Kalendarium: 16 października 1978 r. kardynał Karol Wojtyła został wybrany na papieża
Anno Domini 1978, 16 października o godz. 17:15, kardynał Karol Wojtyła jako pierwszy w historii Polak i słowianin, pierwszy od 455 lat spoza Włoch, został wybrany na papieża i rozpoczął swój niezwykły pontyfikat! Nowo wybrany biskup Rzymu przybrał imię Jan Paweł II.
28 września 1978 r., zaledwie 33 dni po objęciu pontyfikatu na atak serca zmarł Jan Paweł I. Konklawe, podczas którego kardynałowie mieli wybrać jego następcę rozpoczęło się 14 października, a głosowania w dniu następnym. Wyboru głowy kościoła katolickiego dokonywało kolegium składające się ze 111 purpuratów, w tym prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego i kard. Karola Wojtyły. Pierwszy dzień głosowań nie przyniósł rozstrzygnięcia, ale nazajutrz, po godzinie osiemnastej nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się wreszcie biały dym, co oznaczało, że został wybrany nowy papież. Po ośmiu głosowaniach na 264 następcę świętego Piotra kardynałowie zebrani na drugim konklawe wybrali 58-letniego metropolitę krakowskiego.
>>> 44 lata temu Karol Wojtyła został pierwszym papieżem Polakiem <<<
PolskieRadio24.pl [16.10.2022]: – 16 października 1978 roku w Rzymie kolegium kardynalskie wybrało metropolitę krakowskiego kardynała Karola Wojtyłę na papieża Kościoła katolickiego. Przyjął on imię Jan Paweł II..♂
Tego dnia, wieczorem, z watykańskiego balkonu padły słynne słowa transmitowane na cały świat: Annuntio vobis gaudium magnum: habemus Papam!
Chwilę później nowo wybrany zwierzchnik Kościoła katolickiego zwrócił się po włosku do wiernych słowami:
„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Najdrożsi Bracia i Siostry,
jeszcze przeżywamy wielki smutek z powodu śmierci naszego ukochanego papieża Jana Pawia I, a oto najdostojniejsi kardynałowie już powołali nowego Biskupa Rzymu.
>>> Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach <<<
KALENDARIUM ŻYCIA JANA PAWŁA II
Powołali go z dalekiego kraju… z dalekiego, lecz zawsze tak bliskiego przez łączność w wierze i tradycji chrześcijańskiej. Bałem się przyjąć ten wybór, jednak przyjąłem go w duchu posłuszeństwa dla Pana naszego Jezusa Chrystusa i w duchu całkowitego zaufania Jego Matce, Najświętszej Maryi Pannie.
Nie wiem, czy potrafię rozmawiać waszym… naszym językiem włoskim. Jeżeli się pomylę, to mnie poprawicie. Przedstawiam się wam wszystkim dzisiaj, by wyznać naszą wspólną wiarę, naszą nadzieję, naszą ufność pokładaną w Matce Chrystusa i Kościoła z pomocą Pana Boga i z pomocą ludzi.”
○ źródło: fb Romuald Rzeszutek
Jarosław Kruk: Z osobą Papieża Polaka wiąże się jeszcze jedna ciekawa zbieżność, której bodaj nikt – z wyjątkiem pani Teresy Romańskiej-Faściszewskiej – nie dostrzegł. Emerytowana pani profesor buskiego „Kopernika”, autorka kliku książek, wielu publikacji i licznych reportaży z podróży na Wschód śladem poloniców i łagrów, wspomina o tym wyraźnym a nie dostrzeżonym podobieństwie w napisanej przez nią monografii jej rodzinnego gniazda, Oleśnicy.
Jest nią niemal bliźniacze podobieństwo herbów pierwszego papieża Polaka Jana Pawła II i pierwszego polskiego kardynała Zbigniewa Oleśnickiego.
W obu przypadkach w centralnym polu tarczy herbowej mamy masywny krzyż i symbol W/M w prawej dolnej ćwiartce.
W herbie Zbigniewa Oleśnickiego mamy dwa „polskie” kolory – czerwień i biel. Element kojarzący się z „W” to w terminologii heraldycznej Łękawica – figura uszczerbiona herbu w kształcie litery „W„, lub, inaczej, odwróconego „M„, albo opisywany jeszcze inaczej jako „dwie krokwie złączone na kształt litery W”. Najczęściej to element barwy srebrnej, niebieskiej lub złotej.
Zarówno krzyż jak i łękawica należą do grupy najstarszych znaków używanych w heraldyce.
