RK: Policyjny pościg przez dwa województwa. Nie żyje kierowca. Dlaczego nie zatrzymał się do kontroli?
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności nocnego pościgu za kierującym volkswagenem golfem, który w Sandomierzu nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Przypomnijmy, kierowca uciekał w kierunku Mielca. – informuje portal Radio Kielce
W piątek, 8 stycznia, o godzinie 22.20 w Jaślanach rozpędzony uderzył w blokujący mu drogę radiowóz. Mimo natychmiastowej reanimacji życia kierowcy golfa nie udało się uratować. Funkcjonariusze ustalili, że volkswagenem kierował 43-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu prokurator Andrzej Dubiel poinformował, że na razie nie są znane motywy postępowania kierowcy.
– Na chwilę obecną nie wiemy, jakie były powody niezatrzymania się mężczyzny do kontroli drogowej. Okoliczności te będą ustalane w najbliższych dniach – powiedział rzecznik prokuratury.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek o godzinie 22.20. Jak poinformowała Paulina Kalandyk, oficer prasowy Powiatowej Policji w Sandomierzu, na ulicy Krakowskiej w Sandomierzu…– cały artykuł na źródłowej stronie Radio Kielce ♂
► RK [11.01.2021]: – Trwa śledztwo w sprawie policyjnego pościgu. Co ustalają funkcjonariusze? ♂
► RK [13.01.2021]: – Przeprowadzono sekcję zwłok ofiary pościgu ♂
◙ Podobne informacje:
RK: Buski radny napastnikiem? Dwóch policjantów zaatakowanych nożem [FILM]
28 odpowiedzi na “RK: Policyjny pościg przez dwa województwa. Nie żyje kierowca. Dlaczego nie zatrzymał się do kontroli?”
Dlaczego w tzn „◙ Podobne informacje:”Zamieścił pan te dwa owe artykuły?
https://infobusko.pl/rk-buski-radny-napastnikiem-dwoch-policjantow-zaatakowanych-nozem-film/
https://infobusko.pl/policjant-zastrzelil-21-letniego-mezczyzne-w-koninie-pelnomocnik-sprawa-smierci-powinna-byc-przeniesiona-poza-konin/
– Dlaczego w tzn „◙ Podobne informacje:”Zamieścił pan te dwa owe artykuły? – Szanowny Komentatorze, pod artykułem zamieściłem odwołania do trzech wcześniejszych artykułów, dlatego, że w mojej ocenie, w każdym z tych przypadków policjanci mogli zastosować działania mniej drastyczne, a równie skuteczne.
W przypadku legitymowania radnego Łukasza Szumilasa 18.05.2019 wystarczyłoby nieco więcej powściągliwości, podobnie jak i w Koninie oraz lepsza umiejętność stosowania technik obezwładniania. Jeśli zaś chodzi o huczne zatrzymanie w centrum Buska w środku dnia, to wydaje mi się, że skoro zatrzymani „operowali” z Pacanowa, to można było ich zatrzymać w innym, bezpiecznym, ustronnym miejscu, np. gdzieś na trasie Pacanów Busko.
By zaś zatrzymać pirata drogowego, o którym traktuje artykuł, wystarczyło w mojej ocenie użyć kolczatki policyjnej. Na przebitych oponach delikwent nie ujechałby za daleko. Jak to się robi pokazuje choćby filmik: https://www.youtube.com/watch?v=y3W7IRNpjo0.
Gdyby próbę zatrzymania funkcjonariusze przeprowadzili tak jak widać na filmiku, to nikt by nie stracił życia i nie doszłoby do całkowitego zniszczenia mienia państwowego jakim jest radiowóz i tego drugiego auta też. Uważam, że używane środki powinny być adekwatne do okoliczności.
Nie od dzisiaj wiadomo że ludzie potrafią oceniać jak najlepiej z tzn kanapy a sami by jeszcze gorzej coś zrobili.
