9 czerwca 2021 |
Tygodnik Ponidzia Barbara Ścisło 29.05.2021 / Jarosław Kruk 09.06.2021 |
Wyświetleń: 704
| 11 komentarzy
To jest żenujące! W Busku-Zdroju – mieście, które jest kurortem uzdrowiskowym zdarza się, że nie jest otwarty ani jeden szalet miejski. Wszystkie pozamykane na kłódkę. To przykre i rozczarowujące, że władze Busku-Zdroju nie potrafią zapewnić mieszkańcom i kuracjuszom dostępu do podstawowych rzeczy, takich jak szalet miejski. Czyżby przerastał ich fizjologiczny problem? – cytuje słowa Mieszkanki na swojej e-stronie Tygodnik Ponidzia
○ Stojący obecnie za zapleczu kiosku Ruchu w Parku przy kaplicy Świętej Anny automatyczny WC, balck-box bodaj Made in Italy, zakupiono za rządów poprzedniego burmistrza Piotra Wąsowicza i ustawiono w Cielętniku♂ / fot. Jarosław Kruk; infobusko.pl
Ostatnio wybrałam się z wnukiem na spacer. Pogoda dopisała, było bardzo przyjemnie… do chwili kiedy mój mały wnuk nie powiedział, że chce do toalety. I tu zaczął się problem. – pisze w korespondencji do Tygodnika mieszkanka Buska-Zdroju.
>>> Toaleta budzi kontrowersje. Nowy szalet w Busku za 360 tysięcy złotych <<<
Echo Dnia 24.10.2012
Najbliższy szalet miejski był na ul. 1 Maja przy Parku Zdrojowym. Niestety, zamknięty. Musieliśmy więc szukać innych, alternatywnych rozwiązań. Kilkuletni wnuk musiał załatwić potrzebę fizjologiczną na łonie natury. Niestety nie jest to odosobniona sytuacja, jak się później okazało.
Rozmawiając z jedną z kuracjuszek, usłyszałam, że… – cały artykuł na źródłowej e-stronie Tygodnika Ponidzie♂
◙ Podobne informacje:
Do Redakcji: AWARIA SZALETU, prosimy korzystać z szaletu damskiego…
TP: „Mamy XXI wiek, a nie mamy kanalizacji. To kpina z mieszkańców!” | JKR: Dziesiątki milionów w Zdrój, a tymczasem 40% buskich sołectw żyje jak 100 lat temu za Sławoja Składkowskiego
Pawilony socjalne czy zapomniane slumsy kilkaset metrów od tężni za 25 mln i nieopodal Ośrodka Aktywności Społecznej za 4,5 mln?
NM: Park linowy w Małpiaku i nowoczesne boiska przy skateparku. Będzie mega atrakcyjnie w Busku-Zdroju! JKR: A co z 47 sołectwami? co ze Szczaworyżem?
11 odpowiedzi na “TP: ?„Fizjologiczny problem”. „W uzdrowiskowym kurorcie Busko-Zdrój zdarza się, że nie jest otwarty ani jeden szalet miejski””
W Buskim parku to tak ja w Wersalu, niby pięknie ale wypróżnić nie ma się gdzie. Zostają tylko krzaki
Jak to jest, że toalety miejskie w Kielcach i w Chmielniku są bezpłatne, a w Busku płatne?
W takiej sytuacji wbijałbym do UMIGU stawiać kloca jakby trzeba było.
przepraszam bardzo, a czy Urząd Miasta to jakiś szalet miejski?!
Dawniej można było iść do Markoniego
Nasrać pod drzwiami UMG to się w końcu wezmą za gówniany problem
Informacja dawno nieaktualna. Redahtor jest opóźniony. Takie sytuacje miały miejsce wcześniej a obecnie szalety są czynne do godziny 21. Czasem wystarczy zweryfikować info zanim się zamieści.
To dlaczego na kibelku obok świateł jest napisane że czynny do 19:30?
najwazniejsze ze jest teznia za 25 baniek. co tam toalety… niech ludzie sraja pod drzewami! Masakra.
Niedziela szalet czynny od godz 9 rano, pasażerowie odjeżdżający z pobliskiego przystanku muszą szukać innej alternatywy
Dużo o tym myślałem podróżując po świecie. Czy Państwo nie uważacie że podstawowe potrzeby człowieka powinny być zapewnione przez gospodarza i to wmiarę możliwości bez opłat.Płacony podatek, opłata za usługę powinien to uwzględnić. Bardzo krępujący temat ale jakże isttotny dla każdego z nas. Myślę że standardem i obowiązkiem normalnie funkcjonującej społeczności powinno być otwarcie i utrzymanie takiej liczby szaletów która była by proporcjonalna do liczby mieszkańców i przebywających gości np. 1 na 1500 -2000 ludzi. Dostępność do WC to osiągnięcie cywilizacyjne i przy budowie każdego obiektu masowej obsługi w zależności od ilości i czasu obsługiwanych osób obowiązkowo naliczane są możliwości WC (Kina , stadiony, centra….) przy czym stanowczo powinny być bezpłatne, nie powinno się dyskryminować ludzi/dzieci na tych co mają na to kasę i tych co nie mają – bo wszyscy muszą ( tylko dla klientów -to też za kasę). Dlaczego w mieście ma być inaczej. Myślący gospodarz dbający o wizerunek, porządek i czystość oraz szanujący ludzką godność i potrzeby to wie i powinien znaleźć odpowiednie środki na te krępujące sprawy przecież to też miejsca pracy. Automaty WC na pieniądze się nie sprawdzają i może załatwiają statystyki ale nie realizują naszych potrzeb. Podobie ma się sprawa z koszami na śmieci w zdroju co 5-10m a na ulicach Waryńskiego, Młyńskiej Boh Wawy. itd……gdzie chodzą mieszkańcy, spacerują kuracjisze i turyśći, czy ktoś widział tu kosze na ludzkie śmieci. Może trochę analizy i równowagi na całym obszarze miasta. Zarządzanie śmieciami, WC i jego dostępność to wizerunek gospodarza automatyczne kojarzony przez ludzi z daną miejscowością, miejscem. Każdy z nas był lub będzie w sytuacji, szukać WC czy w inny sposób zanieczyścić najbliższe otoczenie. Pomyślmy o tym. Pozdrawiam