W herbie Jana Pawła II W, mamy również dwa kolory, ale „kościelne” – kojarzący się z niebem niebieski i kojarzony z papiestwem od wieków żółty. Dominujący na polu tarczy, krzyż złoty łaciński, (stykający się z krawędzią tarczy jak w przypadku figury zaszczytnej), przesunięty jest nieco w prawo. Pod poprzeczną belką krzyża, po lewej (heraldycznie) stronie, złota litera M, oznaczająca Maryję.
Ta zbieżność – zdaniem pani Teresy Romańskiej-Faściszewskiej nie jest jak by się mogło wydawać dziełem przypadku, wręcz przeciwnie, jest świadomym nawiązaniem i kontynuacją.
Ja podzielam zdanie Szanownej Pani Profesor.
ps. Z osobą kardynała Zbigniewa Oleśnickiego i rodem Oleśnickich ściśle wiąże się też kilkaset lat historii Pińczowa. Wiadomo, że w 1424 r. ta nadnidziańska osada stała się własnością rodu Oleśnickich. Wybudowali oni na Górze Zamkowej nową rezydencję i ufundowali klasztor Paulinów, w budynku którego mieści się dziś PSCK. 21 września 1428 roku król Władysław Jagiełło na zamku w Lublinie nadał Pińczowowi, wsi rodzonego brata kardynała, Jana z Oleśnicy, kasztelana żarnowskiego prawo miejskie magdeburskie.
( w latach 1647 – 1650 przeorem w pińczowskim klasztorze był późniejszy przeor klasztoru paulinów na Jasnej Górze i dowódca obrony klasztoru podczas jego oblężenia w czasie potopu szwedzkiego , o. Augustyn Kordecki )
◙ Podobne informacje:
PR24: „Naród przestał się bać”. Prof. Łęcicki o pierwszej pielgrzymce Jana Pawła II do Polski
Kalendarium: 2 kwietnia 2005 r. zmarł Ojciec Święty Jan Paweł II – o 21:37 zaśpiewajmy Mu „Barkę”
PR1: „Figurant” wchodzi do kin. Esbek przez 20 lat inwigilował Karola Wojtyłę
8 odpowiedzi na “Kalendarium: 16 października 1978 r. kardynał Karol Wojtyła został wybrany na papieża”
Busko-Zdrój to miasto, w którym duch komuny nadal mocno się trzyma. Widać to wszem i wobec wokoło. Wystarczy zwrócić uwagę na powszechny nepotyzm i kolesiostwo oraz zobaczyć kto kim był i co teraz porabia, czyli gdzie i na jakim stołku zasiada, jakie ma „biznesy” itp., itd. O dziwo jest w Busku ulica Witolda Pileckiego, choć to powód do wstydu (dla władz rzecz jasna), ponieważ wykorzystano nazwisko wielkiego Polaka do nazwania maleńkiej, krótkiej, bocznej, uliczki w polach. W spisie ulic Buska-Zdroju możemy znaleźć mnóstwo kiepskich nazw ulic, czyli takich, które nic nie reprezentują, nic nie upamiętniają, o niczym nie przypominają, niczego nie uczą. Oto one:
http://wykaz.iwai.pl/m0946651.html
ul. Biwakowa
ul. Lakiernicza
ul. Zielona
ul. Szmaragdowa
ul. Tęczowa
ul. Wiosenna
ul. Wesoła
ul. Sezamkowa
ul. Orzechowa
ul. Morelowa
ul. Malinowa
ul. Lawendowa
ul. Jaśminowa
ul. Jabłoniowa
ul. Cyprysowa
ul. Wrzosowa
ul. Konstantego Miodowicza…
Jest jeszcze mnóstwo kolorów i roślin. Czy teraz pora na ulice jabłkową, truskawkową, gruszkową, czereśniową, rzodkiewkową, cebulową, bananową, winogronową, ziemniaczaną, oraz białą, żółtą, różową, niebieską, czarną, fioletową?
Pytanie zasadnicze:
Czy w busku-Zdroju ulice powinny posiadać nazwy godne, oddające cześć bohaterom, przypominające i uczące historii oraz patriotyzmu?
Może najwyższa już pora na ulice:
Jana Olszewskiego
ks. Jerzego Popiełuszki
Anny Walentynowicz
Grzegorz Przemyka
Stanisława Pyjasa
Leopolda Okulickiego
Augusta Emila Fieldorfa „Nila”
Danuty Siedzikówny „Inki”
Ofiar Katynia
W tym kontekście warto także podkreślić, iż w Busku nie ma ulicy Jana Pawła II.
Jest tyle, bądź co bądź, nic nie znaczących nazw, a zabrakło tego, aby w należyty i godny sposób uczcić wielkiego Polaka Papieża Jana Pawła II.
