🟥 Katarzyna Legawiec zwalnia fotel dyrektora BSCK. Niespodziewana deklaracja w trakcie gali finałowej XXXI MFM im. Krystyny Jamroz. Dlaczego?
W ostatnim dniu XXXI Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz, w sobotę, 5 lipca, dyrektorka Buskiego Samorządowego Centrum Kultury Katarzyna Legawiec, podczas gali zamykającej tegoroczne wielkie święto muzyki poinformowała ku ogólnemu zaskoczeniu, że rezygnuje z piastowanego stanowiska. – informuje 6.07.2025 portal Echo Dnia

○ Katarzyna Legawiec ma 47 lat. Uzyskała licencjat z zarządzania i marketingu Wyższej Szkoły Handlowej w Kielcach, następnie tytuł magistra ekonomii Politechniki Radomskiej. Do 2014 roku pracowała w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Warszawie. Od 2014 roku jest pracownikiem Buskiego Samorządowego Centrum Kultury. Zaczynała jako organizator pracy artystycznej w wydziale kultury i turystyki. Później, przez dwa lata, była na stanowisku zastępcy dyrektora instytucji. Od 1 września 2023 roku była kierownikiem nowopowstałej Willi Polonia – Buskiej Galerii Sztuki. Obowiązki szefowej Buskiego Samorządowego Centrum Kultury pełniła od 17 czerwca 2024. Od 1 stycznia 2025 zastępca burmistrza Buska-Zdroju Mirosław Wieczorek podpisał zarządzenie czyniące ją pełnym dyrektorem. Pracę w centrum ostatecznie zakończy we wrześniu 2025. / fot. BSCK
Katarzyna Legawiec odchodzi z Buskiego Samorządowego Centrum Kultury
W sobotę, 5 lipca, Katarzyna Legawiec ze sceny Buskiego Samorządowego Centrum Kultury zaprosiła na Wielką Galę Finałową z Grażyną Brodzińską, Joanną Woś i innymi wybitnymi gwiazdami opery. Towarzyszyli jej burmistrz Jerzy Szydłowski i dyrektor artystyczny festiwalu Artur Jaroń. Później niespodziewanie ogłosiła, że odchodzi ze stanowiska. Wywołało to spore zaskoczenie.
Dlaczego podjęła takie postanowienie?
– Myśl o odejściu z Buska rezygnacji z pracy dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. To nie była łatwa decyzja, bo z tym zespołem i ludźmi związana byłam bardzo mocno. Od 2014 roku pracuje w Buskim Samorządowym Centrum Kultury – mówi „Echu Dnia” w niedzielę, 6 lipca, Katarzyna Legawiec.
Według niej, zaważyły… – cały artykuł i zdjęcia na źródłowej stronie Echa Dnia♂
___
◙ Podobne informacje:
UMiG 31.12.2024: Katarzyna Legawiec dyrektorką Buskiego Samorządowego Centrum Kultury na okres 4 lat
ED: Maria Wiśniewska nowym dyrektorem BSCK. Wcześniej pracowała w Kieleckim Centrum Kultury
31 odpowiedzi na “🟥 Katarzyna Legawiec zwalnia fotel dyrektora BSCK. Niespodziewana deklaracja w trakcie gali finałowej XXXI MFM im. Krystyny Jamroz. Dlaczego?”
Droga Pani Dyrektor, praca z Panią była dla nas ogromną przyjemnością i zaszczytem. Dziękujemy za profesjonalizm, serce i spokój, którymi dzieliła się Pani z nami przez cały czas. Życzymy Pani dalszych sukcesów, spełnienia i wielu pięknych chwil na kolejnych zawodowych i osobistych.
W powyższym artykule na Echu Dnia czytamy: „Odchodzę z dumą i satysfakcją. To był wyjątkowy czas.” Powiedziała Katarzyna Legawiec.
