: „Ma być tylko jedna wersja śledztwa – sanitariusze”). Milicjanci Ireneusz Kościuk i Arkadiusz Denkiewicz zostali uwolnieni od zarzutów.Po śledztwie prowadzonym przez prokurator Ewę Chałupczak i milicjanta Jacka Ziółkowskiego skazano dwóch sanitariuszy, w tym Michała Wysockiego oraz lekarkę Barbarę Makowską-Witkowską, która przesiedziała w więzieniu trzynaście miesięcy. Według Wysockiego zmuszono go do przyznania do winy groźbami zabicia rodziny. Zostali oni zwolnieni w wyniku amnestii.W 1984 Czesław Kiszczak przyznał nagrody pieniężne funkcjonariuszom MSW za „ujawnienia wobec opinii publicznej rzeczywistej prawdy”.Po 1989 wyroki te uchylono i wznowiono proces. W 1997 wydano wyroki skazujące Denkiewicza – oficera dyżurnego komisariatu – oraz Kazimierza Otłowskiego z b. Komendy Głównej MO, któremu zarzucono próbę zniszczenia akt sprawy Przemyka w 1989. Kościuk został uniewinniony. Po ostatecznej decyzji Sądu Najwyższego z 1999 Otłowski został uniewinniony, a Denkiewicz skazany. Denkiewicz unika jednak kary z powodów zdrowotnych.IPN prowadzi osobne śledztwo w sprawie odpowiedzialności za bezprawne działania władz PRL w całej sprawie.Sąd, który w piątym procesie w 2008 roku skazał Ireneusza Kościuka za pobicie Grzegorza Przemyka na cztery lata, uznał iż oskarżony nie wiedział, kim jest Grzegorz Przemyk. Jego zatrzymanie było przypadkowe i wiązało się z tym, że nie miał on przy sobie dowodu osobistego. Zdaniem sądu, zatrzymując Grzegorza Przemyka, Kościuk nie mógł wiedzieć, że jest on synem Barbary Sadowskiej. 27 maja 2008 Kościuk został skazany na cztery lata za „niebudzące wątpliwości” śmiertelne pobicie Przemyka.W połowie grudnia 2009 roku sąd apelacyjny w Warszawie uznał, że sprawa śmierci Grzegorza Przemyka przedawniła się 1 stycznia 2005. Tym samym umorzył proces Ireneusza Kościuka.Grzegorz Przemyk jest pochowany na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim w kwaterze 100.Pięć wersji wydarzeńDokument odnaleziony w Instytucie Hoovera to 3-stronicowy maszynopis. Sporządzono go 30 czerwca 1983 r. W tym czasie trwało już śledztwo pod osobistym nadzorem generała Czesława Kiszczaka i jego ludzi z Biura Śledczego MSW. Autorem odkrytej za oceanem analizy był funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Wiktor Grzelec, w 1983 r. zastępca kierownika Wydziału Administracyjnego KC PZPR.„Notatkę dot. śledztwa w sprawie śmierci Grzegorza Przemyka” otwiera informacja, że była ona przygotowywana przez dziewięć dni „w oparciu o dostępną dokumentację
Rozpacz w głosie ,dobrze że nie doszło do płaczu
Dziennik „Kronen Zeitung” publikuje artykuł o kulisach powstania nagrania, w którym były już wicekanclerz Austrii Heinz-Christian Strache oferuje kontrakty państwowe osobie podającej się za krewną rosyjskiego oligarchy w zamian za pomoc dla jego partii w kampanii wyborczej. „KZ” opisuje, że w 2017 roku dwaj eksperci ds. bezpieczeństwa specjalizujący się w szpiegostwie przemysłowym, w tym jeden z doświadczeniem w tajnych służbach, wraz z właścicielem agencji detektywistycznej w Monachium Julianem H. oraz specjalizującym się w nieruchomościach prawnikiem z Wiednia mieli opracować plan w sprawie nagrania.Do udziału w nagraniu zaproszono bośniacką studentkę kierunku rolniczego, która podawała się za inwestorkę i bratanicę rosyjskiego oligarchy. Jak pisze „KZ”, kobieta została wybrana