ED: Skład odpadów rolniczych powstanie w gminie Busko-Zdrój? Ludzie boją się smrodu, firma uspokaja - Internetowy Portal Informacyjny Mieszkańców Miasta i Gminy Busko-Zdrój

ED: Skład odpadów rolniczych powstanie w gminie Busko-Zdrój? Ludzie boją się smrodu, firma uspokaja

15 lipca 2021 | Echo Dnia Michał Kolera 15.07.2021 / Jarosław Kruk 15.07.2021 | | 12 komentarzy

Przedsięwzięcie prywatnej firmy na styku trzech gmin – Busko-Zdrój, Nowy Korczyn oraz Solec-Zdrój budzi obawy okolicznych mieszkańców, którzy boją się uciążliwych zapachów. Nieufni są także urzędnicy. Przedsiębiorstwo uspokaja, że na miejscu będzie prowadzona normalna działalność rolnicza. informuje portal Echo Dnia

Czerwony znacznik pokazuje przybliżoną lokalizację składu odpadów rolniczych / grafika:  sozosfera.pl♂ ; google.maps♂

Chodzi o pole, którego właścicielem jest znana w regionie firma Hochel. W przeszłości zajmowała się przetwórstwem mięsa, teraz działa w kilku innych branżach, między innymi wydobywczej. Nieruchomość znajduje się okolicach miejscowości Gadawa w gminie Busko-Zdrój, Piasek Mały i Kolonia Zagajów w gminie Solec-Zdrój, zaraz na pograniczu sąsiedniej gminy Nowy Korczyn.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości mają bardzo duże obawy w związku z działalnością firmy na pobliskim terenie. Uważają, że firma będzie składować tam odpady rolnicze, łącznie z nieżywymi zwierzętami gospodarskimi, które na miejsce mają być zwożone nawet z całego województwa.

– To będzie śmierdzący problem. Taka inwestycja znajduje się w okolicach Olkusza. Z tego, co nam wiadomo, smród unosi się nawet na odległość dziesięciu kilometrów. Podobno wszystko będzie odbywać się zgodnie z prawem, bo za sprawą stoją bardzo duże pieniądze – mówi jeden z mieszkańców z okolicy.

– Czekamy, aż firma dostarczy pełną dokumentację, po zakończeniu postępowania w gminie. Z powodu uchybień w dokumentacji firma już raz nie dostała pozwolenia. Jestem pewien, że pan burmistrz Waldemar Sikora i jego służby bardzo dokładnie przyjrzą się sprawę. Rozumiem okolicznych mieszkańców, którzy obawiają się nieprzyjemnych zapachów – mówi starosta buski Jerzy Kolarz.

O sprawie wie Waldemar Sikora, burmistrz Buska-Zdroju. – Inwestor zwrócił się do nas, by urządzić tam coś w rodzaju miejsca utylizacji odpadów roślinnych. Trafiła to do nas ze starostwa powiatowego, z pytaniem, czy jest potrzebna decyzja środowiskowa na takie coś. Na tym etapie prowadzimy postępowanie w tym zakresie. Zwracamy się do…- cały artykuł na źródłowej stronie Echo Dnia

◙ Podobne informacje:

TP: „To lekceważenie mieszkańców. Tak tego nie zostawimy!” Reakcje po uchwale w sprawie inwestycji przy Grotta

TP: „W rażący sposób stwierdza Pan nieprawdę i pomawia mnie o zaniedbania” – dyrektor przedszkola „Smerfuś” odpowiada na zarzuty burmistrza

 

 

 

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna.

12 odpowiedzi na “ED: Skład odpadów rolniczych powstanie w gminie Busko-Zdrój? Ludzie boją się smrodu, firma uspokaja”

  1. xyz pisze:

    A nie ma jeszcze konferencji prasowej Macka l4 i calej swity?

  2. buchalter pisze:

    dl.umig.busko.pl/bip/zp/2021/07/01/plan_postepowan_ROK_2021_wersja_v3.pdf
    aktualizacja 01 lipca2021 R.

    Pozycja 2.3.1

    „Udzielenie Gminie Busko-Zdrój kredytu długoterminowego do wysokości 12000 000,00 zł”

    Orientacyjna wartość zamówienia: 3959100,00 zł

    A więc zamiar zaciągnięciua kredytu nadal aktualny, a razem z kosztem będziemy musieli spłacać niemal 16 milionów złotych! To około pól tysiąca na każdego mieszkańca Gminy. Takie „500 minus” dla mieszkańców od Sikory

  3. Szrot pisze:

    Spokojnie, czarny mercedes odkręci i sprzeda 2 koła i będzie na spłatę tych kredytow

  4. Do powyżej pisze:

    Zazdrościsz mu? Nie masz czego. Jak też chcesz jeździć takim to albo zap…dalaj żeby zarobić albo pozbądź się skrupułów i idź w politykę.

