12 września 2019 |
Jaroslaw Kruk 8.09.2019 / 12.09.2019 |
Wyświetleń: 991
| 19 komentarzy
Odpowiedź na pytanie „Czy mieszkańców osiedla Piłsudskiego w Busku czekają drakońskie podwyżki czynszów?” brzmi TAK!– twierdzi w przesłanej do redakcji korespondencji zaniepokojony mieszkaniec osiedla Piłsudskiego w Busku-Zdroju.
Na redakcyjną skrzynkę wpłynął kilka dni temu mail od zaniepokojonego buskowianina. Autor nawiązuje w nim do publikowanych wcześniej informacji odnośnie zmian w KZC „Ponidzie”. Jako, że przedstawiane w nim stanowisko może zainteresować mieszkańców jednego z większych buskich osiedli , udostępniam poniżej jego treść:
Szanowna Redakcjo!
Jako mieszkaniec tego osiedla pragnę poinformować, iż odpowiedź na pytanie „Czy mieszkańców osiedla Piłsudskiego w Busku czekają drakońskie podwyżki czynszów?” brzmi TAK! Na czym opieram swoje twierdzenie? Otóż w ostatnim numerze Tygodnika Ponidzia z dnia 2 września (nr 35/1258), na stronie nr 4 widnieje artykuł pt. „Co z ciepłem w Busku?”. Czytamy w nim min.: „Michał Maroński, wiceburmistrz Buska-Zdroju – Przed powstającą spółką jest szereg nowych wyzwań, przede wszystkim modernizacja dwóch największych buskich kotłowni, na os. Sikorskiego i os. Piłsudskiego, które mają ponad 30 lat i na chwilę obecną obie są węglowe. Już teraz mogę powiedzieć, że kotłownia na os. Piłsudskiego z węglowej zmieni się na gazową .”
Zatem „czarny” scenariusz zaczyna się ziszczać i czekają nas wysokie podwyżki czynszów, także dlatego, iż na os. Piłsudskiego kotłownia zasila nie tylko nasze kaloryfery, ale także produkuje ciepłą wodę użytkową.
(Imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
Dziś, 12 września, na skrzynkę redakcyjną przesłane zostały dwa poniższe zdjęcia zaopatrzone w komentarz nawiązujący do tematu artykułu i opinii pod nim.
-
-
2019.01.14
-
-
2019.01.14
Ich autor zwraca uwagę na nie poruszany wcześniej problem, a w jego opinii bardzo istotny w całym zagadnieniu, ze względu na ekonomię, ochronę środowiska i koszty Centralnego Ogrzewania i Ciepłej Wody Użytkowej, ponoszone przez mieszkańców Piłsudskiego. Otóż jak widać na fotografiach KZC skutecznie ogrzewa nie tylko bloki, ale jak widać na nadesłanych zdjęciach również i trawniki, przyczyniając się do ocieplania klimatu. Autor pyta w związku z tym czy ktoś zadał sobie trud oszacowania jakie straty energii następują na odcinkach przesyłowych? Czy KZC w pierwszej kolejności nie powinno zatroszczyć się o modernizację sieci przesyłowej? Jak to się ma do ekologii (większe spalanie), na którą powołuje się z-ca burmistrza Maroński, uzasadniając konieczność przebudowy kotłowni?
Mail kończy się podstawowym pytaniem: Kto za to odpowiada i kto za to płaci?
yjną skrzynkę
yjną skrzynkę
yjną skrzynkę
yjną skrzynkę
19 odpowiedzi na “Interwencja: Drakońskie podwyżki czynszów na os. Piłsudskiego!? [AKTUALIZACJA 12.09.2019]”
z tego co sie orientuje gaz jest obecnie tanszy niz wegiel chyba panu redaktorowi zaczyna brakowac tematu. po drugie bylem w spoldzielni rozmawiałem z czlonkiem rady nadzorczej. panie redaktorzyno pisze pan artykul moze jako rzetelnosc dzienikarska ktora sie pan tak szczyci warto by bylo sprawdzic u zrodkla a nie tylko ploty. a no tak zaraz napisze ze distal meila na skrzynke i to powielil
Jarosław Kruk, infobusko.pl: Szanowny internauto krecz, to, że w Polsce koszt wytworzenia jednostki energii na bazie węgla jest niższy od ceny jej uzyskania przy spalaniu gazu, jest powszechnie znaną prawidłowością od dziesiątków lat. Mimo znacznego postępu technicznego i wielu innowacji nie zmieniło się to do dziś.
Na wszelki wypadek spojrzałem do internetu by to zweryfikować. Na stronie Murator.pl – najpopularniejszego i najstarszego poradnika remontowo-budowlanego w Polsce, w artykule „Koszt ogrzewania domu – porównanie cen gazu, paliw stałych i prądu” z 2018-12-21 ( https://muratordom.pl/instalacje/ogrzewanie-domu/koszt-ogrzewania-domu-porownanie-cen-gazu-paliw-stalych-pradu-aa-MR1g-AC27-WnZ4.html )znalazłem następujące informacje:
– ogrzewanie domu kotłem kondensacyjnym zasilanym gazem ziemnym wysokometanowym kosztowało około 0,25 zł/kWh.