Nie ma to jak chwalić samą siebie. Ciekawe czy mieszkańcy podzielają ten samozachwyt? Jaka jest ocena mieszkańców względem tej pani? Oto jest pytanie…
Tak sobie myślę, że stanowisko dyrektora BSCK od października to obejmie Karolina Kępczyk. Chyba się kobieta doczekała wreszcie i wróci na to miejsce, na którym już była…
A tyle było wojowania o to stanowisko i nawet kosz słodyczy, żeby teraz wszystko rzucić i jechać do Warszawy? Szkoda.
i bardzo dobrze , duma kroczy przed upadkiem i niech pani sama siebie nie chwali bo widzimy co pani zrobiła dla buskiej kultury.
Gratuluję decyzji. Rodzina jest najważniejsza!!! Szacun Pani Katarzyno!
Za późno.
Po co te zlosliwosci. Czy nie mozna w spokoju uszanowac czyjes decyzji.
Kazdy tylko zeby skrytykowac to najłatwiej. Czyta rodzina i przykro jej ze takie zlosliwosci.
Niektorzy ludzie sami pracują na to, by inni tak o nich pisali, nie rozczulaj się.
Dokładnie! Ja też w pewien sposób miałem do czynienia z tą osobą i powiem tylko tyle: bardzo mnie ta informacja ucieszyła i niech sobie idzie z Buska.
Do Warszawy to nie wysyłają za karę. Może do Ministerstwa pójdzie a może do byznesu? W mass mediach też poszukują ludzi z tą żyłką.
Nic tu po niej niech spada jak najdalej .
Jak wyleci z ministerstwa rolnictwa wasz sponsor rodzinny, to co zrobicie z Wojtkiem?
Tak czytam te niektóre komentarze i sie zastanawiam. Co trzeba mieć w głowie i jak małym trzeba byc żeby siedzieć sobie przed klawiaturą jak ten troll, niczego w życiu nie osiągnąwszy i pluć jadem na kogoś , kto musi codziennie zmierzać się z zawiścią małych i nienawistnych ( być może niezaradnych życiowo) ludzików, których największym osiągnięciem dzisiejszego dnia jest wstanie z łóżka. Pani Katarzynie gratuluje i życzę wielu sukcesów, na które Pani zasługuje. A Wam trolle życzę wzajemności 😉
Jak czytam twój komentarz to sie zastanawiam, co trzeba mieć w głowie i jak małym trzeba byc, żeby siedzieć sobie przed klawiaturą jak ten troll, niczego w życiu nie osiągnąwszy i wypisywać tak nonsensowne i kompletnie nielogiczne rzeczy. Jak można twierdzić, że każdy kto coś lub kogoś krytykuje, to jest niezaradny życiowo, a jego osiągnięcie to wstanie rano z łóżka? A politycy, ci na najwyższych nawet stanowiskach, wzajemnie się krytykują każdego dnia, w każdej kampanii wyborczej, na dodatek jak zażarcie, i co, oni też są niezaradni życiowo? A dziennikarze, którzy też krytykują i oceniają polityków i wszelkie inne osoby na różnych stanowiskach, to czy oni są niezaradni życiowo, są trolami, a jedyne ich osiągnięcia to wstawanie rano z łóżka? K. Legawiec otrzymuje wynagrodzenie za pracę z pieniędzy podatników, dlatego jak każda osoba będąca na naszym, czyli społeczeństwa, utrzymaniu, podlega ocenie swojego pracodawcy, czyli ludzi. Jak sobie założy własną firmę, to będzie podlegała ocenie klientów i kontrahentów, a jak będzie pracowała na etacie, to będzie podlegała ocenie i krytyce ze strony szefa. Tak to wygląda.