Zastanawia mnie o jaką powściągliwość panu chodzi jak i o lepszą umiejętność stosowania technik obezwładniania?. Zaś sytuacja z Konina jak i z Buska to dwie inne sytuacje które nie są nawet podobne.
Wie pan zatrzymania w centrum miasta w biały dzień są bardzo popularne z uwagi nawet na to że to jest tzn chwila gdzie dany podejrzany sam nie wie co się dzieje. A to miejsce było bezpieczne więc nie widzę problemu.
Podsyłam lepsze akcje.
https://m.youtube.com/watch?v=0UpjrYjV6SQ
https://m.youtube.com/watch?v=gFM_3UBpwys
https://m.youtube.com/watch?v=d9kFkuw8cME
https://m.youtube.com/watch?v=dVdZZMnrbAY
A co do tzn kolczatki to polecam ten artykuł https://wiadomosci.wp.pl/pultusk-policyjny-poscig-za-rabusiami-kolczatka-nie-pomogla-6586928289176352a?amp=1
Radiowóz to nie rzecz która jedynie ma ładnie wyglądać na zdjęciach. Wielokrotnie radiowozy robią nawet i za tzn taran podczas poscigów.
Czasami lepiej trzymać język za zębami i przemilczeć zbędne obiekcje na tematy o których nie ma się zielonego pojęcia.
Wiadomo że ludzie najlepiej potrafią oceniać coś z tzn kanapy a gdyby działały to kto wie jakby było.
O jakiej powściągliwości pan pisze jak i o lepszej umiejętności stosowania technik obezwładniania.
Zdarzenie z Konina to całkiem inna sytuacja która nie jest nawet podobna co do zdarzenia w Busku. Co do hucznego zatrzymania w centrum miasta to była szybka akcja gdzie z pewnością podejrzani nawet nic niepodejrzewali że będą ujęci. A to miejsce i tak było bezpieczne .
Podsyłam lepsze akcje z takich owych zatrzymań.
https://m.youtube.com/watch?v=gFM_3UBpwys
https://m.youtube.com/watch?v=d9kFkuw8cME
Polski radiowóz nie służy tylko do ładnych fotek ale do taranowania podczas poscigów gdzie np nie ma możliwości rozstawienia owej kolczatki. Poza tym jest coś takiego jak prędkość i podczas rozstawienia kolczatki ta osoba może najechać na nią z dużą prędkością stracić panowanie i uderzyć w słup lub np postronne osoby.
Polecam artykuł.
https://wiadomosci.wp.pl/pultusk-policyjny-poscig-za-rabusiami-kolczatka-nie-pomogla-6586928289176352a?amp=1
Czasami warto trzymać język za zębami i nie ruszać tematów o których nie ma się zielonego pojęcia.
Wszechwiedzący Redaktor Kruk haha
Wszechwiedzący? niekoniecznie. Jak dla mnie to redaktorek napisał po prostu jak postrzega te sytuacje. On widzi je tak, ktoś inny widzi je inaczej. Ale tylko redaktorek ma odwagę napisać to pod swoim imieniem i nazwiskiem. Innym widać brakuje odwagi.
„Gorąca linia: Graffiti na bloku radnego Szumilasa”
https://infobusko.pl/goraca-linia/
Czy to prawda, że po namalowaniu wulgarnych napisów na bloku, gdzie mieszkał radny Łukasz Sz., policja nie zdążyła zabezpieczyć nagrań z monitoringu sklepu Żabka, który automatycznie skasował się po DWÓCH TYGODNIACH? Jeśli tak, jaka była tego przyczyna???
„Czasami warto trzymać język za zębami i nie ruszać tematów o których nie ma się zielonego pojęcia.” – Szanowny Komentatorze, oświadczę Ci, że „zielone pojęcie” w tych tematach mam. Zastrzeżenia, które wyraziłem powyżej, 11 STYCZNIA 2021 O 16:46, odnoszą się wyłącznie do tych wybranych przypadków a nie do ogółu Policjantów. W gronie przyjaciół i znajomych mam wielu funkcjonariuszy Policji, o których wiem, że profesjonalnie i z oddaniem stoją na straży porządku i prawa.