  5. Dolcze Wita pisze:

    Podobne też nieźle lody kręci sie działając na styku samorządowego i prywatnego, szczególnie gdy ma się dużo do powiedzenia.

  6. Adam pisze:

    Zap…ac?! Jak chcesz to sam sobie chodz do pracy!!! My wolimy czekac na ochlapy od rzadu na 500+ i krytykowac wszystko!!! Do pracy sie nie wybieramy!!!

  7. Białe Porsche Do 17 lipca 2021 o 13:14 pisze:

    Masz rację Szanowny Kolego. Napisałeś:

    „Jak też chcesz jeździć takim to albo zap…dalaj żeby zarobić albo pozbądź się skrupułów i idź w politykę.”

    A ja dodam jeszcze jedno, trzecie wyjście:

    Albo załóż biznes i okradaj pracowników, nie pozwalaj im iść na urlop, nie wypłacaj ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, zatrudniaj ich na czarno, nie wypłacaj nadgodzin, przy przyjęciu do pracy mów jedno, a potem przy wypłacie orżnij pracownika, wypłać mu grosze i powiedz bezczelnie „Jak ci nie pasuje to się zwolnij”. Mnóstwo jest takich właśnie „biznesmenów”, którzy na krzywdzie ludzkiej się dorabiają, czyli popełniają oszustwa i są zwykłymi przestępcami (Kodeks karny, art. 218 – 221), tak jak na przykład pewna pani i jej wspólnik z pewnej firmy, od ponad 20-u lat bezkarnie łamią prawo i oszukują pracowników, co nie jest żadną tajemnicą, o czym mówią wszyscy wokoło i ci co tam pracowali, ja pracowałem i mnie oszukano i okradziono podle i bezczelnie, pisze o tym w opiniach w internecie i co? Ano nic, taki właśnie mamy w Polsce wymiar sprawiedliwości i tak działają służby kontrolne. Po prostu bananowa republika.

  8. SZOK!!! do powyżej pisze:

    Czy chcesz powiedzieć, że w Busku-Zdroju można oficjalnie w biały dzień, nie kryjąc się, przez 20 lat oszukiwac i bezprawnie wykorzystywać pracowników i panstwo oraz łamać przepisy??????!!!!!!

  9. Do powyżej pisze:

    Zgadza się. Osobiście znam taką firmę na obrzeżach Buska Kilka osób zatrudnionych, 3 razy tyle na czarno. Norma pracy to 10 godzin, 1 przerwa. Sporo by pisać.

  10. Qmać do powyżej pisze:

    BUSKI ŁAD ??!

  11. Białe Porsche Do 17 lipca 2021 o 21:28 pisze:

    „Czy chcesz powiedzieć, że w Busku-Zdroju można oficjalnie w biały dzień, nie kryjąc się, przez 20 lat oszukiwac i bezprawnie wykorzystywać pracowników i panstwo oraz łamać przepisy??????!!!!!!”

