Całe rodziny wspólnie z leśnikami sadziły las. Z inicjatywą wyszli pracownicy jednej z firm. W Busku dzieci też by chciały mieć swoje drzewka - Internetowy Portal Informacyjny Mieszkańców Miasta i Gminy Busko-Zdrój

Całe rodziny wspólnie z leśnikami sadziły las. Z inicjatywą wyszli pracownicy jednej z firm. W Busku dzieci też by chciały mieć swoje drzewka

13 października 2019 | Radio Kielce Marlena Płaska 12.10.2019 / Jarosław Kruk 13.10.2019 | | 0 komentarzy

Przynajmniej trzy tysiące drzew zasadzili w sobotę, 12.10, pracownicy jednej z kieleckich firm wspólnie z Nadleśnictwem Daleszyce. Nasadzenia zostały wykonane na terenie leśnictwa Łuczewnica w gminie Pierzchnica.

Sadzonka dębu szypułkowego / fot. Nadleśnictwo Daleszyce

Sadzonki wyhodowano w Gospodarstwie Nasienno-Szkółkarskim Nadleśnictwa Daleszyce w Sukowie. To najnowocześniejsza szkółka leśna w kraju. Produkuje roczne sadzonki z tzw. bryłką, głównie gatunki liściaste dąb i buk, ale też sosnę i modrzew. Najwięcej sadzonek ze szkółki w Daleszycach w czasie tegorocznych jesiennych odnowień trafi do nadleśnictw w Pińczowie i Daleszyce – blisko 300 tysięcy. W Pińczowie będą to głównie sosny, a w Daleszycach – dęby. Staszów posadzi 200 tysięcy drzewek dębu, buka i sosny.

– W akcję zaangażuje się ponad 150 osób, które zostaną poinstruowane przez leśników, jak poprawnie zasadzić nowe drzewko – zapowiadała wcześniej Beata Harabin z Nadleśnictwa Daleszyce. – Będą to jednoroczne sadzonki drzewa szypułkowego z zakrytym systemem korzeniowym. Drzewka pochodzą z naszej szkółki w Sukowie. Będą posadzone jako drugie piętro w borze sosnowym. Młode dęby będą pełnić rolę pielęgnacyjną dla gleby ocieniając ją i wzbogacając różnymi pierwiastkami ze zrzucanych liści. Będą też stanowić urozmaicenie gatunkowe lasu, a w przyszłości zastąpią drzewostan sosnowy – wyjaśnia Beata Harabin.

Leśnikom pomogą pracownicy firmy DS Smith ze swoimi rodzinami.  – To była oddolna inicjatywa – mówi przedstawicielka firmy Magdalena Merta. – Chcielibyśmy… – cały artykuł na źródłowej stronie Radia Kielce – po kliknięciu na link 


Jarosław Kruk: Jesień to bodaj najlepszy czas na sadzenie drzew. Jak informowało kilka dni temu naszemiasto.pl: Liga Ochrony Przyrody chce posadzić w Kielcach 100 tysięcy drzew. Zaczęli od wyjątkowego gatunku. Może warto by podobne działania na szerszą skalę podjąć i mieście słońca?  Póki co w Busku-Zdroju więcej drzew się wycina niż sadzi i czas chyba to zmienić. Nomen omen, „-Zdrój” w nazwie zobowiązuje.

Jak na razie idzie to w ponidziańskim kurorcie jak po grudzie. Niepubliczne Przedszkole Smerfuś od bodaj maja chce posadzić na terenie miasta kilkadziesiąt imiennych sadzonek lip i buków. W tym celu wystąpiło do UMiG o zgodę i wskazanie dogodnego miejsca. Po długim czasie niemocy administracyjnej urzędnicy zaproponowali Zimne Wody…. Niby jest to jakaś lokalizacja, ale zważywszy na to, że takie młode nasadzenia wymagają opieki i podlewania, peryferia, w mojej ocenie, nie są najlepszą lokalizacją ku temu. Myślę, że są lepsze – choćby zielone tereny przy Dworcu Autobusowym. Drzewka czekają, jest dogodny czas – może buski magistrat stanie na wysokości zadania?

 

◙ Podobne informacje:

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania? Napisz do nas: redakcja@infobusko.pl