tak, by podobała się Strachemu, włada czterema językami, w tym płynnie rosyjskim, i za jeden dzień udziału w przygotowywanej operacji otrzymywała 6-7 tys. euro.Na spotkaniu w willi na Ibizie, w której – twierdzi „KZ” – znajdowały się podsłuchy i która już wcześniej była wykorzystywana do tajnych operacji, obficie lał się alkohol, były też inne środki odurzające, które miały rozwiązać języki Strachemu i uczestniczącemu w spotkaniu Johannowi Gudenusowi. Gudenus jest obecnie szefem klubu parlamentarnego partii FPOe, a wówczas był członkiem rady miejskiej Wiednia.Przygotowanie i wykonanie nagrania miało kosztować ok. 400 tys. euro. Następnie kupno nagrania proponowano austriackim partiom politycznym i jednemu koncernowi budowlanemu za …. – cały artykuł na źródłowej stronie Polskie Radio 24 – po kliknięciu na link
Czy to prawda co mówił radny Szumilas, że roboty elektryczne w ramach rewitalizacji Mickiewicza, które w planach opracowanych za burmistrza Wąsowicza miały ponoć kosztować tylko pół miliona, zostały za burmistrza Sikory przeprojektowane i po tej rewitalizacji miasto zapłaciło za nie nie 500.000 a 2.500.000?
Czy to prawda, o czym informował Radny Łukasz Szumilas, że za rządów burmistrza Witolda Gajewskiego, obecnego radnego, w ramach rozbudowy BSCK modernizowana była kotłownia i czy to prawda, że dopuszczono się przy tej okazji dużych przekrętów? Czy to prawda, że to co było w planach i za co miasto zapłaciło grube tysiące bo według rachunków od wykonawców jakoby w kotłowni BSCK zostało to zrobione, a to co tam faktycznie zostało zrobione i co jest, to dwa skrajnie różne światy?
Czy to prawda o czym informował Radny Łukasz Szumilas, że podobnie jak „remont” kotłowni BSCK w ramach tej samej unijnej rozbudowy BSCK za czasów burmistrza Gajewskiego, obecnego radnego, osobliwie została wykonana klimatyzacja sali widowiskowej BSCK? Czy to prawda że klimatyzajca ta co jest w BSCK odbiega znacząco od tego co było w projekcie i w fakturach wykonawców?
Jeśli chodzi o rozbieżności w cenie robót elektrycznych przy remoncie ale.Mickiewicza,to jeżeli jest prawda,że domanipulowano z pieniędzy podatnika ,,schowanie” linii wysokiego napięcia prywatnemu właścicielowi wielkiego pensjonatu przy ul Grotta,to może wiele tlumaczyc.Faktem jest,że budynek przez wiele lat stał nieużywany w stanie surowym że względu na napowietrzna linie wysokiego napięcia,później linia zniknęła i budynek ruszył z kopyta z pracami dążącymi do ukończenia budowy Zbieżność w czasie przypadkowa???
Podejrzewam, że jest proste tego wytlumaczenie. Mianowicie ktoś już może w 2012 czy 2013 wiedział, że kiedyś aleja Mickiewicza zostanie przedłużona aż po to miejsce. Wtedy ten adres nie będzie już Grotta fafnascie czy Korczyńska ileś, ale będzie np. Mickiewicza 999 i dlatego zrobiono to co piszesz. Więc wydaje mi się, że wszystko jest w porządku, po co odkładać coś coś na później.
A jeśli by to była nawet prawda to czy stało się coś wielkiego? Szpecącą linią wysokiego napięcia została schowana, Busko wypiękniało, więc po co robić gówno burze?
na 4 zdjeciu faktyccznie widac to „Mlode busko” 🙂 a pan redaktor kiedys pisal o noszeniu maseczki na tzw „bociana” a ta Pani jak ma zalozona? i to w sadzie…
2 000 000 zł ÷32 000 mieszkańców gminy Busko to daje 62,5 złotego na głowę. Czy o takie pieniądze warto wszczynać burze i psuć wizerunek miasta?