    Jak widać życie pokazuje, że TAK! Nie ważne kto rządzi Polską, czy SLD, PSL, PO czy PIS, w Busku nic się nie zmienia. To nie jest tylko moje zdanie. Tak twierdzą praktycznie wszyscy ci z którymi rozmawiałem, a w szczególności wszyscy ci, którzy zaznali dobrodziejstwa pracy u buskich pseudo-biznesmenów, a takich jest zdecydowana większość, rzec by można nawet prawie wszyscy. W moim komentarzu z dnia 17 lipca 2021 o 15:10 poruszyłem tylko kilka najistotniejszych problemów, ale jest ich znacznie więcej. Należałoby wziąć Kodeks Pracy i punkt po punkcie lecieć, a przykładów łamania prawa byłoby na pęczki. Dodam jeszcze, że pewnego razu, po kolejnym już potraktowaniu mnie przez prywaciarza tak a nie inaczej, pomyślałem sobie „dość tego” i zgłoszę to do Państwowej Inspekcji Pracy. Najpierw zadzwoniłem do PIP i przedstawiłem problem, nie podając moich danych, nazwy firmy oraz miasta z którego dzwonię. Wyobraźcie sobie, że pani urzędniczka jeszcze do mnie miała pretensje, czemu zgodziłem się pracować na czaro. Powiedziała, że oczywiście mogę zgłosić sprawę, ale nie tylko pracodawca ale i ja będę ukarany. Powiedziałem jej, że za taką pomoc to serdecznie dziękuję i na tym rozmowa się zakończyła. Gdybym zgłosił tą sprawę, to zapewne prywaciarz dostałby jakiś mandat, na przykład 500 zł, a mnie też by dowalili z 500 zł mandatu albo i więcej. Potem skarbówka by mi kazała zapłacić podatek dochodowy od tych ochłapów co mi ten dobrodziej płacił, a na koniec dostałbym jeszcze mandat karno-skarbowy, że pracując na czarno „ukrywałem” dochód. Dla prywaciarza 500 zł plus parę groszy zaległych składek do ZUS-u to tyle co splunąć, a dla mnie podatek i mandaty spowodowałyby to, że musiałbym się zapożyczyć, by to wszystko pospłacać. Tak wygląda w Polsce od lat sprawiedliwość i takie jest u nas prawo. To jest „prawo” ale buszu, czyli kto silniejszy, kto bogatszy, temu wszystko uchodzi płazem i temu krzywda się nie stanie. Dlatego też ludzie nie idą do Sądu Pracy, nie zgłaszają spraw do PIP, bo to i tak nic nie da. Skwapliwie korzystają na tym pseudo-biznesmeni, którzy się dorabiają na krzywdzie ludzkiej łamiąc prawo, bo w praktyce nic im za to nie grozi, co najwyżej kilkusetzłotowy mandat.

    Na koniec podam taki przykład z życia wzięty, sprzed zaledwie kilku lat. Mojego znajomego zwolniono z pracy w trakcie, gdy przebywał na zwolnieniu lekarskim. Przyszedł do mnie się poradzić, co można robić w tej sytuacji. Najpierw zadzwoniłem razem z nim do Inspekcji Pracy. Pani powiedziała, że zwolnienie z pracy pracownika w trakcie zwolnienia lekarskiego jest niezgodne z przepisami ale… prawnie skuteczne. Czyli pracodawca nie mógł go zwolnić z pracy, ale jak już to zrobił, to ma to moc prawną. To tak jakby złodziej coś ukradł i tym samym złamał prawo, ale skoro już coś ukradł i zabrał sobie to do domu, a nikt go po drodze nie złapał, to ten skradziony przedmiot jest już jego. Nie ściemniam, mówię poważnie, tak było. Skoro tak, to powiedziałem mu, że może założyć sprawę w sądzie, ale i tak nic z tego nie będzie, narobi sobie tylko zachodu, kosztów i straci czas. On postanowił założyć sprawę temu pracodawcy, wziął sobie nawet prawnika, ale gdy go spotkałem po jakimś czasie powiedział, że… przegrał sprawę w Sądzie Pracy. Coś tam chyba dostał, może nawet równowartość trzymiesięcznych poborów, nie pamiętam dokładnie, ale nie wywalczył w sądzie powrotu do pracy, czyli górą był pracodawca, bo chodź zwolnił go nielegalnie, to jednak skutecznie. Podobnych przykładów z życia wziętych mógłbym tu opisywać bez liku, jeden po drugim i byłaby to klasyczna neverending story…

    Cóż rzec na koniec? Takie właśnie mamy prawo i taką sprawiedliwość w bananowej republice, przesiąkniętej do szpiku kości kolesiostwem, nepotyzmem, łapówkarswtem, układami, aferami, oszustwami i przekrętami, która się nazywa Polska.

  12. Mieszkaniec Buska pisze:

    Pragnę przedstawić kilka ciekawych informacji dotyczących tężni. Serdeczne podziękowania dla życzliwej osoby za cenne wskazówki gdzie i czego szukać.

    źródło:

    „Przetarg nieograniczony: Budowa Kompleksu Urządzeń Uzdrowiskowych w Zieleni Parkowej (tężnia, pijalnia uzdrowiskowa, oranżeria, fontanna) w Busku-Zdroju.”

    https://www.umig.busko.pl/urzad-miasta-i-gminy/17623-przetarg-nieograniczony-budowa-kompleksu-urzadzen-uzdrowiskowych-w-zieleni-parkowej-teznia-pijalnia-uzdrowiskowa-oranzeria-fontanna-w-busku-zdroju.html

    Załącznik 8 [ zip ].
    ———————————————————————————-
    CZĘŚĆ VII
    PROJEKT SIECI GAZOWYCH,
    WODOCIĄGOWYCH,
    KANALIZACYJNYCH
    Usługi Projektowe „Cowodex”
    mgr inż. Robert Gradzik
    Dobrowoda 49, 28-100 Busko-Zdrój
    tel. +48 600775684, rgradzik@wp.pl

