RK: Studio Polityczne: czy PiS chce naprawić wymiar sprawiedliwości w Polsce? [FOTO,AUDIO] – a może czas na e-sądy?

Czy Prawo i Sprawiedliwość chce naprawić wymiar sprawiedliwości w Polsce, czy tak, jak twierdzi opozycja i część środowiska prawniczego, dąży do ograniczenia niezależności sędziów? Ten temat wywołał burzliwą dyskusję w niedzielne przedpołudnie, 26 stycznia, w Studiu Politycznym Radia Kielce – informuje Radio Kielce

26.01.2020. Radio Kielce. Studio Polityczne. Na zdjęciu (od lewej): Krzysztof Słoń – senator PiS, Katarzyna Czech-Kruczek – radna Rady Miasta Kielce, Czesław Siekierski – poseł PSL-Kukiz’15, Dawid Lewicki – Konfederacja Wolność i Niepodległość i Jacek Skórski – SLD  / Fot. Jarosław Kubalski / Radio Kielce

Senator Krzysztof Słoń podkreślił, że rząd PiS-u dąży do zreformowania systemu sprawiedliwości, ale jest to zadanie trudne, obarczone kilkudziesięcioletnim okresem wypaczeń i terroru komunistycznego oraz obecnym, prowokacyjnym zachowaniem części polityków, reprezentujących kraj na forum unijnym, którzy zmierzają do ograniczenia naszej suwerenności.

– Ingerencja obcych struktur w nasz system sądowniczy, czy w naszą władzę ustawodawczą to jest działanie pomniejszające polską suwerenność i policzek dla demokratycznych wyborów Polaków – powiedział Krzysztof Słoń. – Reforma jest po to, by sądy działały skutecznie i sprawiedliwie, a Polacy czuli się bezpiecznie – zaznaczył senator PiS.

Dawid Lewicki z Konfederacji Wolność i Niepodległość uważa, że zmiany są konieczne, ale prawo musi być proste i zrozumiałe. Konfederacja proponuje systemową reformę, by Polacy nie musieli czekać na rozstrzygnięcia sądowe latami. Polityk powołał się na rzymską sentencję „Dura lex, sed lex” – „Twarde prawo, ale prawo”, którego wymiarem byłaby chociażby kara śmierci dla morderców. Sprawy sądowe powinny być prowadzone najwyżej 30 dni. Dawid Lewicki uważa, że oddawanie władzy Zbigniewowi Ziobrze nie jest wskazane.

Zdaniem Czesława Siekierskiego, parlamentarzysty Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicji Polskiej, rządzący wykorzystali… – cały artykuł, galeria zdjęć i pełne nagranie miejscami gorącej debaty w studio  na źródłowej stronie Radia Kielce – po kliknięciu na link.  

Jarosław Kruk: I ja tam byłem, dobrą kawę piłem, uważnie słuchałem, nieco powiedziałem (39 minuta nagrania)

I ja tam byłem, dobrą kawę piłem, uważnie słuchałem, nieco powiedziałem (39 minuta nagrania) / Fot. Jarosław Kubalski / Radio Kielce  

Była to moja kolejna wizyta w Studiu Politycznym Radia Kielce. Z uwagą przysłuchiwałem się wypowiedziom zaproszonych do programu gości.Pierwszy z dwóch poruszanych tym razem tematów – Czy Prawo i Sprawiedliwość chce naprawić wymiar sprawiedliwości w Polsce, czy tak, jak twierdzi opozycja i część środowiska prawniczego, dąży do ograniczenia niezależności sędziów? – wywołał duże emocje wśród publiczności w studio. Słychać to dobrze na nagraniu audycji dołączonym do artykułu.

Po odpowiedziach przedstawicieli partii, redaktor prowadzący, Michał Kita udzielił głosu słuchaczom. Zabrałem głos i ja. Tematyka sądownictwa jest mi znana z autopsji, miałem bowiem okazję kilka razy doświadczyć kontaktu bezpośredniego z Temidą i mam swoje zdanie na temat polskiego sądownictwa.
Podobno jestem umysłem ścisłym. W programie studiów na Politechnice Krakowskiej miałem przedmiot Elektroniczne Techniki Obliczania – tak w latach osiemdziesiątych zwano dzisiejszą Informatykę –  byłem w nim jednym z najlepszych na roku i sporo z tych wykładów i zajęć pozostało mi w głowie. Z racji tej mam w pewnym stopniu umiejętność „digitalizowania” rzeczywistości, jej oprogramowywania.