Może to być początek serii. Jak widać z Szydłowskim trudno współpracować…
Polecam większości poczytać opis społeczeństwa lokalnego „Moralność pani Dulskiej” – dramat Gabrieli Zapolskie i powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza pt. Kariera Nikodema Dyzmy’ zejdźmy na ziemie i nie rzucajmy słów niepotrzenbnych i tylko dla tego by zaistnieć na forum. Co ta dyskusja wniosła dla nas mieszkańców. Praca jak zwykle może być oceniana różnie zawsze ktoś może zrobić to samo lepiej korzystniej dla kazdego z nas. Nie mylą się Ci co nic konkretnego nie robią i z reguły są niezadowoleni z tego że inni coś zrobili. Powodzenia i sukcesów wszystkim uczestnikom dyskusji. CV na rekrutację i do roboty, udowodnij że będziesz lepiej zarządzał.
„CV na rekrutację i do roboty, udowodnij że będziesz lepiej zarządzał.”
Może Ty Kmicic pokaż co potrafisz, a nie tylko komentarze wypisujesz? A co Twój wpis wnosi do dyskusji? Piszesz bzdury, pytanie po co? Czy o otrzymaniu stanowiska w sferze publicznej, w szczególności takiego jak dyrektor, kierownik, prezes, minister, sekretarz, etc., to decyduje CV czy względy polityczne?
Przecież każdy zna odpowiedź na to pytanie. Możesz mieć najlepsze CV, a bez „poparcia” trafisz na kasę do Biedronki, a możesz mieć byle jakie CV i inne problemy czy wady, ale mając „poparcie” pracę będziesz miał zawsze, a jak narobisz syfu w jednej i z niej wylecisz, to za moment dostaniesz inną pracę. Jeszcze nie pojąłeś tej oczywiatej oczywistości, że w Polsce nie CV a „poparcie” decyduje???
” Możesz mieć najlepsze CV, a bez „poparcia” trafisz na kasę do Biedronki, a możesz mieć byle jakie CV i inne problemy czy wady, ale mając „poparcie” pracę będziesz miał zawsze, a jak narobisz syfu w jednej i z niej wylecisz, to za moment dostaniesz inną pracę.” dokładnie też tak uważam. W BZ są tego żywe przykłady, jak choćby Piękny Adaś.
Do wyżej Mój czas już minął , widziałem jak mieszkańcy wybierali – popierali, jako pracodawcy swoich starych/nowych Radnych, skrupulatnie oglądali portrety a kompetencje i CV dla większości nie miało znaczenia. Teraz narzekanie brak poparcia, brak konkursów najważniejsze czyj jesteś. Może czas to zmienić. Stawiam na młodych, starzy podzielili nas 50% – „my” na 50% „wrogowie” , nauczyli wojować, naprawiać po poprzednikach, rewitalizować pod dyktando UE a zapomnieli że trzeba iść do przodu i budować strategie dla nas i Polski. Przy takich wyborach utrwalających układ bez kar i odpowiedzialności my sami kreujemy lokalnych baronów budując beztroską idiokracje.
„Ano tak, będzie ogłoszony konkurs na to stanowisko, a komisja konkursowa wybierze najlepszego kandydata, biorąc pod uwagę jedynie jego kompetencje i doświadczenie.”
Właśnie otrzymałem z UMiG „odpowiedź” podpisaną przez burmistrza na moje pytania w sprawie zatrudnienia pana Bębenka jako dyrektora MGOPS. Ponieważ w konkursie wzięło udział 4 kandydatów, zaś Bębenek ma skończone studia bodaj z geologii na AGH i bliżej nieokreślone studia z pracy socjalnej na Uniwersytecie Rzeszowskim, więc zapytałem, czy były to licencjackie, czy magisterskie, czy może podyplomówka? Zapytałem też o wykształcenie pozostałych kandydatów. Jerzy „czekam na rozwiązania systemowe” Szydłowski odmówił odpowiedzi, twierdząc jakoby rzekomo nie stanowiły informacji publicznej. Uzyskałem natomiast listę pytań z testu dla kandydatów, którą wysłałem red. Krukowi. Niektóre pytania są na poziomie „Kto jest pracodawcą dla dyrektora MGOPS w Busku-Zroju?”