    CZĘŚĆ X
    PROJEKT PRZEBUDOWY
    KOLIDUJĄCYCH SIECI
    Usługi Projektowe „Cowodex”
    mgr inż. Robert Gradzik
    Dobrowoda 49, 28-100 Busko-Zdrój
    tel. +48 600775684, rgradzik@wp.pl

    Kim jest Pan Robert Gradzik? Ano jest pracownikiem MPGK Sp. z o .o. w Busku-Zdroju, zwanego potocznie „Komunalką”. A więc pracownik firmy należącej do Gminy Busko i podległej Burmistrzowi, projektował jako swoja prywatna firma instalacje w tężni.

    Mało tego, w dokumencie będącym pozwoleniem na budowę tężni (Decyzja Starosty Buskiego nr 297/17, Znak: AB.6740.1.297.2017), a dokładnie w UZASADNIENIU, ten sam Pan Robert Gradzik występuje jako… pełnomocnik Urzędu Miasta i Gminy w Busku-Zdroju.

    A więc Pan R. Gradzik jest pracownikiem MPGK, pełnomocnikiem UMIG, a równocześnie jako swoja prywatna firma wykonywał projekty poszczególnych instalacji tężni.
    Czy można to nazwać „stykiem” na linii: „Praca w jednostce samorządowej – prywatna firma”? Czy można tu mówić o „konflikcie interesów”? Jak ocenić taką sytuację?
    ——————————————————————————–
    A teraz zobaczmy jak wygląda kwestia solanki:

    5.1 Instalacja zasilająca

    a) Dostarczenie solanki z ujęcia solanki B-15 Henryk.

    Projektuje się bezpośrednie podłączenie zbiornika solanki z ujęciem solanki B-15 Henryk
    i B-19 Małgorzata. Zgodnie z warunkami wydanymi przez Uzdrowisko Busko-Zdrój z dnia 2017-01-23 dostępna ilość solanki dla potrzeb Tężni jest ograniczona do 10 m3 na dobę. Może ulec poprawie po wykonaniu otworu zastępczego dla B-15 Henryk
    Czas napełnienia:
    – niecki pod tężnią T1= 188 m3 /10 m3/dobę =18,8 dnia
    – zbiornika przy przepompowni. T2= 157 m3 /10 m3/dobę =15,7 dnia

    a) Dostarczenie solanki z zewnątrz cysternami.

    Dla zapewnienia rozładunku cystern z solanką sprowadzoną z zewnątrz zaprojektowano:
    – przyłącze łączące hydrant podłączenia cysterny z przepompownią zaprojektowano z rur
    PE100SDR17 90
    – układ hydrauliczny przepompowni pozwalający przepompować solankę z cysterny do
    zbiornika przy przepompowni.
    Dla zapewnienia pracy tężni przy zastosowaniu cystern o nośności 20 ton szacowana ilość
    cystern dla napełnianie:
    – niecki pod tężnią N1= 188 m3 /15 m3/cysternę =13 cystern
    – zbiornika przy przepompowni. N2= 157 m3 /15 m3/cysternę =11 cystern

    5.2 Instalacja odprowadzająca
    Przewody odprowadzające solankę zaprojektowano z rur PE100 SDR17 o średnicy  90 mm.
    Solanka odprowadzana jest ciśnieniowo do projektowanej studzienki rozprężnej
    na dz.nr ew gr 93/3 a następnie grawitacyjnie do kanalizacji uzdrowiskowej.

    1. TĘŻNIA SOLANKOWA ZEWNĘTRZNA

    1.1 Informacje ogólne.

    Zgodnie z założeniami inwestora praca tężni oparta jest na wodach solankowych dostarczanych bezpośrednio z ujęcia solanki B-15 Henryk i B19 Małgorzata zlokalizowanym w Parku Zdrojowym w Busko Zdrój. Przepływ solanki na tężni będzie przebiegał w obiegu zamkniętym z okresowym uzupełnieniem w miarę jej odparowania. Okresowa wymiana solanki w całej instalacji odbywać się będzie po przekroczeniu granicznego stopnia zagęszczenia i spadku intensywności odparowania – inhalacji zapewniającej spełnienia warunków leczniczych instalacji. Z uwagi na ograniczaną wydajność źródła w ramach przedstawionych rozwiązań
    projektowych, zapewniono możliwość pracy tężni z wykorzystaniem solanki dostarczanej
    z zewnątrz, za pomocą samochodów cystern.