A na Ośrodek Zdrowia w Szczaworyżu nie ma podobno 40.000 rocznie na utrzymanie by 1000 ludzi miało w czasach pandemii Covid19 lekarza swojego pod ręką.
Spoko, za niedługo się spraw przedawni i będzie po sprawie
Co do prac branży elektrycznej na Mickiewicza, to należy zadać pytanie: czy jeszcze obowiązuje gwarancja na nie?
Latarnie i lampy posadzkowe świecą tam, jak im się zachce. A przecież minęło zaledwie kilka lat!
Jak to jest, że latarnie stawiane jeszcze za ś. p. inż. Komendy świeciły tyle dekad, a tutaj taka fuszerka.
Kolejna kwestia: po co w Parku Zdrojowym, na Mickiewicza i na tp. miejscach rekreacyjnych załączanie wszystkich punktów świetlnych przez całą noc? Kto tam chodzi po północy? Czy zamiast podnosić opłaty i podatki mieszkańcom nie lepiej przeprogramować sterowników, by między 23 a 5 świeciła tylko co druga latarnia? Czy to dla odpowiedzialnych za buskie tereny zielone jakieś „rocket science”? Przecież nowe latarnie w zabytkowym parku są podłączone do linii kablowej w układzie trójfazowym, przy czym latarnie są podłączone do dwóch faz naprzemiennie, a do trzeciej fazy jest podłączony monitoring.
Na dworcu PKP na Wełczu latarnie świecą około 2 godziny przed i 2 godziny po przyjeździe i odjeździe pociągu, potem są wygaszane.
Pora by „pan UMiG” wziął w tej sprawie przykład z „pana PLK”.
Kolejna kwestia związana z latarniami: po kilku latach odpada z nich farba. Czy urzędasy z ratusza tego nie widzą? Czy nie stać „pana UMiG” budującego kładkę za miliony na puszkę farby?
Przecież te nie trzymające pionu i odrapane farby w ścisłym centrum, choćby na Kościuszki pomiędzy światłami a Mickiewicza psują nam wizerunek.
jestem pełen podziwu dla wiedzy komentatora ale pragne zauważyć, że te lampy to są nowoczesne lampy LED, które zużywają 10 razu mniej prądu niż lampy tradycyjne
https://spidersweb.pl/bizblog/koniec-bujania-w-oblokach-firmy-wpadly-w-panike-chca-masowo-zwalniac-i-obnizac-pensje-pracownikom/
Panie Łukaszu jak Pan bedzie w urzedzie miasta to nie moze Pan zlozyc CV? dostalby Pan farbe i malowalby Pan latarnie i wtedy wszyscy byliby zadowolenia a Pan znalzby zajecie
Równie Dobrze wyłączny cała miasto nocą bo nikt tam nie chodzi…
Głupie myślenie
Głosy obrońców zakopania drutów brzmią może na pierwszy rzut oka w miarę logicznie.Pozostaje sprawa wyjaśnienia legalności takiego posunięcia i wysokich kosztów.Najwazniejsze,że zadziałała zasada uderz w stół a nożyce się odezwa.Nieomylny to znak,że temat należy drążyć aż do całkowitego wyjaśnienia.Do obrońców Szumilasa,jeżeli coś wiecie konkretnego,macie dowody to pora wysc z tym wszystkim do mediów ogólnopolskich.Na TvPis nie ma co liczyć,na TVN raczej też.Moze trzeba spróbować zainteresować Polsatowskie Państwo w Państwie.Tutaj będą tylko robić z Was na siłę nawiedzonych,żeby Was zniechęcić.Czlowiekowi szykuje się zmarnowane życie.Moze jednak wypada chociaż spróbować Go ratować.
Pierw niech przemowa Łukasza z 24 wyjdzie na media a nie tylko infobusko. Tvp TVN Polsat itp
Pasowałoby jeszcze wspomnieć ile tych latarni jest zepsutych. Sam w lipcu zgłaszałem 2 do naprawy na parkingu przy Miodowicza. Na zgłoszeniu się skończyło; jak mrugały tak mrugają…
Po co zgłaszać niech zostanie.
