Krynica jak wymarłe miasteczko. Będą bankructwa i zamieszki na ulicach? A Busko?
Krynicka branża turystyczna praktycznie zamarła już pod koniec października. Turystów i tak jest teraz jak na lekarstwo. Prawie wszyscy wysłali pracowników na zaległe, przymusowe urlopy albo dogadali i się na postojowe, żeby przynajmniej zapewnić ludziom minimalną płacę. Część hoteli czy pensjonatów wykorzystała ten czas na konieczne remonty. Krynica wygląda teraz jak wymarłe miasteczko. – informuje portal sadeczanin.info
– Jeśli rząd nie zmieni swoich decyzji dotyczących zamknięcia hoteli, restauracji i kumulacji ferii, turystyczna branża już się nie podniesie. I dotyczy to nie tylko Krynicy, także Podhala. Ludzie inwestowali, pozaciągali kredyty, których teraz nie mają z czego spłacać. Tu chodzi też o miejsca pracy. To się może skończyć ulicznymi strajkami i zamieszkami. Taki jest najczarniejszy scenariusz – mówi Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej, zrzeszającej branżystów Sądecczyzny
Hotelarze, restauratorzy, właściciele pensjonatów… w Krynicy wszyscy jak na wybawienie czekają na zimę, z nadzieją, że wreszcie odrobią straty. Tę nadzieję zabił swoją decyzją premier Morawiecki?
–Liczyliśmy na to, że jednak przed końcem roku hotele i restauracje będą otwarte. Teraz już wiemy, że na Boże Narodzenie wszystko będzie zamknięte. Do tego doszła absolutnie niezrozumiała decyzja o skumulowaniu w jednym terminie ferii zimowych połączona z sugestią, żeby zostać w domu. To wróży jak najgorzej.
>>> Koronawirus był we Włoszech już w listopadzie 2019 r. Potwierdzili to naukowcy <<<
I kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Skumulowanie ferii to zagrożenie epidemiologiczne.
–I pewnie się skończy na zakazie przemieszczania się. A wtedy to będzie przysłowiowy gwóźdź do trumny dla całej branży turystycznej. Na weekendowych pobytach nie zarobią ani stacje narciarskie, ani branża noclegowa, ani gastronomiczna.
W tej sytuacji możemy mieć do czynienia z falą bankructw, która skończy się zwalnianiem ludzi z pracy?
–Krynicka branża turystyczna praktycznie… – cały artykuł na źródłowej stroniesadeczanin.info – po kliknięciu na link
Jarosław Kruk: A jaki wpływ pandemia wywołana koronawirusem będzie miała na Busko-Zdrój? Jak ograniczenia związane z Covid-19 odczuje buska branża sanatoryjna i turystyczna? Co powinno się robić w obliczu tego kryzysu?
◙ Podobne informacje:
wp: Burmistrz i mieszkańcy Krynicy nie chcą izolatoriów w uzdrowisku – a w Busku?
RK: W Busku powstanie izolatorium dla chorych z koronawirusem – a co z Buskiem?
8 odpowiedzi na “Krynica jak wymarłe miasteczko. Będą bankructwa i zamieszki na ulicach? A Busko?”
Krynica jak wymarłe miasteczko. Będą bankructwa i zamieszki na ulicach? A Busko?
Zamieszki hahaha
No piękny tytuł hahaha
Miasto nie zrobi nic zostawi to rządowi i pseudo tarczy, po co się pchać w koszty i pracę…
„Miasto nie zrobi nic zostawi to rządowi i pseudo tarczy, po co się pchać w koszty i pracę…”
A co miasto ma robić?
Miasto zafudowało sobie za podszetami Adasia, księcia zieleni, karolinkę.
Wężu ale robisz propagandę, nawet gebels by się nie powstydził. Trzeba być naprawdę niezłym handlarzem by sprzedawać pusty dzban jako amforę pełną najlepszego wina. Ale czy uczciwym?
Wiem, że był artykuł o tym temacie, ale znalazłem teraz materiał na TVP Kielce. Może warto by o tym napisać i „zacytować” Telewizję Kielce?
kielce.tvp.pl/51205615/gmina-zakazala-przewoznikowi-korzystania-ze-swoich-przystankow-bo-jezdzil-jak-chcial
Powyższy reportaż jest częścią programu „Informacje” z dnia 06.12.2020 (link do tego programu poniżej)
kielce.tvp.pl/51206076/06122020-godz-1830
Do Matiego po pieniądze!
Również uważam, że w tym fatalnym roku jednak spotkały Busko także dobre rzeczy: kolej przez cały tydzień i rok, wejście MPK oraz właśnie kulturalne ożywienie podczas kadencji pani Kępczyk w BSCK. Szkoda tylko, że otrzymała szansy na kontynuację nowej strategii tej instytucji.