🇵🇱 W 79. rocznicę masowej egzekucji w Lesie Wełeckim, w niedzielę uczczono pamięć blisko 1000 ofiar zamordowanych tu przez Niemców w latach II WŚ [FOTO]
Przy pomniku w Lesie Wełeckim koło Buska-Zdroju 23 lipca 2023 r. odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni dokonanych w tym miejscu przez Niemców w czasie II wojny światowej. Odprawiona została msza św. polowa, u stóp pomnika złożono kwiaty i zapalono znicze. – informuje 23.07.2023 portal Radio Kielce
Karolina Trzaskowska-Kubasik, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie, autorka publikacji „Zbrodnie niemieckie w Lesie Wełeckim koło Buska-Zdroju” podkreśliła, że na tym terytorium Niemcy wprowadzili brutalny terror i dokonywali systematycznych egzekucji. W sumie, w czasie II wojny światowej na terenie powiatu buskiego ok. 4 tys. osób wywieziono do niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, natomiast około 20 tys. osób na roboty przymusowe do III Rzeszy. Około 12-15 tys. osób przeszło przez więzienia i areszty. Funkcjonowało tu 8 gett w którym skupiono 25-26 tys. Żydów. Przeważająca większość została zamordowana w niemieckim nazistowskim obozie zagłady w Treblince. Rozstrzeliwań dokonywano nie tylko w Lesie Wełeckim, ale i na terenie lasu Widuchowskiego, Koteckiego, Skrzypiowskiego, czy też w okolicach lasu obok Lisowa.
– Były dokonywane głównie w godzinach popołudniowych oraz wieczornych. Sprawcami byli funkcjonariusze żandarmerii niemieckiej w Busku-Zdroju oraz członkowie policji bezpieczeństwa. Skazańców przywożono na miejsce straceń z więzień i aresztów mieszczących się na terytorium Buska-Zdroju, a także z więzień w Pińczowie i w Kielcach – opowiada Karolina Trzaskowska-Kubasik.
– Jak stwierdziły powojenne ekshumacje, ofiary były przed egzekucjami torturowane. Stwierdzano połamane ręce, nogi, wybite zęby czy też nogi pokąsane przez psy. Niejednokrotnie przed egzekucjami ofiary zmuszano do wykopywania dołów – opisuje.
Karolina Trzaskowska-Kubasik mówi, że największy odsetek ofiar stanowili żołnierze Batalionów Chłopskich i Armii Krajowej, ale wśród ofiar znajdowały się również osoby, których jedynym „przewinieniem” była przynależność do narodu polskiego.
Jarosław Kruk: Jako uzupełnienie podanych w artykule Radia Kielce informacji, zamieszczam listę gości uroczystości upamiętniającej ofiary zbrodni dokonanych przez Niemców w czasie II wojny światowej w Lesie Wełeckim – buskich Palmirach’ :
Gospodarze:
– dr Karolina Trzeskowska Kubasik, Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie
– ks. Bogusław Koper, proboszcz Parafii Oleszki
Goście:
– Rafał Wiśniewski w imieniu pani poseł Agaty Wojtyszek
– starosta Jerzy Kolarz, radny Wiesław Marzec, Starostwo Powiatowe w Busku-Zdroju
– przewodniczący Rady Miejskiej Robert Burchan, wiceburmistrz Michał Maroński, radni Rady Miejskiej w Busku-Zdroju Teresa Leszczyńska i Kamil Oliwkiewicz – Gmina Busko-Zdrój
– sekretarz Artur Kański, Gmina Tuczępy
– mjr Krzysztof Stępniewski, 10. Świętokrzyską Brygadę Obrony Terytorialnej, 102 Batalion Lekkiej Piechoty w Sandomierzu’
– ppror. Mateusz Michalski, Wojskowe Centrum Rekrutacji w Busku-Zdroju’
– leśniczy Arkadiusz Świercz, Nadleśnictwo Pińczów’
Buskie środowisko rekonstrukcji historycznej reprezentowali: Robert Osiński, Jarosław Pasternak, Mariusz Korzeniowski i Maja Łukasik.