– koszt ogrzewania nim (JK:gazem płynnym) domu wyniesie 0,0921 zł/MJ, czyli 0,33 zł/kWh.
– koszt ogrzewania peletem – otrzymujemy wynik 0,0721 zł/MJ, czyli 0,26 zł/kWh.
– koszt ogrzewania prądem elektrycznym – w taryfie całodobowej G11 dla gospodarstw domowych od 2017 r. średnia cena prądu elektrycznego utrzymuje się na poziomie 0,55 zł/kWh.
– koszt ogrzewania nim (JK: ekogroszkiem) wynosi 0,0533 zł/MJ czyli 0,19 zł/kWh.
Zatem – przyjmując, że są to uśrednione wartości – wytworzenie 1 kWh energii przy spalaniu gazu ziemnego jest (0,25 : 0,19= 1,32, w zaokrągleniu) o 32 % droższe niż uzyskanie go przy spalaniu węgla-ekogroszku.
W przypadku spalania miału węglowego koszt uzyskania jednostki energii jest niższy niż dla ekogroszku.
Zatem obawy artykułowane przez mieszkańca osiedla Piłsudskiego są dla mnie zasadne i uznałem, że warto je opublikować.
Chętnie poznam i zamieszczę informacje, które pokażą, że jednak produkowanie ciepła na bazie gazu jest tańsze od węglowej technologii.
Z tabeli porównawczej zamieszczonej na stronie vaillant-partner.pl (link: http://vaillant-partner.pl/kalkulatory-on-line/kalkulator-kosztow-ogrzewania-domu-i-podgrzewania-cieplej-wody-uzytkowej/ ) również wynika, że opalanie węglem, a w szczególności miałem, jest najtańsze.
Wykład redaktorka jest taki jaki jest.
Porównanie kotłowni domowej do przemysłowej jak najbardziej na miejscu.
Co z ekologią?
Co z kosztami utrzymania kotłowni węglowej?
Na szczęście mędrcy mówiący, że kapitał nie ma narodowości już zamilkli. Obecnie dookoła słyszy się, że pieniądz ma jednak narodowość i najlepiej jeśli krąży w granicach określonego państwa i nakręca kolejne dziedziny gospodarki a nie wypływa na zewnątrz, finansując import, który można zastąpić produkcją krajową. Tak jest z węglem, polskim skarbem narodowym. Jest wydajnym źródłem energii, przy zastosowaniu nowych technologii bardzo ekologicznym, a przede wszystkim własnym. Są jednak tacy, którym węgiel bardzo przeszkadza. Myślałem, że czasy Waldemara Pawlaka z PSL, który podpisuje gigantyczne niekorzystne kontrakty gazowe z Rosją i PO, która równolegle dążyła do likwidacji kopalń i kupowania źródeł energii na zewnątrz już minęły. A tu proszę, nadal są zwolennicy niepotrzebnego zadłużania się. By żyło się lepiej (na kredyt).
Oho, już się odezwali poplecznicy, obrońcy i propagatorzy lokalnej władzy, którzy sieją zamęt i dezinformację, bo jak wiadomo,KZC-Ponidzie to jednostka Gminy Busko, a więc odpowiada za nią burmistrz i radni miejscy. Panie „krecz” i „HaHa” przestańcie się wypowiadać na tematy, o których nie macie zielonego pojęcia. Przejdźmy jednak do meritum sprawy.
Na koszt wytworzenia ciepła składa się kilka współczynników, a więc kilka jednostek taryfowych plus starty ciepła pomiędzy wymiennikownią a blokami.
Oto link do strony KZC-Ponidzie i aktualnie obowiązująca taryfa:
http://bip.ires.pl/gfx/kzc-ponidze/files/Taryfy/2018/20180903090706.pdf
Na stronie nr 3 mamy podane stawki dla poszczególnych grup taryfowych:
grupa nr 2 – kotłownia na os. Piłsudskiego
grupa nr 3 – kotłownia na os. Andersa – JEST TO KOTŁOWNIA GAZOWA i będzie służyła jako jednostka porównawcza.