A co do posiadania „zielonego pojęcia”. Jestem synem milicjanta i tak się składa, że z tej racji pół życia miałem kontakt z MO. W dodatku, ojciec długi czas nie rozstawał się z pistoletem i miał też broń myśliwską, więc od dziecka miałem kontakt i bezpośredni dostęp do broni. Odnośnie technik obezwładniania. Na studiach trenowałem karate. W 2017 przeszedłem szkolenie i zrobiłem uprawnienia ochroniarza. Podczas kursu była m.in. nauka technik obronnych i technik obezwładniania. Trenerami byli prawdziwi policyjni antyterroryści z Gdańska, Pan Andrzej i Pan Waldemar.To co pokazywali to był czysty profesjonalizm. Z tej perspektywy, patrząc na filmik pokazujący zatrzymanie radnego Szumilasa pozwalam sobie stwierdzić, że to było „przedszkole”, a odnośnie zatrzymania tych trzech „bandziorków” w Busku, to myślę że mój ojciec dokonałby tego sam, w pojedynkę, a z pewnością solo zrobiłby to Pan Waldemar, wspomniany policjant z Gdańska.
Z poważaniem.
ps. Życzę więcej śmiałości, sugeruję imienne podpisywanie swoich komentarzy by miały prawdziwą wartość.
1). A mało to było takich akcji, że antyterroryści wpadli nie do tego mieszkania co potrzeba, zniszczyli mienie, wrzucili granaty hukowe i spowodowali traumę u Bogu ducha winnych ludzi?
2). Ileż to razy policja brutalnie i bezzasadnie interweniowała, łamiąc prawo i przekraczając uprawnienia?
3). A zachowania wobec kobiet, podkreślam wobec kobiet na protestach? Bicie pałką teleskopową, połamanie 19-o latce ręki w trzech miejscach itd.?
4). Ileż to razy policja zachowywała się tak, jak państwo polskie, czyli „była słaba wobec silnych, lecz silna wobec słabych”?
5). A przykłady przemocy, znęcania się nad zatrzymanym, na przykład sprawa Igora Stachowiaka i tego typu podobne przypadki?
6). A to już przykład prosto z Buska z 2019 roku:
polsatnews.pl/wiadomosc/2019-09-27/ponizanie-i-drwiny-z-bezdomnych-na-komendzie-w-busku-zdroju-prokuratura-wszczyna-sledztwo/
„Policjanci z wydziału prewencji komendy w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie) mieli poniżać i wyśmiewać zatrzymanych bezdomnych. Robili im zdjęcia, jak siedzą na podłodze komisariatu i w toalecie, które potem mieli sobie przesyłać w prywatnych konwersacjach na internetowych komunikatorach. O sprawie mieli wiedzieć ich przełożeni, którzy nie reagowali.”
7). Kolejny przykład prosto z Buska z 2010 roku:
fakt.pl/wydarzenia/polska/policjanci-brali-orzeszki-jako-lapowke/9440xw3
„Za przymknięcie oka na łamanie przepisów przez piratów drogowych, policjanci z drogówki w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie) przyjmowali łapówki nawet w postaci orzeszków ziemnych i czipsów. To szokujące ustalenia śledczych zajmujących się aferą w buskiej drogówce. Akt oskarżenia z wynikami śledztwa trafił właśnie do sądu.”
8). Kolejny przykład prosto z Buska z 2020 roku:
„Kamerka samochodowa uchroniła od mandatu.”
„Na nagraniu widzimy jak samochód jadący ulicą Kościuszki w Busku-Zdroju przejeżdża na zielonym świetle. Po chwili patrol policji zatrzymuje samochód i słyszymy na nagraniu: „Gdzie się panu tak śpieszy? Przejechał pan przez skrzyżowanie na czerwonym świetle”
busko.com.pl/kamerka-samochodowa-uchronila-od-mandatu,,3,1,1,1,29981,n.html
No czasy UBecji się już dawno skończyły
https://m.youtube.com/watch?v=-pzBgOIT6Pc
UBecja to była zwykła jednostka paramilitarna która z policją nie miała nic wspólnego.
