PR24: „To złożona operacja, jak w przypadku Skripala czy Litwinienki”. Rosyjski działacz o otruciu Nawalnego
– Aleksiej Nawalny to najpoważniejszy oponent rosyjskiej władzy i najbardziej znaczący polityk w opozycji antykremlowskiej. Tylko aparat państwowy dysponuje środkami, by przeprowadzić tego rodzaju operację – i widzimy próby zacierania śladów, ukrywania informacji – mówi portalowi PolskieRadio24.pl Siergiej Dawidis z Memoriału, obrońca praw człowieka, odnosząc się do próby otrucia opozycjonisty. – informuje portal PolskieRadio24.pl
– Nikt nie zdecydowałby się na taką akcję bez pozwolenia Kremla. Może tylko Ramzan Kadyrow – ale to nie operacja w stylu Kadyrowa – mówi portalowi PolskieRadio24.pl Siergiej Dawidis z Memoriału, komentując próbę otrucia Aleksieja Nawalnego.
Działacz zaznacza, że Nawalny był nieustannie nękany przez Kreml – częstymi przeszukaniami, wszczynaniem śledztw, zajmowano mu majątek. To wszystko jednak nie zniechęcało Aleksieja Nawalnego do działania, a odnosił rezultaty, których Kreml… – cały artykuł na źródłowej stronie PolskieRadio24.pl – po kliknięciu na link
Próba otrucia?
Lider rosyjskiej opozycji stracił przytomność w czwartek nad ranem. Jego krewni i przyjaciele twierdzą, że został otruty. Pomoc w leczeniu zadeklarowała Angela Merkel. Rodzina opozycjonisty oświadczyła, że nie ufa rosyjskim lekarzom i przyjęła propozycję niemieckiej kanclerz.
Aleksiej Nawalny wracał samolotem z Tomska do Moskwy. Po kilkudziesięciu minutach lotu – jak twierdzą świadkowie – zaczął krzyczeć i stracił przytomność. Pilot lądował awaryjnie w Omsku i prosto z lotniska przewieziono polityka do szpitala.
Jego rzeczniczka Kira Jarmysz oświadczyła, że opozycjonistę otruto. Natomiast zastępca głównego lekarza omskiego szpitala Anatolija Kaliniczenko przekazał, że nie wykryto trucizny.
List do Putina
Rodzina i przyjaciele nie uwierzyli lekarzowi i zażądali zgody na przewiezienie opozycjonisty do kliniki w Niemczech. Przez kilka godzin szpital w Omsku nie chciał wydać zgody, powołując się na zły stan zdrowia pacjenta.
Żona Nawalnego – Julia napisała w te sprawie list otwarty do Władimira Putina. Krótko po tym omscy lekarze… – cały artykuł na źródłowej stronie PolskieRadio24.pl – po kliknięciu na link
◙ Podobne informacje:
RK: Buski radny napastnikiem? Dwóch policjantów zaatakowanych nożem [FILM]
Łukasz Nowak: Wniosek komendanta Policji o nagrody dla funkcjonariuszy – informacja publiczna
doRZ: Śmierć dziennikarki Polsatu. Miała posiadać dokumenty o pedofilii – a…
Franciszek Rusak: Rewitalizacyjny walec – Czuj, stary pies szczeka!
4 odpowiedzi na “PR24: „To złożona operacja, jak w przypadku Skripala czy Litwinienki”. Rosyjski działacz o otruciu Nawalnego”
A buska gawiedź dalej wierzy w bajeczki o „chorobie psychicznej” Szumilasa.
KGBowiec Andriej Ługowoj, którego Brytyjczycy podejrzewają o dodanie trucizny do herbaty i zabójstwo b. agenta KGB i FSB Aleksandra Litwinienki po akcji w Londynie awansował i został deputowanym do parlamentu Rosj https://www.tvp.info/10378568/informacje/swiat/podejrzany-o-zabojstwo-litwinienki-odmawia-wspolpracy/ a policjant z Buska, który zatrzymywał radnego i został raniony nożem dostał gratulacje od komendanta głównego i Odznakę „Ponurego” https://echodnia.eu/swietokrzyskie/odznaka-ponurego-dla-policjanta-z-buska-ktory-zatrzymywal-radnego-i-zostal-raniony-nozem-zdjecia/ar/c1-14214701, ale to z pewnością jest przypadkowe podobieństwo
Ja widzę jeszcze jedno podobieństwo w zamachu na Nawalnego do akcji zatrzymaniem radnego Szumilasa. Proszę zwrócić uwagę na słowa: rzeczniczka Kira Jarmysz oświadczyła, że opozycjonistę otruto. Natomiast zastępca głównego lekarza omskiego szpitala Anatolija Kaliniczenko przekazał, że nie wykryto trucizny. Otóż w przypadku radnego Szumilasa również nie doszukano się żadnych szkodliwych substancji, choć tak jak wiele osób wspomina na kilka dni przed 18 maja 2019 i w tym dniu nie zachowywał się on normalnie, to nie był normalny Szumilas. W badaniach wyszło co prawda, że nie ma śladów alkoholu i narkotyków, ale tak jak u Nawalnego nie znaczy to wcale, że nie był on potraktowany jakimś innym specjalnym środkiem, który spowodował, że wyglądający z pozoru normalnie radny miał jednak ograniczoną świadomość. Kłania się tu słynny przypadek posła Gabriela Janowskiego który na jeden dzień i potrzeby mediów wział i oszalał.
Jest jeszcze jedna zbieżność moim zdaniem, otóż tak jak piszą, że gdyby pilot nie wylądował awaryjnie w Omsku i Nawalnego prosto z lotniska nie przewieziono by do szpitala to by zmarł. Podobnie moim zdaniem właśnie to że Szumi złapał za nóż to uratowało mu życie. Moim zdaniem w scenariuszu ustawki z Szumim były możliwe tylko 2 opcje, jedna, że Szumi duszony sięgnie po nóż i za atak na policjanta pójdzie do pierdla na długie lata i druga, że jeśli nie sięgnie po nóż to skutecznie klamrowany wyzionie ducha, przypadkiem oczywiście. Nie wiem jak wy ale ja tak to widzę z perspektywy czasu.