Na os. Piłsudskiego przedstawia się to następująco:
-Koszt 1 GJ wynosi: 36,17 zł(wytworzenie) + 4,09 zł(przesył) = 40,26 zł/GJ
-Opłata za zamówioną moc cieplną (zł/MW/m-c) wynosi: 13 213,49 zł/miesiąc + 1234,68 zł/miesiąc: stawka opłaty stałej za przesył (zł/MW/m-c) = 14 448,17 zł/MW/miesiąc
Na os. Andersa-KOTŁOWNIA GAZOWA-przedstawia się to następująco:
-Koszt 1 GJ wynosi: 60,10 zł
-Opłata za zamówioną moc cieplną (zł/MW/m-c) wynosi: 12 009,82 zł/MW/miesiąc
Konkluzja:
Miesięczny koszt opłaty stałej jest nieco niższy na os. Andersa (12 009,82 zł w stosunku do 14 448,17 zł), lecz koszt wytworzenia ciepła, czyli GJ jest znacznie wyższy jeśli chodzi o paliwo gazowe (60,10 zł w stosunku do 40,26 zł).
Jak to się przekłada na to, co płacą mieszkańcy bloków? Straty ciepła (rury idące pod ziemią, rury w piwnicach bloków i szachtach) pomijamy, bo są wartością stałą, taką samą, zarówno w przypadku opalania miałem, węglem jak i gazem.
Biorąc natomiast pod uwagę pozostałe stawki, to mieszkańcy osiedla Piłsudskiego zapłacą za centralne ogrzewanie i centralną ciepłą wodę o około 35 procent WIĘCEJ.
Wynika to wprost z matematycznych obliczeń, gdzie składnikami do obliczeń są: wszelkie koszty ciepła, straty oraz zużycie ciepłej wody użytkowej, co następnie przekłada na daną stawkę za ogrzewanie mieszkania (zł/m2 powierzchni lokalu) oraz na stawkę za ciepłą wodę użytkową (zł/m3). Podkreślam, to jest czysta matematyka i nikt tego nie zafałszuje i nie zakłamie. Po prostu 2 x 2 = 4.
Kolejny aspekt sprawy to ekologia. Otóż kotłownia na os. Piłsudskiego jest moim zdaniem jak najbardziej ekologiczna. Posiada bardzo dobre filtry, w efekcie czego w lecie z kominów praktycznie nie widać aby coś leciało,a w zimie widoczne są wyziewy białego „dymu”, a więc wygląda to tak jak „para” lecąca z komina podłączonego do gazowego pieca. Ta kotłownia w mojej ocenie naprawdę nie zanieczyszcza powietrza w jakimś znaczącym stopniu, nie kopci, nie dymi.
Skąd więc problem smogu? Przede wszystkim z tego, czym palą w piecach mieszkańcy domków jednorodzinnych. Jak się idzie na os. Piłsudskiego ulicą Korczaka w zimie, to zadymienie jest takie, że w gardle gryzie i zatyka w płucach. Skąd? Z tych domków przy ulicach: Korczaka, Kochanowskiego, Orzeszkowej, Reja, Konopnickiej, Dąbrowskiej, Broniewskiego.
Wchodząc teraz w „politykę”, bo inaczej się nie da, warto zadać pytania:
-Dlaczego władze Buska nie zakupią drona, dlaczego nie podejmują skutecznych działań, aby przeciwdziałać i karać tych, co palą byle czym w domkach jednorodzinnych?
-Czy to prawda, że władze boją się cokolwiek robić w przypadku mieszkańców powyższych ulic, bo mieszkają tam a to lekarz, a to urzędnik, a to inna ważna persona?
Jakie wnioski się nasuwają? Moje osobiste zdanie jest następujące:
Chce się przerabiać kotłownię na os. Piłsudskiego z miałowej na gazową, pod pretekstem ekologii i Bóg wie czego jeszcze, przerabiać kotłownię która nie kopci, która ma bardzo dobre filtry, natomiast właściciele domków palą czym popadanie i kopcą, aż dech zapiera, ale z tym jakoś nikt porządku nie robi. Jaki tu sens i logika? Jaka ekologia? Jakie działanie anty-smogowe? No właśnie…
Ja też się zgadzam z tym co piszesz. Nich się Straż Miejska weźmie za te domki co smrodzą jak diabli. Z tą kotłownią to naprawdę już jakaś przesada. Przed wyborami w zeszłym roku pisało w necie jakie to mamy podatki że niektóre wyższe niż w Warszawie, jakie wysokie ceny wody, jakie drogie czynsze, że Busko się wyludnia i młodzi wyjeżdżają. Wiem to ja też bo mam rodzine we Wrocławiu i znajomych w Krakowie i Warszawie to niektórzy płacą mniejsze czynsze niż my w Busku. Przecież my tu na Piłsudskiego nie tylko kaloryfery ale i wodę mamy ciepłą z tej kotłowni, to jak zrobią na gaz to ile my będziemy płacić? Panie Burmistrzu i Panowie Radni co Wy robicie z tym Buskiem? Przecież tu pensje są małe najniższa krajowa przeważnie a opłaty takie wysokie a potem się dziwić że ludzie wyjeżdzają.
Do sztygar
Weź się chłopie ogarnij! Węgiel jako dobro narodowe, haha! Najwyższa pora zmienić to dobro i przestać dopłacać do kopalń. Z Rosji idzie do PL najwięcej węgla w historii importu. Co ty na to?