Brak wyszkolenia jak i sprzętu prosty przykład z Kopalni Wujek i z polskich ulic w okresie PRLu.
Oj raczej dla bandytów byłoby 1-0
Powodzenia
https://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,26651027,prokuratura-konczy-sledztwo-w-sprawie-policjantow-ktorzy-naruszali.html
Sprawa już się kończy
.
https://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,26651027,prokuratura-konczy-sledztwo-w-sprawie-policjantow-ktorzy-naruszali.html
Sprawa już się kończy
Sprawa już się kończy
https://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,26651027,prokuratura-konczy-sledztwo-w-sprawie-policjantow-ktorzy-naruszali.html
To było normalne obezwładnie które jest dozwolone w policji i stosowane.
Jeśli się boisz to znakiem takim możesz mieć coś na sumieniu?
To było tak normalne obezwładnienie jak skoki na skoczni w Ruczynowie są takimi samymi skokami jak skoki w Turnieju 4 Skoczni ?
jak niektórzy policjanci potrafią zniszczyć niewinnych ludzi pokazała Anita Gargas kilka dni temu w Magazynie Śledczym. Dziewczyna zwróciła uwagę, że u sąsiada jak się okazało policjanta jest za głośna impreza i pięć lat czołgali ją i włóczyli ją po sądach
ad vocem
„3). A zachowania wobec kobiet, podkreślam wobec kobiet na protestach? Bicie pałką teleskopową, połamanie 19-o latce ręki w trzech miejscach itd.?”
„4). Ileż to razy policja zachowywała się tak, jak państwo polskie, czyli „była słaba wobec silnych, lecz silna wobec słabych”?”
Przypominam że to był protest i policjanci dostali rozkaz z tzn góry by ten protest rozmontować i jasno zakomunikowali że będą używać środki przymusu bezpośredniego.Policjanci użyli pałek teleskopowych bo takie były rozkazy i też to jest środek przymus bezpośrednigo. 19latka zakłócała porządek publiczny więc została doprowadzona do radiowozu, w radiowozie ta 19latka zgłaszała że odczuwa ból ręki więc zostało to zgłoszone lecz karetka nie przyjechała. Po wszystkich przeprowadzonych czynnościach 19latka została zwolniona a policjanci jej zaproponowali że mogą ją odwieść do szpitala ale ta 19latka nie chciała nigdzie jechać z policją.
Czy policja była słaba wobec silnych? Można wiedzieć jakie te sytuacje były?
Heniek Berlinski to jebnął by go ino roz i po pościgu
„Co do hucznego zatrzymania w centrum miasta to była szybka akcja gdzie z pewnością podejrzani nawet nic niepodejrzewali że będą ujęci. A to miejsce i tak było bezpieczne” – nie wiem czy śmiać się czy płakać nad twoją wiedzą i pojęciem. Gdyby zatrzymywani w BZ goście byli rzeczywiście groźni i mieli broń to istnieje prawdopodobieństwo, że doszłoby do krwawej niekontrolowanej jatki jak w 2003 w Magdalence https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koszmar-magdalenki/ert1wc8. Całe szczęście, że wtedy wydarzyło się to w ustronnym miejscu. Akcja była dokładnie przygotowana a mimo to zrobiła się rzeźnia. W Busku jak dla mnie to był teatrzyk i pokaz siły Policji, może by podreperować wizerunek buskiej KPP.
Jak się nie umie czytać ze zrozumieniem komentarzy, to potem zadaje się pytanie:
„Czy policja była słaba wobec silnych? Można wiedzieć jakie te sytuacje były?”
Tak, można wiedzieć. Zacytuję tylko powyższe komentarze:
-Rażenie paralizatorem bezbronnego, skutego kajdankami Igora Stachowiaka.