    Jako rozwiązanie awaryjne zapewniono możliwość uzupełnienia solanki w obiegu poprzez
    stworzenia roztworu solnego z dostarczonego z zewnątrz ługu solnego do inhalacji.
    Rozwiązanie to nie zostało potwierdzone i sprawdzone w warunkach tężni zewnętrznych
    pod względem wypełnienia warunków leczniczych.

    Tu rodzą się ciekawe pytania:

    -Czy po wybudowaniu napełniono tężnię solanką ze źródeł B-15 Henryk i B-19 Małgorzata, czy też przywieziono solankę cysternami?

    -Jak widzimy do pełnego napełnienia tężni potrzeba łącznie 24 cysterny o nośności 20 ton każda. Jeśli przywieziono solankę cysternami, pytanie jaka firma była dostawcą?

    -Czy pewna firma, wykonująca usługi dowozu kruszyw, mająca ciągniki siodłowe i naczepy typu wywrotka (patelnia), zakupiła także naczepę typu cysterna? Czy ta firma będzie świadczyć, bądź już świadczy, usługi dowozu solanki do tężni?
    ———————————————————————————–
    A teraz ciąg dalszy kwestii solanki:

    1.3. Eksploatacja tężni i odprowadzenie wód opadowych.

    Stopień zagaszenia solanki jej skuteczność odparowania powinna być badana przez
    odpowiednie służby.
    Regulacja stężenia solanki będzie polegała na uzupełnianiu jej w miarę odparowania
    solanką ze źródła, lub wodą instalacji wodociągowej.
    Wody deszczowe z powierzchni zajętej przez instalacje solankową (dotyczy to niecki pod
    tężnią, koryt górnych tarasów) przewiduje się wykorzystać powtórnie do rozcieńczenia
    solanki zagaszonej w wyniku odparowania na tężni. Rozwiązanie to wynika z ograniczonej możliwości dostarczenia „świeżej” solanki.

    Normatywne wody opadowe pojawiające się z natężeniem 1% w skali roku mogą spowodować zmniejszenie stężenia solanki o 25 %. To znaczy maksymalnego stężenia solanki z 20% do 15 % Nadmiar wód opadowych, w przypadku katastrofalnych ulew o prawdopodobieństwie
    występowania nie częściej niż co 5 lat, będzie skierowana z zbiornika przy przepompowni do zbiornika przelewowego, następnie przepompowana do kolektora instalacji pozabiegowej.
    ————————————————————————————
    A oddziaływanie tężni na środowisko? Jak tężnia może wpłynąć na zabytkowy Park Zdrojowy?

    W dokumencie będącym pozwoleniem na budowę tężni (Decyzja Starosty Buskiego nr 297/17, Znak: AB.6740.1.297.2017), a dokładnie w UZASADNIENIU czytamy, iż tężnia nie jest zaliczona do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, dlatego NIE WYMAGA przeprowadzenia postępowania w sprawie oddziaływania na środowisko.

    A teraz najważniejsze!!! UWAGA!!!

    Jak czytamy dalej w dniu 30.12.2016 roku postanowieniem znak: BUŚ.6220.19.2016 Burmistrz Miasta i Gminy Busko-Zdrój ODMÓWIŁ wszczęcia postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia pn.: i tu pojawia się długa nazwa tężni i całego kompleksu.

    A zatem nie badano tego i nie wiemy jak tężnia będzie wpływać na środowisko.
    ———————————————————————————–
    Na koniec pozwolę sobie wyrazić moje zdanie, mój pogląd na powyższe kwestie.

    Mamy tężnię z instalacjami zaprojektowanymi przez prywatną firmę pracownika MPGK będącego pełnomocnikiem UMIG, która nie wiadomo jak oddziałuje na środowisko, ponieważ Pan Burmistrz odmówił wszczęcia postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. W źródłach jest mało solanki, ale jakby coś to dowiozą ją cysterny, albo awaryjnie uzupełnieni się ją roztworem z ługu solnego, choć rozwiązanie to nie zostało potwierdzone i sprawdzone pod względem wypełnienia warunków leczniczych. Regulacja stężenia solanki będzie polegała na uzupełnianiu jej solanką ze źródła, lub wodą instalacji wodociągowej, albo wodą deszczową, bo mamy ograniczoną możliwość dostarczenia „świeżej” solanki. Przewidziano nawet pogodę! Katastrofalne ulewy mogą wystąpić nie częściej niż co 5 lat, zatem nie ma czego się bać. Władza czuwa nad wszystkim i panuje niczym bogowie nawet nad żywiołami. Wszystko będzie dobrze. Możemy spać spokojnie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania? Napisz do nas: redakcja@infobusko.pl