Uważam, iż BRAK ODPOWIEDZI JEST ODPOWIEDZIĄ. Nie zdziwię się, jeśli studia z pracy socjalnej Bębenek zaczął już po wygranej Szydłowskiego, a ten czekał z odwołaniem Kaniowej na ich ukończenie.
Utajnienie wykształcenia pozostałych kandydatów (nie znam ich nazwisk) też pozwala przypuszczać, że mieli ukończone kierunki bardziej związane z działalnością MGOPS, ale mieli pecha, że nie byli kolegami wielokadencyjnego radnego wyspecjalizowanego we wstrzymywaniu się od głosu. 🙂
PS: Przed chwilą otrzymałem podpisane przez Szydłowkiego wezwanie w terminie 7 dni na „doprecyzowanie”, których lat dotyczy moje zapytanie o frekwencję w tężni oraz jej wyniki finansowe. Coś mi się zdaje, że tak,, jak za jego kolegi Sikory nie otrzymam tych informacji…
🖤 dr Maciej Kawecki , 7 lipca 2025, g.22:40
Długo nie mogłem w to uwierzyć. Informacje spływały od rana. Gdy przed chwilą informacje potwierdził mi przyjaciel zamordowanego, nie mogę zrobić już nic więcej, jak złożyć największe wyrazy współczucia rodzinie i bliskim. Przemysław Jeziorski, polski profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, oddany ojciec i ceniony naukowiec został brutalnie zamordowany w Grecji. Został wiele razy postrzelony w szyję i klatkę piersiową. Przemyslaw był jednym z wybitnych uczniów prof. Ryszarda Szubartowskiego, o którym jeszcze chwilę temu opublikowaliśmy dokument. Wiele razy o nim słyszałem. Rodzinie i bliskim składam najszczersze kondolencje. Całe środowisko akademickie jest w głębokiej żałobie.
https://www.facebook.com/kawecki.maciej/posts/pfbid02DUTKfw8bTka92PeXU4h7tKUuTVe3CovWE6vYQ6Z5T8dBb89VqcNbhJVumdbgQ215l
Chyba Europa zaczyna zbierać owoce kolejnej utopii: „Multi kulti” to potoczne określenie oznaczające wielokulturowość. Termin ten odnosi się do sytuacji, gdy w jednym społeczeństwie współistnieją i przenikają się różne kultury. Może to być zarówno stan faktyczny, jak i polityka państwa wobec różnorodności kulturowej.
Przetargi na dzierżawę państwowej ziemi są ustawione pod duże spółki – alarmowali rolnicy. Siekierski do rolników: zgłoście mnie do prokuratury
https://www.tygodnik-rolniczy.pl/pieniadze/ziemia-rolna/burza-w-sejmie-o-dzierzawe-ziemi-siekierski-do-rolnikow-zgloscie-mnie-do-prokuratury-2534925
Czy Minister Rozwoju i Technologii z Polskiego Stronnictwa Ludowego Pan Krzysztof Paszyk, chce zwinąć Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców a stworzyć „państwową kancelarię prawną dla bardzo dużych rekinów biznesu” za 32 miliony rocznie? Zgodnie z założeniami, planowane jest także otwarcie nowych oddziałów w Lublinie, Szczecinie i Wrocławiu (pytanie retoryczne, a dlaczego akurat w tych miastach?) – informuje b. Zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców dr n. pr. Marek Woch.
Niespełnione zapowiedzi legislacyjne dotyczące przedsiębiorców[1].
W ostatnich latach wielokrotnie pojawiały się publiczne zapowiedzi przedstawicieli władz dotyczące zmian mających na celu realne wsparcie dla przedsiębiorców. Niestety, mimo wcześniejszych deklaracji, do dziś nie zostały zrealizowane kluczowe postulaty środowiska gospodarczego.