-„Policjanci z wydziału prewencji komendy w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie) mieli poniżać i wyśmiewać zatrzymanych bezdomnych. Robili im zdjęcia, jak siedzą na podłodze komisariatu i w toalecie, które potem mieli sobie przesyłać w prywatnych konwersacjach na internetowych komunikatorach. O sprawie mieli wiedzieć ich przełożeni, którzy nie reagowali.”
-Próba nałożenia mandatu za wykroczenie którego nie było – „Na nagraniu widzimy jak samochód jadący ulicą Kościuszki w Busku-Zdroju przejeżdża na zielonym świetle. Po chwili patrol policji zatrzymuje samochód i słyszymy na nagraniu: „Gdzie się panu tak śpieszy? Przejechał pan przez skrzyżowanie na czerwonym świetle”.
-Do tego w internecie możesz sobie poszukać, jest mnóstwo przykładów na „bycie silnym wobec słabych” – bicie na komendach, przekroczenia uprawnień, itd.
-„3). A zachowania wobec kobiet, podkreślam wobec kobiet na protestach? Bicie pałką teleskopową, połamanie 19-o latce ręki w trzech miejscach itd.?”
-Choćby to jest klasycznym przykładem na „bycie silnym wobec słabych”.
Ten policjant jak jest taki odważny, to zamiast wchodzić w tłum kobiet i bić je pałką, to niech idzie na stadion w tłum kiboli, wyciągnie tą swoją pałeczkę i niech spróbuje użyć tego „środka przymusu bezpośredniego”… Zobaczymy wtedy jaki z niego jest cwaniak…
oko.press/news-oko-press-policjant-ktory-bil-palka-to-antyterrorysta-mial-juz-problemy-z-prawem/
„Dziennikarze OKO.press nagrali jak mężczyzna po cywilnemu bije pałką i przewraca uczestników protestu Strajku Kobiet. Ustaliliśmy, że jest antyterrorystą. W przeszłości miał już problemy związane z nadużyciem przemocy: domagając się zwrotu pieniędzy, złamał komuś nos.”
„Chwilę po zajściu, grupa młodych mężczyzn ma już na ramionach odblaskowe opaski z napisem „policja”. Okazuje się, że i oni, i mężczyzna w dwurzędowej kurtce, to funkcjonariusze po cywilnemu. Mężczyzna, który bił pałką, do końca nie zakłada jednak żadnego identyfikatora, wskazującego na to, że jest policjantem.”
Poseł Szczerba zapowiedział, że dziś, 20 listopada złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie interwencji funkcjonariusza w dwurzędówce. Zawiadamia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na
-udziale w pobiciu człowieka przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu, w postaci pałki teleskopowej, (art. 158, w związku art. 159 kodeksu karnego);
-użyciu środków przymusu bezpośredniego niezgodnie z zasadami dotyczącymi podejmowania interwencji, wynikającymi z ustawy o Policji oraz podjęciu interwencji przez nieumundurowanego funkcjonariusza niezgodnie z rozporządzeniem rządu w sprawie postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów,
-a tym samym – o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 kk).
„prawda w oczy kole
12 STYCZNIA 2021 O 12:41
jak niektórzy policjanci potrafią zniszczyć niewinnych ludzi pokazała Anita Gargas kilka dni temu w Magazynie Śledczym. Dziewczyna zwróciła uwagę, że u sąsiada jak się okazało policjanta jest za głośna impreza i pięć lat czołgali ją i włóczyli ją po sądach.”
Kolejny ekspert,kolejny wszechwiedzący hahah
Zacznijmy od tego że cała akcja w Magdalence to jeden z najczarniejszych dni polskiej Policji od 1990r. Kompletny zbiór błędów, niedostatku sprzętu , złe rozpoznanie terenu i braku doświadczenia policjantów który skończył się klęską policji w efekcie którego dwóch policjantów poniosło śmierć a 17 policjantów było rannych. Sprawcy masakry w Magdalence to dwóch wyszkolonych członków gangu Mutantów którzy byli dobrze przygotowani na to starcie i od początku wiedzieli że będzie owe starcie z policją.
https://m.youtube.com/watch?v=uAAxTPFlEE8
Co do sytuacji w Busku to sprawa została załatwiona dynamicznie bez żadnych problemów. Buska policja miała informację że tzn zbuje mogą mieć broń więc została ściągnięta grupa AT z Kielc która wzięła zbujów z zaskoczenia.
