PR24: Odkrycie dokumentów SB w domu byłego agenta. Gontarczyk: mogły stać się źródłem szantażu osób publicznych
IPN odnalazł ponad 100 dokumentów SB z lat 1970-90, opatrzonych m.in. klauzulami „ściśle tajne” i „tajne specjalnego znaczenia”. – „Prywatyzowanie” dokumentów SB było bez wątpienia groźne. Mogło mieć i pewnie miało znaczenie w życiu publicznym, bo materiały te niejednokrotnie mogły stać się źródłem szantażu i wymuszania – powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl dr Piotr Gontarczyk, historyk IPN – informuje portal PolskieRadio24.pl
Prokuratorzy Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu odzyskali ponad 100 dokumentów SB z lat 1970-90, opatrzonych m.in. klauzulami „ściśle tajne” i „tajne specjalnego znaczenia”.Dr Piotr Gontarczyk, historyk IPN stwierdził w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl, że „już w 2008 roku, w książce napisanej wspólnie ze Sławomirem Cenckiewiczem [„SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”], opisaliśmy kilka takich dobrze udokumentowanych przypadków. Dziś mogę tylko powtórzyć, że niewątpliwie, było to zjawisko masowe”.
>>> „Od współpracownika SB do miliardera”. Anita Gargas o Leszku Czarneckim <<<
– Podczas mikrofilmowania dokumentów Służby Bezpieczeństwa w Gdańsku skopiowano i wyniesiono różne materiały dotyczące Lecha Wałęsy. A więc my już kilkanaście lat temu wiedzieliśmy, że była to akcja prowadzona na szeroką skalę. Zarówno za wiedzą przełożonych, jak i – tak się domyślam – spontanicznie, przez niektórych funkcjonariuszy – przyznał.
>>> „Typowali osoby, które mogliby szantażować”. Prokurator Pozorski o wynoszeniu dokumentów SB <<<
Historyk stwierdził, że „w tej samej książce z 2008 roku opisaliśmy ze Sławomirem Cenckiewiczem jednego z posłów, który od lat był zawodowym politykiem, a którego akta zostały skradzione przez wysokiego rangą funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa w Rzeszowie”. – Później, pojedyncze dokumenty z tych akt, były publikowane w tygodniku „Nie”. Jak można się domyślać, miały mobilizować tego polityka do działania – dodał.
Niebezpieczny proceder „prywatyzowania” dokumentów SB
Zdaniem Gontarczyka „proceder »prywatyzowania« dokumentów SB dotyczył zarówno szeregowych funkcjonariuszy, jak i samego generała Czesława Kiszczaka, który trzymał w domu teczkę TW »Bolka«, czyli Lecha Wałęsy”.
>>> „Uciekali się do środków ostatecznych”. Dr Daniel Wicenty o służbach PRL <<<
– Zjawisko to było bez wątpienia groźne. Mogło mieć i pewnie miało znaczenie w życiu publicznym, bo materiały te niejednokrotnie mogły stać się źródłem szantażu i wymuszania na osobie, której dotyczyły określonych decyzji, deklaracji czy zaniechań. Dotyczyło to polityków, prawników i ludzi, najkrócej rzecz ujmując, pełniących funkcje publiczne – powiedział.
Z kolei Robert Janicki, prokurator z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przyznał w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl, że… – cały artykuł na źródłowej stronie PolskieRadio24.pl – po kliknięciu na link
○ zdjęcie tytułowe – źródło: eswinoujscie.pl
◙ Podobne informacje:
6 odpowiedzi na “PR24: Odkrycie dokumentów SB w domu byłego agenta. Gontarczyk: mogły stać się źródłem szantażu osób publicznych”
W 2018 roku podczas wyborów usłyszałem osobliwą teorię spiskową mówiącą że jakoby pewna hurtownia wsparła bardzo dużą kasą kampanię pewnego posła z pewnej partii. W zamian za to tenże poseł jakoby roztoczył parasol ochronny nad pewnymi osobami i czuwa by im włos z głowy nie spadł. Wtedy wydało mi się to nieprawdopodobne. Jednakże na przestrzeni minionych 2 lat ilekroć działo się coś osobliwego i gdy zastanawiałem się jak to jest możliwe to dopiero właśnie ta teoria spiskowa pozwalała mi znaleźć odpowiedź.
Panie Redaktorze: czy reżimowe radio to rzetelne źródło godne cytowania? Tak z ręką na sercu?
A kim jest ten domniemany poseł i z jakiej opcji politycznej???
czy to prawda, że w zamierzchłej przeszłości pewien młody zaoptarzeniowiec podkradał sobie w PSS? czy to prawda, że miał jednak szczęście w nieszczęściu gdyż o dziwo nie poszedł za kratki ani nie wyleciał z pracy? Czy to prawda, że mało tego, że nie spotkała go kara ale wręcz przeciwnie, zdarzenie dało początek jego błyskotliwej karierze, takiego miejscowego Leszka GetBacka?
A kim jest ten młody zaoptarzeniowiec podkradał sobie w PSS i z jakiej opcji politycznej???
Zastanawiam się kto pisze te teorie spiskowe te pierdoły xd