PR24: Odkrycie dokumentów SB w domu byłego agenta. Gontarczyk: mogły stać się źródłem szantażu osób publicznych - Internetowy Portal Informacyjny Mieszkańców Miasta i Gminy Busko-Zdrój

PR24: Odkrycie dokumentów SB w domu byłego agenta. Gontarczyk: mogły stać się źródłem szantażu osób publicznych

14 października 2020 | PolskieRadio24.pl Piotr Litka 12.10.2020 / Jarosław Kruk 14.10.2020 | | 6 komentarzy

IPN odnalazł ponad 100 dokumentów SB z lat 1970-90, opatrzonych m.in. klauzulami „ściśle tajne” i „tajne specjalnego znaczenia”. – „Prywatyzowanie” dokumentów SB było bez wątpienia groźne. Mogło mieć i pewnie miało znaczenie w życiu publicznym, bo materiały te niejednokrotnie mogły stać się źródłem szantażu i wymuszania  powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl dr Piotr Gontarczyk, historyk IPN – informuje portal PolskieRadio24.pl

Prokuratorzy Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu odzyskali ponad 100 dokumentów SB z lat 1970-90, opatrzonych m.in. klauzulami „ściśle tajne” i „tajne specjalnego znaczenia”.

Dr Piotr Gontarczyk, historyk IPN stwierdził w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl, że „już w 2008 roku, w książce napisanej wspólnie ze Sławomirem Cenckiewiczem [„SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”], opisaliśmy kilka takich dobrze udokumentowanych przypadków. Dziś mogę tylko powtórzyć, że niewątpliwie, było to zjawisko masowe”.

>>>   „Od współpracownika SB do miliardera”. Anita Gargas o Leszku Czarneckim   <<<

– Podczas mikrofilmowania dokumentów Służby Bezpieczeństwa w Gdańsku skopiowano i wyniesiono różne materiały dotyczące Lecha Wałęsy. A więc my już kilkanaście lat temu wiedzieliśmy, że była to akcja prowadzona na szeroką skalę. Zarówno za wiedzą przełożonych, jak i – tak się domyślam – spontanicznie, przez niektórych funkcjonariuszy – przyznał.

>>>   „Typowali osoby, które mogliby szantażować”. Prokurator Pozorski o wynoszeniu dokumentów SB   <<<

Historyk stwierdził, że „w tej samej książce z 2008 roku opisaliśmy ze Sławomirem Cenckiewiczem jednego z posłów, który od lat był zawodowym politykiem, a którego akta zostały skradzione przez wysokiego rangą funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa w Rzeszowie”. – Później, pojedyncze dokumenty z tych akt, były publikowane w tygodniku „Nie”. Jak można się domyślać, miały mobilizować tego polityka do działania – dodał.

Niebezpieczny proceder „prywatyzowania” dokumentów SB

Zdaniem Gontarczyka „proceder »prywatyzowania« dokumentów SB dotyczył zarówno szeregowych funkcjonariuszy, jak i samego generała Czesława Kiszczaka, który trzymał w domu teczkę TW »Bolka«, czyli Lecha Wałęsy”.

>>>   „Uciekali się do środków ostatecznych”. Dr Daniel Wicenty o służbach PRL   <<<

– Zjawisko to było bez wątpienia groźne. Mogło mieć i pewnie miało znaczenie w życiu publicznym, bo materiały te niejednokrotnie mogły stać się źródłem szantażu i wymuszania na osobie, której dotyczyły określonych decyzji, deklaracji czy zaniechań. Dotyczyło to polityków, prawników i ludzi, najkrócej rzecz ujmując, pełniących funkcje publiczne – powiedział.

Z kolei Robert Janicki, prokurator z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przyznał w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl, że… cały artykuł na źródłowej stronie PolskieRadio24.pl – po kliknięciu na link

 

zdjęcie tytułowe – źródło: eswinoujscie.pl

◙ Podobne informacje:

Kalendarium: 7 maja 1977 r. w sieni kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie znaleziono zwłoki studenta Stanisława Pyjasa

@: Niepokorni do wariatkowa. Schizofrenia bezobjawowa

Kalendarium: 7 października 2006 r. zastrzelono Annę Politkowską, niepokorną, niezależną rosyjską dziennikarkę, znaną z ostrej krytyki Putina

 

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna.

6 odpowiedzi na “PR24: Odkrycie dokumentów SB w domu byłego agenta. Gontarczyk: mogły stać się źródłem szantażu osób publicznych”

  1. nieprawdopodobna teoria spiskowa? pisze:

    W 2018 roku podczas wyborów usłyszałem osobliwą teorię spiskową mówiącą że jakoby pewna hurtownia wsparła bardzo dużą kasą kampanię pewnego posła z pewnej partii. W zamian za to tenże poseł jakoby roztoczył parasol ochronny nad pewnymi osobami i czuwa by im włos z głowy nie spadł. Wtedy wydało mi się to nieprawdopodobne. Jednakże na przestrzeni minionych 2 lat ilekroć działo się coś osobliwego i gdy zastanawiałem się jak to jest możliwe to dopiero właśnie ta teoria spiskowa pozwalała mi znaleźć odpowiedź.

  2. Łukasz Nowak do JRK pisze:

    Panie Redaktorze: czy reżimowe radio to rzetelne źródło godne cytowania? Tak z ręką na sercu?

  3. Do nieprawdopodobna teoria spiskowa? pisze:

    A kim jest ten domniemany poseł i z jakiej opcji politycznej???

  4. czy to prawda? pisze:

    czy to prawda, że w zamierzchłej przeszłości pewien młody zaoptarzeniowiec podkradał sobie w PSS? czy to prawda, że miał jednak szczęście w nieszczęściu gdyż o dziwo nie poszedł za kratki ani nie wyleciał z pracy? Czy to prawda, że mało tego, że nie spotkała go kara ale wręcz przeciwnie, zdarzenie dało początek jego błyskotliwej karierze, takiego miejscowego Leszka GetBacka?

  5. Do czy to prawda? pisze:

    A kim jest ten młody zaoptarzeniowiec podkradał sobie w PSS i z jakiej opcji politycznej???

  6. Janusz pisze:

    Zastanawiam się kto pisze te teorie spiskowe te pierdoły xd

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania? Napisz do nas: redakcja@infobusko.pl