Czy długa nowa ulica będzie Długą jak proponuje buski magistrat?
Ma prawie kilometr długości i prowadzi do Mikułowic. To buska ulica, która jeszcze nie ma nazwy. Władze miasta sugerują nazwę Długa – informuje Radio Kielce.
Trakt znajduje się w północnej części miasta, pomiędzy ulicą Mikułowicką i Szaniecką. Stoją już przy nim domy, z których część jest zamieszkała.
– Gmina wystąpiła do właścicieli z prośbą o wyrażenie zgody o nadanie przez ratusz nazwy. Czekamy na ich opinię lub wniosek w sprawie nazwy – mówi zastępca burmistrza. – W przeszłości, w latach 20. ubiegłego wieku w okolicy tej drogi uzdrowisko Busko-Zdrój wydobywało borowinę . Te tereny zostały wyjałowione poprzez wydobycie borowiny. Następnie zostały częściowo odsprzedane pracownikom uzdrowiska – informuje samorządowiec. – Być może nawiązując do historycznego przeznaczenia tej trasy, można nadać jej nazwę…. – cały artykuł na źródłowej stronie Radia Kielce – po kliknięciu na link.
Jarosław Kruk: A może warto tu – podpowiem – posłuchać vox populi (głosu ludu)? Zaktywizować mieszkańców miasta ze słońcem w herbie i dać im możliwość do współdecydowania o własnych sprawach? Na tym polega samorządność. W szwajcarskiej Lozannie – jak informowałem w maju – wszyscy mieszkańcy decydują jak zagospodarować główny plac w mieście, niech więc w Busku-Zdroju społeczność ma choć możliwość nazwania ulicy zgodnie ze swoją wolą.
Przy obecnych możliwościach komunikacyjnych zorganizowanie czegoś w rodzaju dwuetapowego minireferendum w tej sprawie, np. głosowania internetowego lub za pośrednictwem sms, jest rzeczą tanią i łatwą do zrobienia. Pierwszy krok polegałby na przyjęciu od vox populi i opublikowaniu propozycji nazw. Drugim byłoby otwarte głosowanie na np. trójkę, piątkę czy 10 najpopularniejszych z nich. Da się?
◙ Podobne informacje:
5 odpowiedzi na “Czy długa nowa ulica będzie Długą jak proponuje buski magistrat?”
Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam
Niech się gazeta Neuesdeustchland
Wstrzyma z wstępniakiem o pomocy
Bo tu są ludzie, którzy jeszcze
Budzą się z krzykiem w środku nocy
Zaiste wierny to przyjaciel
Wszak znów pucuje śniedź pomników
Na wieczną chwałę i pamiątkę
Pruskich kaprali, Fryderyków
Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam
Jakim Wy prawem o wolności
Głosicie bracia w Rudym Pravie
Wszak to od waszej nie ostatni
Zwariował pisarz Ota Pawel
Przebacz mi smutna Bratysławo
Hradcu Kralowy, zlata Praho
Za śmierć jaskółki tamtej wiosny
I polskie tanki nad Wełtawą
Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam
Busko-Zdrój to miasto, w którym duch komuny nadal mocno się trzyma. Widać to wszem i wobec wokoło. Wystarczy zwrócić uwagę na powszechny nepotyzm i kolesiostwo oraz zobaczyć kto kim był i co teraz porabia, czyli gdzie i na jakim stołku zasiada, jakie ma „biznesy” itp., itd. O dziwo jest w Busku ulica Witolda Pileckiego. Niestety to tylko chlubny, lecz jednak wyjątek. W spisie ulic Buska-Zdroju możemy znaleźć mnóstwo kiepskich nazw ulic, czyli takich, które nic nie reprezentują, nic nie upamiętniają, o niczym nie przypominają, niczego nie uczą. Oto one:
http://wykaz.iwai.pl/m0946651.html
ul. Biwakowa
ul. Lakiernicza
ul. Zielona
ul. Szmaragdowa
ul. Tęczowa
ul. Wiosenna
ul. Wesoła
ul. Sezamkowa
ul. Orzechowa
ul. Morelowa
ul. Malinowa
ul. Lawendowa
ul. Jaśminowa
ul. Jabłoniowa
ul. Cyprysowa
ul. Wrzosowa
ul. Konstantego Miodowicza…
Jest jeszcze mnóstwo kolorów i roślin. Czy teraz pora na ulice jabłkową, truskawkową, gruszkową, czereśniową, rzodkiewkową, cebulową, bananową, winogronową, ziemniaczaną, oraz białą, żółtą, różową, niebieską, czarną, fioletową?
Pytanie zasadnicze:
Czy w busku-Zdroju ulice powinny posiadać nazwy godne, oddające cześć bohaterom, przypominające i uczące historii oraz patriotyzmu?
Może najwyższa już pora na ulice:
Jana Olszewskiego
ks. Jerzego Popiełuszki
Anny Walentynowicz
Grzegorz Przemuka
Stanisława Pyjasa
Leopolda Okulickiego
Augusta Emila Fieldorfa „Nila”
Danuty Siedzikówny „Inki”
Ofiar Katynia
wg GUS w Polsce najwięcej jest ulic:
1. Polna 3090
2. Leśna 2999
3. Słoneczna 2414
Nazwy ulic nadaje rada gminy w trybie uchwały. Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje sugestie, ale ostateczna decyzja należy do rady. Każdy mieszkanie może podczas sesji lub za pośrednictwem radnego zgłosić swoje sugestie
Patrioto, po wykazie ulic „które nic nie reprezentują, nic nie upamiętniają, o niczym nie przypominają, niczego nie uczą” można tylko się domyślać jakim jesteś patriotą.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konstanty_Miodowicz
„wg GUS w Polsce najwięcej jest ulic:
1. Polna 3090
2. Leśna 2999
3. Słoneczna 2414”
Logika równie przewrotna co demagogiczna.
Skoro w Polsce kilkanaście milionów ludzi pali papierosy, albo na przykład tysiące zażywa narkotyki, to można usprawiedliwiać to, że ktoś niszczy sobie zdrowie i pali bądź ćpa tym, że inni też tak robią? Skoro ileś osób bierze łapówki, to inni też mają brać? Alkoholizm też można usprawiedliwić. Przecież tyle osób pije, prawda?
Potem mamy efekty takiej logiki, czyli społeczne przyzwolenie na jazdę „po pijaku”, na korupcję i inne niecne uczynki, no bo przecież inni też tak robią.
Nie porównuj Miodowicza do ks.Jerzego Popiełuszki, do Anny Walentynowicz, czy do Augusta Emila Fieldorfa „Nila”. To są osoby z „najwyższej półki”, a Miodowicz, no cóż…
Patrioto jeżeli uważasz mój wpis jako logikę to gratuluję poczucia humoru.
Podałem tylko problem który jest w całej Polsce a ty od razu dziwne porównania.
Osobiście mnie zabolało, że ktoś kto nazywa siebie patriotą wrzuca do jednego worka z nazwami które nic nie wnoszą nazwiska osób.
Moim zdanie nie jest ważne kto do jakiej partii należy, nie powinien być porównywany w taki sposób.
PS.
Kto to jest GRZEGORZ PRZEMUK, mam nadzieję że chodzi o PRZEMYKA.