Jestem ciekawy jeszcze jednej rzeczy.
Czy taryfy na Piłsudskiego po przerobieniu kotłowni na gazową będą takie jak Andersa czy może jeszcze wyższe?
Pytam, bo ktoś przecież musi zapłacić (pomimo ewentualnego nawet dofinansowania) za tą całą przeróbkę kotłowni (projekty, nowe kotły, przyłącze gazowe, osprzęt wszelki itd.),
a to są ogromne koszty.
Czy to będzie wliczone w taryfy i mieszkańcy będą to latami spłacać?
Obawiam się, że tak może być.
Wtedy te opłaty mogą wzrosnąć nie tylko o 35 procent, jak tu powyżej piesze, ale o więcej.
Nierzetelne , niesprawdzone i nieprawdziwe informacje na tej stronie to już standard. Szkoda że „redaktorek” nie udał się do KZC i nie poszukał u źródła. Dowiedziałby się wtedy że w KZC jest pismo z Ministerstwa Zdrowia, które odmawia budowy jakiejkolwiek kotłowni na paliwo stałe na oś . Piłsudskiego. Bo KZC miało plany przebudowy tej kotłowni. Jakakolwiek modernizacja , wymiana czy budowa nowej kotłowni na jakiekolwiek paliwo stałe (miał, groszek, pellet) jest prawnie niemożliwa na tym terenie. W związku ze strefą uzdrowiskową oraz zbyt bliskim położeniem budynków mieszkalnych. Kiedy budowano kotłownie 35 lat temu, uwarunkowania prawne były zupełnie inne. Ale po co to sprawdzać skoro jak zwykle można wrzucić na swoją stronę jakiś hit. I jeszcze jedno, ceny miału w ostatnich latach skoczyły o 100%, ponadto od 2023 roku zacznie obowiązywać opłata za emisję CO2, a to spowoduje że 35 letnia kotłownia miałowa ( o iloe jeszcze nie ulegnie poważnej awarii do tego czasu) będzie w eksploatacji droższa od kotłowni gazowej. Szkoda że nikt nie zadał sobie trudu żeby to sprawdzić. Firmy ciepłownicze jak i samorządy funkcjonują w realiach prawnych ustalonych przez Parlament i wprowadzonych przez Rząd. Koszty pracy ( proponowane przez rząd) , koszty paliwa, energii elektrycznej , podatki, opłaty środowiskowe – to wszystko prowadzi do podwyżek cen również ciepła. Szkoda że żeby wywołać jakąś „infoaferę” redaktorek stosuje manipulacje i nie sięga do źródła.
Polecam lekturę „Patriotyzm gospodarczy jest bardzo ważny” (https://niezalezna.pl/287626-patriotyzm-gospodarczy-jest-bardzo-wazny), w którym minister Ardanowski i prezes Orlen Obajtek mówią dokładnie to samo co ja:
Ardanowski: – Kupowanie polskiej żywności, która jest nie tylko tania, ale i dobra, to element patriotyzmu gospodarczego (to samo odnosi się do węgla i innych produktów)
Obajtek: Patriotyzm gospodarczy jest bardzo ważny, tak buduje się nowoczesną, silną gospodarkę. Nie ma silnej gospodarki, jeżeli nie zbudujemy świadomości, bo dziś granice są otwarte i od konsumenta zależy, po który produkt sięgnie (…) wszyscy mamy obowiązek w ten sposób rozwijać gospodarkę, bo tylko wtedy stworzymy tzw. krwioobieg zamknięty, który nawzajem się będzie napędzał
To jest proste i oczywiste, nie trzeba mieć studiów ekonomicznych by to zrozumieć. Jedź do Niemiec i zobacz jakie produkty kupują Niemcy – w pierwszej kolejności niemieckie i to jedna z przyczyn, ze są bogaci, bowiem wspierają swój rynek i swoją gospodarkę
Nierzetelny to jesteś ty kolego. Ja przedstawiłem analizę finansową cen energii w zależności czy węglem, czy gazem jest opalana kotłownia, a ty mi zarzucasz nieprawdę powołując się na lokalizację kotłowni. Gdzie tu sens, gdzie logika?
Strefa uzdrowiskowa to też ciekawy temat. Czy ktoś potrafi jasno powiedzieć na jakiej podstawie ją wyznaczono? Bo skoro Rada Miejska ot tak, może zmieniać jej granice w zależności od chwilowych potrzeb, choćby ostatnio ze względu na przeniesienie produkcji buskowianki na Wełecz, to znaczy, że może zmienić jej granice i w przypadku kotłowni. Czyż nie?