I kolego uzupełnij wiedzę na owe tematy bo cie zgasiłem jak peta.
Cóż pisałem na szybko więc mam jasne wytłumaczenie,a poza tym to tylko jedno słowo więc nie jest tak źle w porównaniu do niektórych. No jeśli się nie ma jak odnieść do zamieszczonych testów to łapie się za słówka heh.
Krótko: jesteś żałosny. Rozwlekle: primo, nie znasz podstawowej ortografii, secundo, z logiką u ciebie wyjątkowo kiepsko. Co zdanie to sam sobie zaprzeczasz. ” cała akcja w Magdalence to jeden z najczarniejszych dni polskiej Policji od 1990r. Kompletny zbiór błędów, niedostatku sprzętu , złe rozpoznanie terenu i braku doświadczenia policjantów”. Stwierdzasz więc, że akcja w Magdalence przygotowana przez najlepszych fachowców i policjantów z Warszawy była mówiąc w skrócie tandetą przygotowaną przez dyletantów. Nieco dalej piszesz: „w Busku to sprawa została załatwiona dynamicznie bez żadnych problemów. Buska policja miała informację że tzn zbuje mogą mieć broń więc została ściągnięta grupa AT z Kielc która wzięła zbujów z zaskoczenia.” Wnioskując z tych stwierdzeń, skoro w Busku był wielki sukces a w Magdalence rzeźnia, to każesz wierzyć, że w KPP Busko są policyjne asy i lepsze spece niż w Warszawie. Bardzo ciekawa teza: w Busku są thebeściaki a w Warszawie cieniasy. Proponuję swoje mądrości prześlij poleconym do komendanta głównego niezwłocznie zrobił roszadę personalną i warszawskich cieniasów zastąpił buskimi fachowcami. Ale zanim to zrobisz to odpowiedz na jedno proste pytanie: skoro w Warszawie są cieniasy a w Busku thebeściaki, to jak to się stało, że rozpoznanie buskich speców o rzekomym posiadaniu broni przez zbójów z Pacanowa okazało się totalną lipą?
Żałosny to ty jesteś.
To przykre że człowiek nie może przyjąć prawdy jaka jest i próbuje udowodnić że jest inaczej.” Co zdanie to sam sobie zaprzeczasz” no ciekawe ciekawe ,raczej kolego nie znasz nawet znaczenia słowa „zaprzeczenie”.
Akcja pod Magdalenką to nie żadna tandeta a wręcz katastrofa przygotowana przez policjantów którzy się pomylili i to bardzo. No wywyższanie się tzn najlepszymi fachowcami z Warszawy to przesada, człowieku to był 2003r a do Terroru brali nawet i zwykłego krawężnika. Budynek przez policjantów został źle opisany i narysowany, wskutek czego grupa realizująca zadanie, mająca zaatakować dom od taktycznie lepszej strony przemieściła się pod główne wejście. Policjanci opisali i narysowali ten dom większy oraz z wejściem z tyłu. Policjanci podejmujący się zadania nie mieli informacji od innych funkcjonariuszy, że bandyci są doświadczonymi strzelcami, brali udział w zabójstwach, posiadają materiały wybuchowe. Dodatkowo podczas paro tygodniowej obserwacji domu ,policjanci nie zauważyli że zbóje zaminowali wejście. Podczas wejścia grupy AT na teren psy zbójów zaczęły zaczekać a dla nich to był sygnał że już są. Akcja w Magdalence pochłonęła dwóch policjantów ,17 policjantów było rannych a sami zboje których była tylko dwójka zatruli się tlenkiem węgla. Same kulisy jak i efekty mówią same za siebie co to była za akcja.