Zapowiadany powrót do ryczałtowej składki zdrowotnej (tak, jak przed tzw. Polskim Ładem) – rozwiązania prostego i przewidywalnego – do dziś nie został wprowadzony, mimo że oczekuje na niego ogromna część przedsiębiorców. Podobnie sprawa wygląda w przypadku postulatu dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców – również i tutaj mimo wcześniejszych deklaracji brakuje konkretnych działań legislacyjnych.
W ramach tzw. wakacji składkowych wprowadzono co prawda miesięczne zwolnienie z opłacania składek ZUS, jednak należy podkreślić, że jest to rozwiązanie doraźne, które nie spełnia obietnic złożonych przedsiębiorcom.
Dodatkowo, zapowiadane odciążenie mikroprzedsiębiorców z obowiązku opłacania wynagrodzenia chorobowego za pierwsze dni nieobecności pracownika, poprzez przeniesienie tego obowiązku na ZUS, również nie zostało dotychczas zrealizowane.
Stanowisko w sprawie projektu ustawy z dnia 1 lipca 2025 r. o zmianie ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców oraz niektórych innych ustaw[2].
W dniu 1 lipca 2025 r. przedstawiono projekt ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców oraz niektórych innych ustaw (za projekt osobiście odpowiada Pan Krzysztof Paszyk, Minister Rozwoju i Technologii), który – wbrew wcześniejszym zapowiedziom – de facto osłabia systemową ochronę sektora MŚP w Polsce.
Należy przypomnieć, że już w 2017 roku, podczas prac nad powołaniem instytucji mającej stać na straży praw przedsiębiorców, pierwotna propozycja zakładała utworzenie Rzecznika wszystkich Przedsiębiorców. Jednak po licznych głosach krytycznych i uwagach ekspertów oraz środowisk reprezentujących mniejszych przedsiębiorców, ostatecznie zawężono zakres działania Rzecznika wyłącznie do sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorców, co znalazło uzasadnienie w ich specyficznej pozycji rynkowej oraz ograniczonych możliwościach oddziaływania na proces legislacyjny.
Już wtedy podkreślano, że zbyt szerokie ujęcie mandatu Rzecznika mogłoby prowadzić do dominacji interesów dużych przedsiębiorstw, które i tak dysponują istotnymi narzędziami wpływu – m.in. poprzez rozbudowane struktury lobbingowe, organizacje pracodawców czy bezpośrednie relacje z decydentami. Uczestnictwo przedstawicieli dużych firm
w konferencjach, wydarzeniach branżowych czy galach z udziałem ministrów, posłów czy senatorów stanowi realny przykład takiego wpływu. Tymczasem Rzecznik MŚP miał być przeciwwagą dla tej nierównowagi – instytucją wspierającą tych, którzy tego wsparcia naprawdę potrzebują.
W 2025 roku nie nastąpiła zasadnicza zmiana w strukturze gospodarki ani relacjach instytucjonalnych, która uzasadniałaby otwarcie Biura Rzecznika MŚP na duże przedsiębiorstwa. Jak wskazano w Ocenie Skutków Regulacji dołączonej do projektu – w Polsce funkcjonuje jedynie ok. 3,9 tys. dużych przedsiębiorstw, podczas gdy sektor MŚP stanowi ok. 99% ogółu podmiotów gospodarczych – to ponad 3,4 mln firm (w tym ok. 2,6 mln aktywnych w CEIDG i ok. 700 tys. wpisanych do KRS).
Rodzi się zatem fundamentalne pytanie: czy 3,9 tys. dużych przedsiębiorców naprawdę potrzebuje „państwowej kancelarii prawnej dla bardzo dużych rekinów biznesu”, finansowanej z budżetu państwa kosztem 32 milionów złotych rocznie? Czy obecne władze powinny redefiniować instytucję, która powstała z myślą o wyrównywaniu szans mniejszych podmiotów, na rzecz tych, którzy mają znaczną siłę rynkową i organizacyjną?