A co do emisji spalin z kotłowni – jak pisałem wygląda na to, ze na Piłsudskiego są bardzo dobre filtry i technologia piecy bo z kominów leci chyba tylko para. A poza tym po to się buduje wysokie kominy, by spaliny z nich wylatywały na wyższą wysokość i przenoszone przez prądy powietrza nie opadały w bliskiej okolicy tylko były rozpraszane daleko i na dużym obszarze. To więc, że kotłownia i piec stoi przy blokach z racji wysokich kominów nie ma wpływu na jakość powietrza wokół niej. Więcej smrodzą parkujące dookoła samochody.
Życzyłbym sobie też, by KZC, obok ile lat ma kotłownia, podało informację kiedy ostatnio była modernizowana, za ile i jaka jest żywotność i sprawność aktualnej instalacji. To się da przecież określić. Czy to jest 1 rok, czy 5 czy może 20? To wiele by wniosło do tematu.
A co do opłat za emisję CO2 w 2023 to czas pokaże, 4 lata to bardzo dużo. Póki co tylko Unia Europejska zaciska sobie pętlę CO2 na szyi i drenuje kieszenie obywateli. USA, Chiny, Indie i cała reszta świata, która pewnie odpowiada za 80% emisji CO2 nic sobie z tego nie robi. Więc róznie może być. A co do rządów to one mają to do siebie, że się zmieniają i wraz z tą zmianą bywa, że zmieniają się mocno wszelakie przepisy i normy.
Zmiana opału z miału na gaz, niewiele tu zmieni jeśli nadal będzie istnieć KZC. To relikt podobny do Spółdzielni Mieszkaniowej. Jeśli przechodzić na gaz to proszę bardzo – proponuję zainstalować w blokach indywidualne małe automatyczne kotłownie gazowe i będzie lux. Tak zrobił już dawno blok wojskowy na Kościuszki i kilka innych bloków w Busku. Z tego co słyszę są bardzo zadowoleni. Każdy blok płaci za siebie, nie ma strat przesyłowych itd. A co bardzo istotne finansowo to to, że nie muszą płacić pensji różnej maści prezesom i innym pasibrzuchom ulokowanym w tych relikatch PRL!
To i ja coś dodam od siebie.
A po kiego grzyba przerabiać kotłownię na gazową i ponosić tak ogromne koszty?
Dlaczego władze Buska i KZC nie wpadną na pomysł,aby kotłownię WOGÓLE ZLIKWIDOWAĆ,
a osiedle podłączyć do kotłowni na os. Sikorskiego?
Już w tej chwili kotłownia na os. Sikorskiego zasila: os. Sikorskiego, os. Orła Białego, os. Kościuszki, os. Pułaskiego, al. Mickiewicza (bloki), Liceum Ogólnokształcące, Bibliotekę Publiczną, MGOPS (opieka społeczna), BSCK (dom kultury), i inne obiekty, czyli większość Buska. Osobne kotłownie ma os. Andersa, bloki przy pl. Zwycięstwa, os. Legionów Polskich i bloki na Górce.
Skoro do domu kultury ciepło idzie z kotłowni na os. Sikorskiego, to dlaczego nie może iść na os. Piłsudskiego? Można by też „po drodze” podłączyć os. Andersa, a tamtejszą kotłownie gazową zlikwidować.
Po co tyle lokalnych kotłowni? Czyż to nie generuje dodatkowych kosztów? Czyż nie powinno się dążyć, aby jak najwięcej budynków podłączonych było do jednej dużej kotłowni na os. Sikorskiego?
I niech nikt mi tu nie mówi, że się nie da, bo w dużych miastach jak Kraków, Warszawa i inne, rurociągi ciepłownicze ciągną się przez wiele kilometrów z ciepłowni/elektrociepłowni na poszczególne osiedla.
Bardzo się cieszę, że poruszono też problem kiepskiej izolacji rur. Istotnie w zimie dokładnie widać, gdzie rury są położone. Nie potrzeba mapy…
Tu trzeba zwrócić uwagę na dwa aspekty:
1). Rury są starej generacji i mają kiepską izolację.
2). Rury są przewymiarowane, czyli za grube, a to powoduje dodatkowe straty ciepła.
Tu jednak pojawiają się dwa aspekty tego zagadnienia:
a). Rury są przewymiarowane, ponieważ dawniej były inne normy dot. zużycia wody przez
mieszkańców. Dziś są wodomierze, każdy oszczędza tą bardzo drogą ciepłą wodę i rury
spokojnie mogłyby być cieńsze.
b). Po drugie, były plany budowy osiedla dalej, w stronę cmentarza i dlatego rury są także
z tego powodu grubsze, przewymiarowane.
Jeśli mówimy o ekologii ,oszczędności i racjonalnym gospodarowaniu energią cieplna, to trzeba przede wszystkim wymienić tą przestarzałą instalację na nowe rury, spełniające aktualne normy i równolegle z tym lub po tej rewitalizacji sieci przerobić kotłownię na gazową.