A do akcji w Busku nie mam żadnych przeciwwskazań bo to była dobrze zaplanowana i zrealizowana akcja.
ppłk Leszek Mroczkowski, członek zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, ofiara Urzędu Bezpieczeństwa:
– Byłem bity, poniżany, znęcali się nade mną psychicznie. Polak nad Polakiem. Nie lubię o tym opowiadać. Jeżeli musisz zabić, to zabij, ale nie znęcaj się – mówił zawsze mój dowódca z partyzantki. W audycji Powroty z Niepamięci ppłk Leszek Mroczkowski, członek zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, ofiara Urzędu Bezpieczeństwa, mówił o konspiracji w okresie okupacji niemieckiej i po 1945 roku.
– Siedziałem w więzieniu i wierzyłem, że za chwilę z Czerwonymi stanę do walki. Ze śmiercią byłem zżyty, nie balem się śmierci. Bałem się bólu – wspomina ppłk Leszek Mroczkowski. Bohater audycji opowiadał, że po lata działalności w partyzantce, w oddziałach zrzeszenia Wolność i Niezawisłość tacy ludzie jak on „nie mieli powrotu do normalnego życia, ginęli w łapach UB-ków”.
Pochodzi z rodziny o patriotycznych korzeniach. Gdy w roku 1948 roku Służba Bezpieczeństwa zaczęła wyłapywać byłych działaczy AK, wyjechał do Jeleniej Góry. Mama, działaczka AK chciała, żebym tam jej syn kontynuował naukę.
– Trafiłem do klasy, gdzie wszyscy byli po przysiędze WIN-u. Po kilku tygodniach sam też już byłem po przysiędze i mieszkałem w lesie – wspomina. Służył w oddziale Wilka. – Byłem młody, wysportowany. Miałem 19 lat. Przeprowadzałem ludzi na stronę Czechosłowacką. Powoli to wszystko toczyło się do roku 1952 roku. Wtedy nie udało mi się wyjść z kotła. Dostałem trzy kule i wpadłem w łapy Urzędu Bezpieczeństw – opowiada.
W Polskim Radiu 24 wyznał, że czas śledztwa był „najgorszym czas w życiu”. – Taki przeciętny chłopak z lasu wiedział niewiele. Chodziło o znęcanie się nad drugim człowiekiem. Najgorszy był stojak. Pomieszczenie w piwnicy. Wnęka 30×40, gdzie wstawiano gołego delikwenta i zamykano kratą. Pierwsza doba – do wytrzymania. Druga – walka z samym sobą, ale na trzecią dobę, to chce się już tylko umrzeć – opowiadał.
– Śledczy, młody porucznik, był bestią. To nie był człowiek. To przechodziło ludzką wyobraźnię. Rekrutowano chłopaków, takich pastuszków bez szkoły podstawowej. Byli biedni, a nagle dostawali mieszkanie, wysoką pensję. Awans społeczny spadał im z nieba. Ta władza była dla nich święta. Do tego żeby być katem i bandytą trzeba mieć predyspozycje – podsumowuje.
Śledztwo trwało 7-miesięcy, a proces zakończył się dla Leszka Mroczkowskiego wyrokiem śmierci. W wyniku powtórnego procesu opuścił ostatecznie jednak zakład karny we Wronkach. – Kiedy czekałem tam w celi na karę śmierci, przyszedł cywil i odczytał mi, że będę żył… – wspomina. W Powrotach z Niepamięci także o tym, jak wyglądało życie bohatera audycji w latach komunizmu, a następnie zrywu „Solidarności”.
30.07.2019 mówił o konspiracji w okresie okupacji niemieckiej i po 1945 roku. https://www.youtube.com/watch?v=1xU0j0ECg_k&fbclid=IwAR0mNYN3nHnyBAEuxe0AxNX7I1qLfmhT0WoKni5ZYH5NGxLIKhsE9dd1NsQ