PR24: Marcin Wroński: kupując polskie produkty wzbogacimy budżet o 6 mld złotych
– Miarą patriotyzmu jest kupowanie towarów pochodzących od krajowych producentów. Tak robią inne kraje i tak coraz częściej postępują Polacy – powiedział Marcin Wroński z Krajowego Ośrodka Wpierania Rolnictwa w audycji „Ekspres Gospodarczy” w Programie 1 Polskiego Radia. – informuje portal PolskieRadio24.pl
Ekspert Marcin Wroński, pełniący funkcję zastępcy dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa, przedstawił w audycji założenia ogólnopolskiej kampanii „Akcja Produkt Polski – Kupuj Świadomie” zorganizowaną przez resort rolnictwa. Temu przedsięwzięciu poświęcony był panel dyskusyjny podczas obrad III „Forum Rozwoju” w Gdyni.
Kampania ma na celu przekonanie polskich konsumentów, że przez swoje codzienne wybory wspierają krajowych producentów. A takie działanie będzie miało znaczenie dla zagranicznych sieci supermarketów. Bo bezpośrednio wpłynie na ich politykę zamawiania żywności u polskich rolników.
◙ Podobne informacje:
RK: Najlepsza rolniczka w Polsce, pani Teresa Łukasik, „urzęduje” w podbuskim Strzałkowie
Wigilia świętego Jana w Olejarni Zagłoby – palce lizać! [FOTOGALERIA]
Bcpl: Od jutra czynne Targowisko przy ul. Stawowej w Busku-Zdroju! – czy aby zgodnie z prawem?
7 odpowiedzi na “PR24: Marcin Wroński: kupując polskie produkty wzbogacimy budżet o 6 mld złotych”
Znam te sery i próbowałam je kilka razy i są pyszne tylko trochę drogie
Biorąc pod uwagę, że buska Hala Targowa jest już zapewne po unijnej „gwarancji”, ergo można ją przebudowywać – to myślę, że pora na dobudowę ścian bocznych, by w zimie handlowcom i klientom nie wiało.
Jarosław Kruk do Łukasz Nowak: Szanowny Komentatorze, mimo, że minął już termin unijnej „gwarancji” to wydaje mi się niestety, że z tym bunkrem z ekonomicznego i konstrukcyjnego puntu widzenia niewiele da się zrobić. Wydaje się, że przy tej realizacji popełniono szereg błędów, które sprawiają, że obiekt ma ograniczoną funkcjonalność. Jednym z nich jest np. zbyt mała wysokość dolnej kondygnacji, co skutkuje tym, że niemożliwy jest wjazd do wnętrza hali samochodów dostawczych, tak by można było towar rozładowywać bezpośrednio na stoisko i by była możliwa też sprzedaż bezpośrednia z samochodów. Że tak było to planowane wyraźnie świadczą wjazdy rozchodzące się od głównego na lewo i na prawo, prowadzące do bocznych bram hali. Z racji tego, że auta dostawcze nie są w stanie wjechać do środka więc nie może się z nich odbywać handel bezpośredni, zatem powstała konieczność „protezowania” – znalezienia dla nich miejsca w pobliżu, by można było z nich donosić jak z mobilnego magazynu towar na stragany, bez potrzeby cyklicznego podjeżdżania. Dlatego też miejsca parkingowe od zachodu, od strony sklepów, które miały służyć jako miejsca do krótkiego parkowania dla klientów hali i sklepów, zostały zarezerwowane pod postój dla dostawczaków kupców.
Ten obiekt posiada jeszcze inne mankamenty i z tych przyczyn pośród buskich inwestycji ja postrzegam go, podobnie jak Zalew rekreacyjny w Radzanowie, jako kolejny kosztowny bubel.
Panie Redaktorze ja dopiszę jeszcze trochę na temat hali targowej. Słyszałem jakiś czas temu, że ona przypomina jak to pan napisał bunkier bo zaprojektowana została tak by można ją było w razie potrzeby nabudować o kolejne poziomy i w ten sposób zrobić kilka razy większy parking na potrzeby centrum handlowego, które jakoby obok miało powstać. Gdyby takie centrum powstało i parking byłby nadbudowany o kolejne poziomy to wtedy pewnie przewidziana byłą likwidacja by pod byle pozorem konkurencyjnego handlu na poziomie zero i eksmisji kupców, by było więcej miejsca do parkowania. I może dlatego poziom zero jest taki niski.
A ja mam wyrąbane na polskie produkty. Wolę kupować w sklepie/markecie/dyskoncie zagraniczne. Dlaczego? Ano dlatego że tam są tańsze niż na targu a tak samo są faszerowane chemią jak nasze. A do budżetu i tak wpływają pieniądze.
Pozdrawiam chytrych handlarzy z targowia. Przechodząc tamtędy nawet nie mam zamiaru cokolwiek u was kupować. I zauważyłem że coraz więcej osób tak robi.
Dlatego byłbym za całkowitym zniesiem opłaty targowej, ale TYLKO dla handlujących produktami REGIONALNYMI, WEGE I EKOLOGICZNYMI. To powinna być nasza marka wspierana przez samorząd.
[…] PR24: Marcin Wroński: kupując polskie produkty wzbogacimy budżet o 6 mld złotych […]