Nie kwestionuję potrzeby technicznego doprecyzowania niektórych przepisów w ustawie o Rzeczniku MŚP (sam wiele razy takie propozycje składałem w latach 2019-2024 i część właśnie została zaimplementowana do porządku prawnego, a niektóre jeszcze czekają) – takie prace są zawsze możliwe i potrzebne. Jednak w mojej ocenie zmiany o charakterze strukturalnym, poszerzające zakres działania Rzecznika na duże przedsiębiorstwa, godzą w pierwotny cel tej instytucji i nie znajdują uzasadnienia w realiach polskiego rynku.
Apeluję o powrót do pierwotnych założeń ustawy i ochronę Rzecznika, jako głosu tych, którzy realnie potrzebują reprezentacji – mikro, małych i średnich przedsiębiorców, stanowiących fundament polskiej gospodarki.
Zmiana limitu wydatków z budżetu państwa na realizację zadań z 18 000 000 do 32 000 000 rocznie.
Projekt ustawy przewiduje również podniesienie limitów wydatków z budżetu państwa (czyli podatników) przeznaczonych na wykonywanie zadań Rzecznika w latach 2026-2027 – z poziomu 18 000 000 zł do poziomu 35 200 000 zł w 2026 r. oraz z poziomu 18 000 000 zł do poziomu 32 000 000 zł w 2027 r.
Biorąc pod uwagę, że budżet Rzecznika jest finansowany z części budżetowej 20 – gospodarka niezbędne będzie podniesienie limitu dla tej części budżetowej o 17,2 mln zł w 2026 r. oraz o 14 mln zł w 2027 r.
Należy zauważyć, że w latach 2018-2023 r. wydatki Biura Rzecznika MŚP (pomimo przyznanego limitu 18 000 000 zł rocznie) wynosiły:
2018 r. 1 663 640,84 zł.
2019 r. 8 242 093,27 zł.
2020 r. 9 593 273,61 zł.
2021 r. 11 828 314,64 zł.
2022 r. 12 406 661,28 zł.
2023 r. 13 063 973,43 zł.
W 2024 r. (od czerwca nowy Rzecznik MŚP) wydatki wyniosły: 16 996 805,20 zł z jednoczesnym przekroczeniem wydatków bieżących jednostki o blisko pół miliona złotych.
[1] https://ksiegowosc.infor.pl/obrot-gospodarczy/dzialalnosc-gospodarcza/6655274,skladka-zdrowotna-to-zwykly-podatek-przedsiebiorcy-czekaja-na-ryczaltowa-skladke-realizacje-obietnicy-wyborczej-doczekaja-sie.html, 9.07.2025 r.
[2] https://legislacja.gov.pl/projekt/12399454, 9.07.2025 r.
Załączone zdjęcie z zasobów Biura Rzecznika MŚP.
Na zdjęciu: Minister Rozwoju i Technologii z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Pan Krzysztof Paszyk, oraz Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Pani Agnieszka Majewska – powołana na to stanowisko w czerwcu 2024 r. na wniosek Pana Ministra Krzysztofa Paszyka. Pani Agnieszka Majewska związana jest z Biurem Rzecznika MŚP od lutego 2019 r.
Pozdrawiam,
Dr n. pr. Marek Woch
Prezes KRP Kancelarii Rzecznika Przedsiębiorców
B. Zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców
https://kancelariarzecznika.pl/
tel. 797 844 172
Co szósty dorosły Polak przyznaje się do pracy „na czarno”
https://radiokielce.pl/1318238/co-szosty-dorosly-polak-przyznaje-sie-do-pracy-na-czarno/
„Prawie połowa kontroli przeprowadzonych w ubiegłym roku przez Państwową Inspekcję Pracy w Kielcach wykazała nieprawidłowości w zatrudnieniu.”