Nasza wyrocznia sama nie chce by w zdroju były zapalone lampy.
„Po co zgłaszać niech zostanie.
Nasza wyrocznia sama nie chce by w zdroju były zapalone lampy.”
piękny przykład krętactwa i odwracania kota ogonem, który naiwnych może i zmyli, ale inteligentnych rozśmieszy lub zniesmaczy.
Czytając liczne komentarze pana Łukasza Nowaka widać, że jest on osobą o nietuzinkowej inteligencji i ma dar spostrzegawczości oraz jasnego i precyzyjnego wyrażania swoich myśli.
Odnośnie oświetlenia to Pan Łukasz Nowak wyraźnie artykułuje, że jest przeciwny marnotrawieniu energii elektrycznej i pieniędzy samorządowych na oświetlenie miejsc w porach, gdy nikt w tych miejscach nie przebywa i nie potrzebna jest iluminacja.
Stanowisko pana Łukasza jest zgodne z aktualnymi ekologicznymi trendami światowymi, a zwłaszcza z realizowaną od pewnego czasu zieloną polityką Unii Europejskiej, do której również zobligowana jest Polska jako członek UE.
Setki świecących się niepotrzebnie w późnych godzinach nocnych w odludnych miejscach lamp to ogrom marnotrawionej energii elektrycznej, do której wyprodukowania potrzeba spalić niepotrzebnie duże ilości węgla lub innych paliw, emitując przy tej okazji do atmosfery znaczące ilości zanieczyszczeń powodujących SMOG i choroby, jak również CO2 który nasila niekorzystny efekt cieplarniany.
Jeśli ktoś więc czuje się Europejczykiem, dla którego ważny jest klimat, czyste powietrze wolne od SMOGU i zanieczyszczeń, oraz zdrowie ogółu a także jest mieszkańcem Gminy Busko-Zdrój z której funduszy samorządowych pokrywane są rachunki za to oświetlenie, to jasne dla mnie jest, że powinien opowiedzieć się za inicjatywami zgłaszanymi przez tego buskiego aktywistę.
Wracając do zawartego na początku stwierdzenia, iż widać, że pan Łukasz Nowak jest osobą o nietuzinkowej inteligencji i ma dar spostrzegawczości oraz jasnego i precyzyjnego wyrażania swoich myśli, pozwolę sobie stwierdzić, że niestety jak się czyta, słucha i ogląda różne teksty i relacje, te przymioty są obce co niektórym osobom w Busku-Zdroju, spośród których wybrani piastują odpowiedzialne stanowiska.
Jeśli więc krytyku czujesz potrzebę tłumaczenia co autor miał na myśli, to proponuję byś złożył ofertę pomocy wspomnianym wyżej osobom.
Policjanci „drogówki” przed sądem za łapówki https://moto.wp.pl/policjanci-drogowki-przed-sadem-za-lapowki-6068755338167425a
Proces dziesięciu policjantów ruchu drogowego komendy w Busku-Zdroju w woj. świętokrzyskim oskarżonych o przyjmowanie łapówek od kierowców, rozpoczął się w Sądzie Rejonowym w Pińczowie.
Funkcjonariusz, któremu prokurator przedstawił najwięcej zarzutów, ma ich aż 217, w tym 58 korupcyjnych. Akt oskarżenia obejmuje okres od 30 grudnia 2009 do początków lutego 2010. W śledztwie większość oskarżonych nie przyznała się. Przyznała się tylko jedna z osób oskarżonych o wręczanie korzyści, która wnioskowała o wymierzenie kary bez przeprowadzenia rozprawy.
Oskarżonym grożą kary do dziesięciu lat pozbawienia wolności. W maju 2011 roku prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia obejmujący 11 osób, które przyznały się do wręczenia łapówek buskim policjantom. Funkcjonariusze zostali zatrzymani w październiku 2010 roku. Trzech z nich przez około pół miesiąca przebywało w areszcie.