W przeciwnym wypadku mieszkańcy pozyskując ciepło z gazu, w połączeniu z niemałymi stratami na sieci będą „bulić jak a zboże”, a to będzie taka ekologia i racjonalizacja, jak z „koziej d… trąba”.
Dokładnie, bardzo dobrze to ująłeś. To jak jakby ktoś miał lichą czapkę oraz stare dziurawe buty i było mu zimno, a ktoś kazałby mu ubrać nowe ciepłe buty, a zostawił mu lichą czapkę. Akurat mu będzie ciepło… To tak jakby założyć w samochodzie dwie nowe opony, ale zostawić dwie stare łyse. To tak jakby w domu ocieplić dwie ściany, a dwie nie ocieplać. To jest oszczędność i ekologia w wykonaniu KZC i władz Buska… Śmiech na sali…
@sztygar
Walę ten patriotyzm lokalny i wolę w Kaufie kupić pomidory z Hiszpani o 2 zł taniej niż od Florka. Walę ten patriotyzm lokalny i wolę kupić ziemniaki z Maroka taniej niż polskie na targowiu.
Co mi po patriotyźmie jak będę kupował te super drogie lokalne produkty ale tylko do 20 bo na dłużej mi nie starczy pieniędzy?
szanowni piszacy na tej stronie napewno kazdy z panstwa ma swoja racje i trzeba to uszanowac, kazdy ma prawo do wyrazenia swojej opinii kazdemu nalezy sie szacunek za wyrazenie pogladow i tak dużej wiedzy ale mysle ze rzetelnosc dziennikarska powinna polegac na tym ze obowiazkiem piszacego jest zebrac opinie dwoch stron a nie tylko wrzucic niusa. wszyscy zdajemy sobie sprawe z tego ze gro inwestycji odbywa sie na zasadzie pozyskania srodkow czy to z programow czy unijnych. z tego co wiem, tak wykonano juz wymiane na os sikorskiego. z tego co czytalem sa dalsze inwestycje planowane. piszacy tu pisza ze kzc jak i spoldzielnia to relikty prl. wiec mozna zapytac przeciez umig chce w przypadku kzc to zmienic i co wszyscy podnosza raban? atakuje sie spoldzielnie ale mozna zapytac, kto nie jak spoldzielnia wybudowała wszystkie nasze osiedla!!!! kazdy moze w tym kraju zakladac wspolnoty i co brakuje odważnych. juz jedno osiedle sie kilkanascie lat temu odlaczylo i myślicie ze nie zaluja? do pana redaktora ciezko jest byc zarazem dzienikarzem jak i kandydatem na radnego z ugrupowania ktore jest innym obozem niz obecnie zarzadzajacy ale na litosc boska pan byl w tym urzedzie pracował suweren ta opcję odsunal a z nia razem Pana. dzis patrzac na nasz kraj slyszymy kto ma wiekszosc ten rzadzi wiec prosze by Pan wrzucajac cos na swoja strone zebral tez opinie tych ktorzy za to odpowidaja bo nieraz mam wrazenie ze pana artykuly maja tylko jeden cel domyslam sie jaki. nie jestem czlonkiem zadnej partii zadnego stowarzyszenia mam swoje poglady ale jeszcze raz prosze by tu znajdowaly sie opinnie tych co pisza o zagrozeniach jak i tych co za nie odpowiadaja tak rozumiem dziennikarstwo no chyba ze pana portal to taki wymysl natury ktory tylko kopie a nie podaje pragmatycznych rozwiazan. pozdrawiam wszystkich panstwa i licze ze nasze spoleczenstwo ktore jest tak podzielone bedzie w naszym slonecznym miescie wzajemnie sie szanowac
Darek , nie masz wiedzy. Kotłownia na Piłsudskiego nie ma filtrów. Rury ciepłownicze na Piłsudskiego są własnością Spółdzielni Mieszkaniowej, a twoje porównanie jest z kija wzięte. Taryfę na każdą kotłownie wylicza się indywidualnie i nie ma co porównywać. Poza tym kotłownia na Andersa ma 16 lat i wykonana jest w innej technologii niż kotłownie które buduje się teraz. Co do roku 2023 to jest to już pewne bo taką ścieżkę przyjęła unia europejska. W zależności od mocy kotłowni te największe już płacą opłaty za emisję, takie są przepisy. Ponadto przepisy prawa budowlanego nie zezwalaja na budowę dużych kotłowni na paliwo stałe obok budynków mieszkalnych, ministerstwo też na to się powołało, więc nawet gdyby wyciąć Piłsudskiego ze strefy uzdrowiskowej to pozwolenia też by nie było. Trochę wiedzy a nie tylko kopiuj-wklej z bip KZC. W takich uwarunkowaniach prawnych żyjemy. Do Tadeusza – jest w KZC koncepcja połączenia sieci ciepłowniczych w Busku w jeden pierścień z kotłownią centralną i kotłowniami szczytowymi, ale najpierw KZC musi przejąć sieci od spółdzielni i pozyskać środki na budowę nowych jak i przepompowni. Na wszystko potrzeba środków i dobrych projektów.