Tu jest przyczyna wszystkiego – wyludniania się, wyjeżdżania młodych (młody wyjedzie z Buska i tu nie będzie miał rodziny i dzieci, stąd dodatkowo wyludnianie), a za tym idą inne konsekwencje – pada handel, usługi, zmiejszają się dochody mieszkańców, wpływy z podatków, więc młodzi wyjeżdżają i tak koło się zamyka. BRAK PRACY ORAZ FATALNE WARUNKI PRACY, CZYLI PRACA NA CZARNO, NA ŚMIECIÓWCE, ZA GÓWNIANE WYNAGRODZENIE – to jest przyczyna wszystkiego. Busko schodziło i schodzi na psy i tak będzie dalej. Przyczyna? Brak miejsc pracy, a te które są, oferują kiepskie warunki pracy. O tym się nie mówi, a to jest GŁÓWNA PRZYCZYNA WSZYSTKIEGO! Czy ktoś to wreszcie zrozumie do ku.wy nędzy?! Na nic wodotryski, klomby, trawa z rolek. Nie tworzy się nowych miejsc pracy, a te co są, to szkoda gadać. Czy tak trudno to zrozumieć? Czemu młodzi wyjeżdżają do Krakowa, Warszawy? Bo tam jest praca na godnych warunkach, a tu jej nie ma (poza pracą po znajomości dla kolesi). Czy to tak trudno jest zrozumieć? Jak widać ku.wa tak. Dopóki się tego nie zrozumie i nie zacznie przeciwdziałać temu, to Busko będzie dalej schodziło na psy, i na nic kolejne fontanny, mosiężne tarcze i wieże widokowe. Na nic deweloperskie bloki, gdzie większość mieszkań kupili ludzie spoza Buska i stoją one puste. A miejsc pracy ile powstało? Na przykład w USA ludzie mieszkają tam, gdzie jest praca, a gdzie jej nie ma, miasta podupadają, albo stają się miastami widmo, jak dawniej miasteczka, w których skończyła się żyła złota, ludzie wyjechali i są zgliszcza. Czy ktoś to wreszcie zrozumie do ku.wy nędzy, że rozwój i bogactwo miasta czy państwa bierze się z surowców naturalnych (ropa, gaz – tuch nie mamy) i/lub pracy? Skąd 11-o krotny wzrost PKB Chin w ciągu 20 lat? Z pracy, z tego, że ludzie pracują, z tego, że się buduje zakłady dające prace, a nie klomby, skwerki, deptaki, wieże widokowe, czy mosiężne tarcze, przypominające włazy do studzienek kanalizacyjnych.
Pod artykułem o radzanowie ktoś zadał ci pytanie uważam że napewno go przeczytałeś ale odpowiedzi brak! Krytykujesz władze a sam unikasz niewygodnych odpowiedzi. Kupił Cię ktoś za okulary? Pytam jeszcze raz jak społeczniak ruszający tematy potrzebne w Busku staje się kąsającym celebrytą? Kupił ktoś Twoje poglądy za okulary?
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid028ER57t9Y5Wo5jz2AemgFB1SP175Sp8XFCuGCrFPnNbJZuqPWrNpeWJGrmeedEZKal&id=100089057397626
„Mówił, że będę skończony, jeśli nie odpuszczę”. Jak Roman Giertych chciał przejąć sprawę „Buddy”. Groził adwokatom i podawał nieprawdziwe informacje,
https://wiadomosci.wp.pl/mowil-ze-bede-skonczony-jesli-nie-odpuszcze-jak-roman-giertych-chcial-przejac-sprawe-buddy-7176836743748576a
Janusz Knap nie jest już dyrektorem departamentu kultury w urzędzie marszałkowskim województwa świętokrzyskiego. Stracił stanowisko w związku z sytuacją w Teatrze Żeromskiego w Kielcach?
https://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,32068920,teatr-zeromskiego-zostal-bez-dyrektora-janusz-knap-stracil.html
https://www.youtube.com/watch?v=65jQOFHSq7k