Mistrzostwa świata w castingu – obroniony tytuł mistrzyni świata kobiet i rekord świata!
W miniony weekend zakończyły się w Tallinie mistrzostwa świata kobiet i mężczyzn w wędkarstwie rzutowym. Reprezentacja PZW zdobyła na nich 11 medali (3 złote, 5 srebrnych i 3 brązowe), przy czym trzy z nich zostały zdobyty w klasyfikacji drużynowej oraz w łącznej klasyfikacji indywidualnej. – informuje mistrz i rekordzista świata, mistrz World Games, zawodnik, trener, pan Jacek Kuza’
Największy sukces odniosła 19-letnia gwiazda polskiego i światowego castingu Kamila Stankiewicz z okręgu Białystok. Obroniła ona bowiem zdobyty przed rokiem w Budapeszcie tytuł Mistrzyni Świata kobiet w łącznej klasyfikacji 5-boju (472,63 pkt). Pokonała o 5 i 7 pkt, a więc wyraźnie, dwie Czeszki Lucię Kepakową i Katariną Markową. Ten wynik spowodował, że mimo słabszego indywidualnego występu drugiej naszej zawodniczki Natalii Makaruk z okręgu lubelskiego (402,115 pkt i 8 miejsce), Polska drużyna kobieca zdobyła srebrne medale za Czeszkami, a przed Słowaczkami.
Zdobytego przed rokiem w Budapeszcie tytułu Mistrza Świata nie udało się obronić Jackowi Kuzie z okręgu kieleckiego PZW i koła PZW w Busku-Zdroju, ale jego występ i tak trzeba zaliczyć do udanych. Wywalczył on bowiem brązowy medal w łącznej końcowej klasyfikacji mistrzostw, tj. w 9-boju. Lepsi okazali się Niemiec Jena Nagel i Czech Tomasz Spacil.
O nieznaczne porażce naszego zawodnika zadecydowały punkty stracone, nieco pechowo, we wszystkich trzech skishach, tj. konkurencjach docelowych castingsportu (skishu muchowy, spinningowym i multiplikatorowy). Trzeba też dodać, że tym razem Jacek Kuza występował na mistrzostwach świata w podwójnej roli zawodnika i trenera reprezentacji.
Nie udało się niestety zdobyć drużynowego medalu naszej drużynie męskiej (Jacek i Maciej Kuzowie (obaj okręg Kielce), Patryk Sapigórski (okręg Mazowsze) i Tomasz Kościelniak (okręg Poznań). Słabsze wyniki trzech z nich we wspomnianym skishu muchowym, a także w odległości muchowj spowodowały, że o niewiele,bo tylko o niecałe 15 pkt lepsi byli Niemcy i Słowacy. Zwycięska drużyna Czech była tym razem poza zasięgiem naszych zawodników. Do nich bowiem naszym zabrakło aż 73 pkt… Wpływ na taki wynik miało z pewnością to, że po raz pierwszy od blisko 40 lat nasi reprezentanci nie mieli możliwości przygotowania się do mistrzostw świata na zgrupowaniu treningowym, które dla rzutowców jest tak samo ważne, jak dla spławikowców, muszkarzy, czy spinningistów wcześniejszy wyjazd na mistrzostwa świata w celu rozpoznania łowiska, przetestowania zanęt, przynęt i taktyki startu. Zaważyły ograniczenia finansowe…
W poszczególnych konkurencjach wędkarstwa rzutowego, w których na mistrzostwach świata rozgrywane są finały i przyznawane są medale, nasi reprezentanci zdobyli pozostałe medale.
Mistrzami świata w skishu muchowym i w odległości spinningowej jednoręcznej zostali Tomasz Kościelniak (100 pkt w kwalifikacjach i 100 pkt w finale w najlepszym czasie) oraz Karol Sapigórski (75,32 m w finale).
Srebrne medale zdobyli Donata Żelazowska i Jan Kita (oboje okręg Kielce i koło PZW w Brodach) w odległości multiplikatorowej (90,52 i 109,34 m w finałach) oraz mistrzyni Kamila Stankiewicz w skishu muchowym (100 pkt w finale w drugim czasie).
Świetny debiut na mistrzostwach świata wśród dorosłych zanotowała nasza tegoroczna mistrzyni świata juniorek, 16-letnia Karolina Kolarz z Buska-Zdroju (okręg kielecki PZW). W swojej koronnej konkurencji, czyli w odległości spinningowej zdobyła bowiem srebrny medal (64,55 m w finale), ustępując tylko aktualnej rekordzistce świata, Czeszce Karolinie Markowej (68,84 m).
Z „brązem” wraca do kraju Maciej Kuza (98 pkt w kwalifikacjach i 96 pkt w finale Arenberga). To przy tym jego pierwszy medal mistrzostw świata mężczyzn wywalczony indywidualnie. Ponadto Maciej Kuza uzyskał najlepszy wynik z całej drużyny klasyfikowanej w 5-boju, zajmując w nim najwyższe w karierze VII miejsce.
W klasyfikacji medalowej mistrzostw Polska zajęła II miejsce za niesamowitymi Czechami, a przed Słowacją, Hiszpanią i Niemcami.
Wydarzeniem mistrzostw, było poprawienie przez reprezentanta naszego regionu Jana Kitę z Brodów rekordu świata w rzucie na odległość ciężarkiem 18 gram oburącz sprzętem multiplikatorowym. Jego 116,44 m uzyskane w kwalifikacjach przy dopuszczalnym wietrze do 3 m/s, co jest wynikiem lepszym o 12 cm od dotychczasowego rekordu Anglika Colina Howletta, ustanowionego na krakowskich Błoniach w czasie mistrzostw świata 2008 r. Jan Kita został w ten sposób czwartym polskim rekordzistą świata w wędkarstwie rzutowych po Grzegorzu Kapustce (1990 r. – odległość muchowa), Jacku Kuzie (1996 r. – odległość muchowa) i Magdalenie Kuzie (2011 r. – odległość spinningowa), przy czym ich rekordy zostały już pobite. Wielki gratulacje!
Kierownikiem reprezentacji Polski był Piotr Sapigórski z okręgu mazowieckiego, a sędziami międzynarodowymi Renata Kuza i Urszula Włodarska z Buska-Zdroju.
Na zakończenie mistrzostw Prezydent ICSF Niemiec Kurt Klamet ogłosił, że kolejne mistrzostwa świata odbędą się w Lublinie we wrześniu 2023r.
/Jacek Kuza/
◙ Podobne informacje:
MS: Mistrzyni w wędkarstwie rzutowym. Magdalena Kuza: To jest wędkarstwo bez łowienia ryb