Hufiec ZHP w Busku-Zdroju reprezentowali: hm. Adam Gadawski i hm. Teresa Leszczyńska z grupą młodzieży.
Ze Szkoły Podstawowej w Siesławicach przybyły zuchy i harcerze pod opieką phm. Barbara Skrzypek.
Były obecne media: red. Marta Gajda-Kruk z Radia Kielce♂, redaktor Paweł Bochniak z portalu chroberz.info♂ i moja skromna osoba, infoBusko.pl.
(Jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam – proszę o info w celu uzupełnienia)
Fragment fotoreportażu z uroczystości w Lesie Wełeckim 23.07.2023 poniżej.
Pełna fotogaleria, ok. 260 kadrów, na facebookowym profilu infoBusko.pl♂
◙ Podobne informacje:
KTK: Zbrodnie okupanta niemieckiego w Lesie Wełeckim koło Buska-Zdroju
9 odpowiedzi na “🇵🇱 W 79. rocznicę masowej egzekucji w Lesie Wełeckim, w niedzielę uczczono pamięć blisko 1000 ofiar zamordowanych tu przez Niemców w latach II WŚ [FOTO]”
Słowa uznania i wielkie podziękowania dla Pani Doktor za wskrzeszenie pamięci o Tych, którym Niemcy brutalnie odebrali życie, a upływ czasu zatarł o Nich wspomnienie w zbiorowej świadomości.
Mądre narody znają i pielęgnują swoją historię, pamiętają o ofierze poprzedników. Piękna inicjatywa i doniosła uroczystość. Pani Doktor Karolinie Trzeskowskiej-Kubasik i Księdzu Bogusławowi Koprowi należą się słowa największego uznania.
Przepraszam, że ośmielam się zapytać, ale to pytanie nie daje mi spokoju od wczoraj. Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić dlaczego na tej podniosłej uroczystości w Lesie Wełeckim nie było Pana Burmistrza Waldemara Sikory? Pytam, bo widzę na portalu busko.com.pl, że godzinę wcześniej o 13:00 Pan Burmistrz był obecny w Parku Zdrojowym na jak czytam wyjątkowej uroczystości mającej na celu uhonorowanie wybitnego talentu i zaangażowania dr Krystiana Tkaczewskiego w rozwijanie i promowanie muzycznej kultury w buskim kurorcie. Natomiast tutaj, na zdjęciach z rozpoczynającej się o 14:00 przy pomniku poległych w Lesie Wełeckim uroczystości mającej na celu uhonorowanie ofiary życia 1000 mieszkańców Buska i Ponidzia Pan Burmistrza nie widzę. Proszę wybaczyć, ale ja tego nie potrafię zrozumieć.
Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek.
może nie miał zaproszenia
Słowa uznania i podziwu dla Pani Doktor Karoliniy Trzeskowskiej-Kubasik i Księdzu Bogusławowi Koprowi w godnym pielęgnowaniu pamięci ofiar niemieckich zbrodniarzy.
Wydaje mi się, że burmistrz Sikora był nieobecny na tych uroczystościach 79 rocznicy masowej egzekucji z przyczyn innych niż zdrowie. Na zdjęciach z odsłonięcia sloneczka w parku, godzinę wcześniej, uśmiechnięty od ucha do ucha Sikora wygląda bardzo zdrowo.
