RK: Kuracjusze rezygnują z przyjazdów do Buska-Zdroju
Od soboty, 17 października, powiat buski będzie czerwoną strefą. Czy w związku z tym sanatoria znów staną przed widmem kryzysu? Wojciech Lubawski, prezes zarządu Uzdrowiska Busko-Zdrój, przyznaje, że w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem kuracjusze rezygnują z przyjazdu do obiektów uzdrowiskowych. – informuje Radio Kielce
– Po pierwszej fali pandemii wróciliśmy do normalności. Wówczas mieliśmy obłożenie naszych obiektów na poziomie 80- 85 proc. Obecnie ludzie się boją i zbliżamy się do 50 proc. To słaby wynik, który odbija się na wpływach – mówi prezes.
Dodaje, że zarówno pacjenci, którzy przyjeżdżają prywatnie, jak i ci skierowani przez Narodowy Fundusz Zdrowia często rezygnują z zarezerwowanych wcześniej pobytów.
– Okazuje się, że czas oczekiwania na wyjazd nie jest na tyle motywujący, żeby chcieli tu przyjechać – zaznacza.
Wojciech Lubawski podkreśla, że negatywne skutki finansowo-gospodarcze wywołane efektem koronawirusa znowu mogą dotknąć uzdrowisko w Busku-Zdroju. Zarząd uzdrowiska poinformował, że będzie prowadzić działalność leczniczą mimo wprowadzenia czerwonej strefy.
– Na razie dajemy sobie radę, ale nie wiem jak długo to potrwa – mówi prezes.
Z kolei Gerard Jakubowski, rzecznik uzdrowiska, zapewnia, że… – cały artykuł na źródłowej stronie Radia Kielce – po kliknięciu na link
◙ Podobne informacje:
3 odpowiedzi na “RK: Kuracjusze rezygnują z przyjazdów do Buska-Zdroju”
A po co mają przyjeżdżać? na krzakoterapie za zimno, dancingów nie ma. A ci naprawdę chorzy ze względu na swoje zdrowie zostaną w domu.
To ten Pan od chwalenia izolatorium jest tym rzecznikiem czy nie redaktorze wiecej skrupulatnosci lub ten Pan nie wie kim jest?
podobno we Włókniarzu namierzyli kuracjusza z koronawirusem i sanatorium ma problem bo inni kuracjusze ratują się ucieczką do domu przed końcem turnusu