To już przechodzi wszelkie granice. Już dosyć tego!
Za komuny była ustawiczna propaganda, kłamstwa podawane na okrągło w TV i prasie. Po 89 roku, kiedy nastała ta niby demokracja, nadal jest mnóstwo manipulacji, propagandy, kłamstw i fałszu. Dosyć już robienia z nas obywateli idiotów, dosyć traktowania nas jak debili, dosyć biedy, pogardy i upodlenia!
Słusznie ktoś powyżej napisał „Przed wyborami w zeszłym roku pisało w necie jakie to mamy podatki że niektóre wyższe niż w Warszawie, jakie wysokie ceny wody, jakie drogie czynsze, że Busko się wyludnia i młodzi wyjeżdżają. Wiem to ja też bo mam rodzine we Wrocławiu i znajomych w Krakowie i Warszawie to niektórzy płacą mniejsze czynsze niż my w Busku.”. Dokładnie tak jest. Ja jestem rencistą i w tym parszywym Busku, na tym Piłsudskiego płacę za metr ciepłej wody 50,30 zł!!! (39,98 zł podgrzanie plus 10,32 zł/1m3 zimnej wody). W dużych miastach za podgrzanie płaci się połowę, a nawet ponad połowię mniej. Teraz jeszcze chcą przerobić na gazową kotłownię, to ile będziemy płacić za tą wodę? 60 zł, 70 zł ??? Ktoś powyżej słusznie stwierdził „Przecież tu pensje są małe najniższa krajowa przeważnie a opłaty takie wysokie a potem się dziwić że ludzie wyjeżdzają”. Renty i emerytury też są niskie, jak to w Polsce. Do czego wy dążycie? Czy ludzie mają się nie myć? Nie dość, że na wszystkim trzeba oszczędzać, to jeszcze kolejne podwyżki.
My na Piłsudskiego nie mamy wyboru i musimy brać ciepło z kotłowni. Jaka to wolność? Jaka demokracja i wolny rynek? My mieszkańcy nie mamy wyboru i chce się nam narzucić kotłownie gazową. A co z właścicielami domów, tak w mieście jak i na wsiach? Oni mogą palić czym chcą – węglem, gazem, a także śmieciami i czym popadnie. Gdzie tu ekologia? Ja mam zatem taką propozycję do tego moim zdaniem pożal się Boże burmistrza ze wsi Widuchowa i tej usłużnej i bezradnej rady miasta (pisownia z małych liter celowa), aby wprowadzili uchwałę, zarządzenie i na jej podstawie podciągnęli na wioski, tam gdzie jeszcze nie ma rury gazowe, a następnie nakazali i zmusili mieszkańców (podobnie jak nas na Piłsudskiego), aby domy mogli opalać tylko i wyłącznie gazem. W ramach ekologii i działania przeciw smogowi. Zobaczymy jak długo będziecie rządzili, zobaczymy jak ten elektorat, co was wybrał przyjedzie do Buska i „wywiezie was na taczkach” z tego magistratu.
A teraz ustosunkuję się do tych, pożal się Boże wywodów, durnych teorii, wypowiedzi kłamliwych i fałszywych, nacechowanych propagandą i wazeliniarstwem, a wręcz służalczością wobec swoich mocodawców. Zastanawiam się, na ile te osoby są po prostu głupie i brak im wiedzy, a na ile świadomie piszą bzdury. A może i jedno i drugie po trochu? Oczywiście w demokracji każdy ma prawo do swojego zdania, nawet najbardziej nonsensownego i absurdalnego.
„eH!De”
„Walę ten patriotyzm lokalny i wolę w Kaufie kupić pomidory z Hiszpani o 2 zł taniej niż od Florka. Walę ten patriotyzm lokalny i wolę kupić ziemniaki z Maroka taniej niż polskie na targowiu.
Co mi po patriotyźmie jak będę kupował te super drogie lokalne produkty ale tylko do 20 bo na dłużej mi nie starczy pieniędzy?”
Panie „eH!De” Pan jesteś mądry czy głupi? To mało już wyprzedano Polskich fabryk, zakładów i czego tylko się dało? Już mało co zostało naszego Polskiego. Efekty? Miliony Polaków wyjechało, społeczeństwo się starzeje, a ci co zostali w Polsce są parobkami we własnym kraju. Jak będziemy wszystko kupować zagraniczne, to jak mają u nas funkcjonować zakłady pracy, jak mają być miejsca pracy? Człowieku, kup sobie te pomidory z Hiszpanii i ziemniaki z Maroka, a potem jak nie będzie pracy w Polsce, to jedź do roboty w pole do Hiszpana, Niemca i bądź parobkiem. Czyba, że jesteś pan jaśnie panem urzędnikiem na naszym podatników garnuszku, no to praca u bałera w polu panu nie grozi…
Do tych dwóch powyżej – „krecz” i „Drakońskie bzdury i brak doinformowania”.