Z komentarza napisanego w styczniu pod artykułem ”Wspólnota Samorządowa: Noworoczne spotkanie polityków, samorządowców i sympatyków w Busku-Zdroju. [FOTO /VIDEO]” wynika, że w styczniu burmistrza Sikory też nie było na uroczystej Mszy odprawianej w kościele NPNMP w Busku w 160 rocznicę największego i najdłużej trwającego polskiego powstania narodowego. Tego dnia Sikora był za to na wcześniejszej Mszy i Jasełkach z okazji z okazji Święta Babci i Dziadka. Ten komentarz z 25 stycznia: ”Szanowni Komentatorzy, w niedzielę, 22 stycznia podczas Mszy Świętej w Kościele p.w. Bożego Ciała w Busku-Zdroju dzieci 6-letnie z grupy IV Publicznego Przedszkola Nr 3 przedstawiły „Bożonarodzeniowe Jasełka”z okazji Święta Babci i Dziadka. Jak widać na zdjęciach w internecie (artykuł: https://busko.com.pl/bozonarodzeniowe-jaselka-z-okazji-wieta-babci-i-dziadka,,3,1,1,5,36066,n.html ) na tej Mszy i Jasełkach z okazji z okazji Święta Babci i Dziadka był obecny burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora. Siedział w pierwszej ławce, rozdawał dzieciom cukierki, pozował do wspólnych zdjęć.
W tenże sam dzień, w niedzielę 22 stycznia przypadała 160 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Dla uczczenia tej daty, dla uczczenia ofiary tysięcy naszych przodków, którzy stanęli do walki z Moskalami w styczniu 1863 roku, w Kościele NPNMP w Busku-Zdroju o godzinie 18:00 odprawiona została uroczysta Msza Święta w intencji uczestników tego Powstania. Był na niej jak widzę i czytam (artykuł: https://infobusko.pl/ad-arma-polonia-160-ta-rocznica-wybuchu-powstania-styczniowego-uroczyste-obchody-w-busku-zdroju/) pan starosta Jerzy Kolarz, był wiceburmistrz Michał Maroński, był kapitan Tomasz Olszewski, był radny Jerzy Służalski, był oddział Żuawów Śmierci, byli harcerze i zuchy, było wielu mieszkańców. Niestety, na zdjęciach nie widzę burmistrza Sikory i nie znajduję go wśród uczestników wspomnianych w tym artykule.
Dla mnie osobiście jest to bardzo dziwne, bardzo delikatnie mówiąc. Zastanawiam się poważnie dlaczego w tę minioną niedzielę 22 stycznia burmistrz Sikora był na Jasełkowej Mszy a nie było go nieco później na Mszy odprawianej w Busku w 160 rocznicę największego i najdłużej trwającego polskiego powstania narodowego. A przecież, jeśli dobrze pamiętam, to podczas minionych kampanii wyborczych zdarzało mu nie jeden raz być na kilku niedzielnych mszach w różnych kościołach. Może kiedyś burmistrz Sikora udzieli odpowiedzi na to nurtujące mnie pytanie.”
Pamiętam wybory samorządowe w 2006 roku. Na burmistrza startowali wtedy w drugiej turze Sikora i Wąsowicz. Był listopad, końcówka kampanii. 21 listopada 2006 w Kopalni Węgla Kamiennego Halemba w Rudzie Śląskiej doszło do katastrofy górniczej. Zginęło 23 górników. W Polsce ogłoszona została żałoba narodowa. W tym czasie żałoby narodowej jak słyszałem od wielu osób, choć przyznaję, że nie byłem tego świadkiem, kandydat Waldemar Sikora bodaj nazajutrz, w środę 22 listopada zrobił sobie skoczny miting wyborczy na starym targowiu przy ul Batorego. Wziął sobie grajków z kapeli, chodził z nimi po targowiu i przy dźwiękach muzyki obtańcowywał kobiety jakby to były dożynki gminne a nie żałoba narodowa po śmierci 23 górników. Zaznaczam, że ja tego nie widziałem i nie twierdzę, że tak było na 100 procent, ale ja słyszałem, że tak właśnie było. Tak jednak ludzie mówili i pewnie tak było bo choć wszystko wcześniej wskazywało, że Sikora wygra te wybory z Wąsowiczem, to po tym występie na targu bardzo się zmieniło, ludzie się od niego odwrócili i przegrał.