Nazwanie imieniem Jana Pawła II ronda koło Orlenu jest moim zdaniem nieporozumieniem. Świadczy to niestety o braku znajomości i/lub niezrozumieniu współczesnej historii i świadomym bądź nieświadomym umniejszaniu i/lub negacji znaczenia zasług wielkich bohaterów, wielkich Polaków, zasług dla naszego kraju, Europy, a nawet świata.
A to już nie można ronda nazwać papieżem??
Kruk usuń artykuł!
Trzeba zmienić nazwę ronda przy orlenie!
Nie można gloryfikować obrońcę pedofili!
Weź się opanuj. Dzieci se tak ponazywaj.
Coś Ty człowieku brał? Wydaje mi się ze na ulicy cebulowej to Ty powinieneś mieszkać
To jest prawdziwy skandal że jeszcze tylko w Busku i w Warszawie niema ulicy Prezydenta Tysiąclecia i Największego Polaka Prezydenta Lecha Aleksandra Kaczyńskiego świeć panie nad JEGO Duszą!
W Warszawie to wiadomo kto żądza, trzecie pokolenie Ubeków i Komunistycznej Parti Polski ALE KTO W TAKIM RAZIE RZĄDZI W BUSKU???
Pytanie do zorientowanych – czy w Busku była Akcja Hjacynt?
0 sie 2021
Do kościołów na całym świecie dzięki Dziwiszowi trafiają relikwie Jana Pawła II. Na razie jedyne 86 kg?
Jarek Adamski
Jarek Adamski
REKLAMA
Najczęściej są to krew i włosy papieża. Ile w sumie? Na razie mówi się o 86 kg – tyle papieskich relikwii pierwszego stopnia miało trafić do kościołów na całym świecie, także w Polsce. Osobistą pieczę nad tym sprawuje kardynał Stanisław Dziwisz.
Fragmenty zwłok są najcenniejsze dla kolekcjonerów, ale także dla kościołów. Pochwalić się włosem, czy ampułką z krwią papieża Jana Pawła II? Dlaczego nie. Jeśli wciąż ludzi to fascynuje?
Relikwie związane z Karolem Wojtyłą można nabyć w Internecie. Najczęściej są to jednak relikwie III stopnia, czyli takie przedmioty, z którymi papież miał kontakt. Krzesło, pióro, autograf.
REKLAMA
86 kilogramów relikwii to wciąż spekulacje, bo nikt nie ma dostępu do wykazu, tego co kardynał Dziwisz przesyła do parafii na całym świecie. Ale do czasu do czasu docierają informacje, które mogą szokować.
Dzięki pośrednictwu kard. Dziwisza do tysięcy parafii na całym świecie trafiły krew i włosy papieża o łącznej masie 86 kg.
Jak opisywał przed laty dziennik Polska the Times na rynku pojawiły się chusteczki – relikwie Jana Pawła II. Na niewielkiej chusteczce nadrukowany jest wizerunek papieża oraz ukończonej niedawno świątyni Tadeusza Rydzka – Kościoła Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. Kosztują pięć złotych za sztukę.
REKLAMA
W jaki sposób wyprodukowane tu i teraz chusteczki mogą być relikwią? Jako relikwie III stopnia wystarczy, by miały styczność z właściwą relikwią, a nawet grobem świętego. Chusteczki na grobie papieża, które producent zabiera i sprzedaje jako relikwie III stopnia? Czemu nie.
a sam ważył 75kg z kośćmi i mięśniami
W Polsce relikwie pierwszego stopnia – m.in. krople krwi zmarłego papieża Jana Pawła II przechowywane są w co najmniej stu parafiach, a niektóre kościoły mogą poszczycić się nawet jego włosami – informował Natemat.pl.
Pieczę nad relikwiami sprawuje kardynał Stanisław Dziwisz. Miało nie być rozdawnictwa, miał być wąski krąg instytucji, kościołów, które taką relikwie mogą otrzymać.
REKLAMA
W 2012 roku Katolicka Agencja Informacyjna podawała, że krople krwi przyjęło około 100 kościołów i kaplic (niektóre, m.in. w Wadowicach, Tarnowie i Radomiu więcej niż jedną). Są jeszcze włosy i ząb (lewa dolna trójka), który kardynał Dziwisz, wieloletni osobisty sekretarz, papieża, podarował parafii z Legionowa. To Polska, a krew Wojtyły powędrowała także do Stanów Zjednoczonych, Austrii, Włoszech, Francji, Meksyku, Kanady czy Niemiec –