Nie wiem, czy jesteście jedną i tą samą osobą, czy dwoma innymi. Mniejsza z tym. Słuchaj no jeden z drugim: Weź te swoją parszywą propagandę i te kłamstwa i manipulację wciskaj swoim najbliższym i sobie. Przestań pluć w twarz nam mieszkańcom osiedla. Durniów, to możecie robić sobie z kogoś innego, kto się ne te brednie nabierze. Na kilometr czuć od was propagandę i widać gdzie i na jakich stołkach prawdopodobnie zasiadacie. A więc odkłamujemy po kolei:
-Kotłownia na Piłsudskiego nie ma filtrów? A ja wiem, że ma i weź sobie te kity wciskaj komu innemu.
-Odnośnie rur, które na Piłsudskiego są własnością spółdzielni. Człowieku, spółdzielnia chętnie przekaże KZC te rury, tylko wiesz jaka jest prawda, że KZC bardzo nie chce ich przejąć, tak mi powiedziano w spółdzielni. A wiesz co mi powiedziano w KZC jak zapytałem? Powiedziano mi, że spółdzielnia chętnie by przekazała rury, ale my jako KZC nie mamy interesu ot tak przejmować, chyba żeby spółdzielnia zapłaciła by nam, czyli KZC powiedzmy pół na pół za remont czy wymianę sieci. Tak mi powiedziano w KZC. Zrozumiał? Więc nie wciskaj kitu, że problemem są spółdzielniane rury, tylko problemem jest to, aby KZC chciało je przejąć, a spółdzielnia chętnie je odda.
-„Do Tadeusza – jest w KZC koncepcja połączenia sieci ciepłowniczych w Busku w jeden pierścień z kotłownią centralną i kotłowniami szczytowymi, ale najpierw KZC musi przejąć sieci od spółdzielni i pozyskać środki na budowę nowych jak i przepompowni. Na wszystko potrzeba środków i dobrych projektów.”
I TU WYSZŁO SZYDŁO Z WORKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WIDZICIE TO SZANOWNI MIESZAŃCY??????????????????????????????
CZY WIDZICIE, O CO TU CHODZI????????????????????????????????
Po co przerabiać naszą kotłownię na gazową, jak są plany, by „połączyć wszystko w jeden pierścień”?
To co ja się pytam, przerobi się teraz na gaz, jakiś firmy zarobią krocie, a za parę lat się zlikwiduje tą kotłownię, piece sprzeda za parę groszy, a podłączy Piłsudskiego do jednej centralnej sieci? To jest mądre i racjonalne ekonomicznie? Czy chodzi o to, by w tę i z powrotem przerabiać i robić po to, aby robić, aby jakieś firmy miały robotę i zyski?
Jakie jest mądre, racjonalne, przyszłościowe, perspektywiczne, dobre dla mieszkańców, ekologiczne rozwiązanie?
-Niech KZC przejmie sieci od spółdzielni – spółdzielnia przekaże KZC te rury bez mrugnięcia okiem, bez żadnego problemu!
-Niech sporządzi spójny, mądry i całościowy plan dla sieci ciepłowniczej w Busku.
-Niech pozyska środki unijne, a następnie:
-Niech wymieni rury na nowe, porządne i dobrze izolowane, tam gdzie są stare, jak np. u nas na Piłsudskiego.
-Niech zepnie wszystko i połączy w jedną nowoczesną sieć, do jednej porządnej, nowoczesnej, ekologicznej kotłowni.
To jest dla mnie plan, to jest i mądre i ekologiczne i korzystne dla mieszkańców. Taki plan poprę i podpisze się pod nim obydwiema rękami.
Na koniec kilka zasadniczych i kluczowych pytań:
-Czy władze Buska chcą takie wyzwanie i taki mądry plan „ciepłowniczy” zrealizować?
-Czy władze Buska preferują inne inwestycje, jak na przykład skwerki i trawę z rolek za miliony, zabudowywanie koryta Maskalisu, i inne tego typu i podobne do nich?
-Czy władze Buska i KZC przerasta taki duży i całościowy plan modernizacji sieci cieplnej?
Szanowni mieszkańcy naszego osiedla!
Nie dajmy sobą manipulować, nie dajmy sobie wciskać głupot, nie pozwólmy by traktowano nas jak durniów! Miejmy otwarty umysł i analizujmy wszystko, patrzmy KZC i całej władzy na ręce i oceniajmy ich z tego, jak wywiązują się ze swoich obowiązków i czym to skutkuje dla nas. Czy faktycznie jest dla nas korzystne? Czy wciska nam się kit i na siłę przekonuje, że czarne jest białe, a białe jest czarne?