Informatyczny zmysł, pewna wiedza o zasadach działania sądów, bezpośredni kontakt z nimi i niekończący się strumień informacji w mediach, o bywa, że kontrowersyjnych orzeczeniach, sprawiły, że już dobrych kilka lat temu doszedłem do wniosku, iż w erze komputerów – by wyeliminować bywa, że zawodny czynnik ludzki, przyspieszyć postępowania i „zdemokratyzować” wyroki – jak najszybciej powinno się stworzyć i uruchomić e-sądy.

Tradycjonaliści od razu stwierdzą zapewne, że materia prawna i sądowa jest tak skomplikowana, że tylko człowiek potrafi ją ogarnąć. Że życie jest nie do zdigitalizowania. Ja uważam inaczej – jestem przekonany, że akurat sądownictwo nie jest żadnym węzłem gordyjskim dla informatyków. Skoro już stosunkowo dawno powstały programy szachowe, które pokonują najlepszych szachistów, skoro de facto to komputery (jeszcze, choć coraz mniej) pod kontrolą człowieka sterują lotami w kosmos czy samolotami, skoro coraz bardziej realna jest zupełnie autonomiczna sztuczna inteligencja to czemuż informatycy i komputery nie mieliby sobie poradzić z wymiarem sprawiedliwości? W mojej ocenie nie byłoby to wcale tak skomplikowane. Wymagałoby to zbudowania odpowiednio dużej, uzupełnianej na bieżąco, bazy danych o postępowaniach sądowych i wyrokach – ale to jest do zrobienia. Sam system – dla bodaj jednych z najlepszych na świecie polskich programistów – nie byłby wyzwaniem ponad siły.

Potrzebna by była wszak, w pierwszej kolejności, modyfikacja obowiązującego w Polsce systemu prawnego – z europejskiego – w którym w niemal identycznych przypadkach bywa, że zapadają skrajnie różne orzeczenia, na anglosaskie prawo precedensu – którego działanie jest powszechnie znane z filmów amerykańskich – w którym  orzeczenie (wyrok, postanowienie itp.) sądu tworzy normę prawną, mającą moc wiążącą w stosunku do późniejszych rozstrzygnięć podobnych przypadków. Taki porządek prawny , w którym mówiąc krótko – w podobnych sprawach zapadają podobne wyroki – funkcjonuje od dawna w  krajach anglosaskich (między innymi Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii), i mam wrażenie, że dużo rzadziej niż nad Wisłą dochodzi tam do kontrowersyjnych orzeczeń.

W matematyce/informatyce 2+2 zawsze jest 4, w wymiarze sprawiedliwości – jak życie pokazuje – niekoniecznie…

Wyrok sądu w sprawie Najsztuba przebił kabaret! Zabrakło oświadczenia zmarłej, że to zaszczyt, iż potrąciła ją tak wybitna postać. pic.twitter.com/UXSQSYRbKl

— Farl๏๏n ?? (@FarloonPL) November 20, 2019

Po programie podszedł do mnie pan poseł Czesław Siekierski i powiedział, że bardzo go zainteresowały moje słowa o e-sądach, że nigdy o tym nie słyszał. Zaproponował bym o tym napisał coś więcej – więc uczyniłem to.

◙ Podobne informacje:

• infobusko.pl [23.01.2020]: – RK: Noworoczne spotkanie Porozumienia w Busku-Zdroju
• infobusko.pl [19.01.2020]: – Krzysztof Lipiec: „Dlaczego depcze pan sztandary, panie Jarubas?”
• infobusko.pl [19.01.2020]: – PR24: „Narodowcy chcą narodu wolnych ludzi”. Krzysztof Bosak zawalczy o prezydenturę
• infobusko.pl [28.11.2019]: – Konfederacja chce, żeby Kielce wzorowały się na PRL w liczbie urzędników