Klub Gazety Polskiej w Busku-Zdroju organizuje wyjazd do Warszawy 11 stycznia. Są jeszcze wolne miejsca. Zapraszamy
9 stycznia 2024 | KGP BZ @09.01.2024 13:44 | infoBusko.pl Jarosław Kruk 09.01.2024 |
| 8 komentarzyKlub Gazety Polskiej w Busku-Zdroju organizuje 11 stycznia 2024 r., w czwartek, wspólny wyjazd autokarem do Warszawy na protest pod Sejmem. – informuje 09.01.2024 Klub Gazety Polskiej w Busku-Zdroju
Klub Gazety Polskiej w Busku-Zdroju organizuje 11 stycznia 2024 r., w czwartek, wspólny wyjazd autokarem do Warszawy na protest pod Sejmem.
Są jeszcze wolne miejsca.
Chętnych prosimy o kontakt pod numerem 604273121.
Wyjazd o godzinie 10:00
Zapraszamy!
◙ Podobne informacje:
Beata Szydło i parlamentarzyści PiS mówili w Busku-Zdroju o potrzebie zjednoczenia [FOTOGALERIA]
8 odpowiedzi na “Klub Gazety Polskiej w Busku-Zdroju organizuje wyjazd do Warszawy 11 stycznia. Są jeszcze wolne miejsca. Zapraszamy”
E.. bronić przestępców? Bez sensu.
Ile dają za dniówkę?
A przed czym oszołomy będą protestować?
Ludzie z Buska co mają 3 na rękę pojadą bronić złodziei co brali 200 tysięcy tak? Niech jedzie biznesmenka z gazety polskiej.
”Klub Gazety Polskiej w Busku-Zdroju organizuje 11 stycznia 2024 r., w czwartek, wspólny wyjazd autokarem do Warszawy na protest pod Sejmem.” wyjechać to nie to samo co dojechać. Zobaczymy jutro czy im uda się dojechać do Warszawy na ten protest pod Sejmem
Można odnieść wrażenie że Wesoły Romek jest bardzo dobrze poinformowany jaki będzie przebieg protest. A zatem mamy pytanie czy budkę pod ambasadą rosyjską też bedą podpalać? Prosimy o odpowiedź.
„Krystaliczni” według Prezydenta Dudy.
Przypomnijmy, że Sąd Okręgowy w Warszawie skazał ich na 2 lata więzienia i 5 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych, orzekając, że:
Mariusz Kamiński:
? „przekroczył przyznane mu uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że kierował popełnieniem czynu zabronionego przez podległych mu funkcjonariuszy CBA, pomimo braku podstaw prawnych do przeprowadzenia czynności operacyjno – rozpoznawczych”;
? „zaplanował, zorganizował i zrealizował przy wykorzystaniu wykonujących jego polecenia funkcjonariuszy CBA Macieja Wąsika, Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendla oraz innych prowokację zmierzającą do zweryfikowania popełnienia przez A.K. przestępstwa polegającego na wręczeniu korzyści majątkowej znacznej wartości funkcjonariuszowi publicznemu zatrudnionemu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi”;
? „zlecił zainicjowanie na podstawie podrobionych dokumentów przeprowadzenie postępowania administracyjnego, którego przedmiotem miało być wyrażenie zgody na zmianę przeznaczenia na cele nierolnicze i nieleśne 39,75 ha gruntów rolnych”;
? „wbrew art. 20 ustawy o CBA bez wymaganej art. 17 ust. 2 zgody Prokuratora Generalnego i Sądu Okręgowego w Warszawie polecił przeprowadzenie kontroli operacyjnej polegającej na utrwaleniu rozmów pomiędzy A.K. i funkcjonariuszem CBA działającym „pod przykryciem” przedstawiającym się jako A.S. w sytuacji, gdy w ramach realizowanej kombinacji operacyjnej dochodziło do wręczenia lub usiłowania wręczenia korzyści majątkowej”;
? „działał na szkodę interesu publicznego albowiem naraził urzędy administracji rządowej i samorządowej na utratę zaufania”.
Maciej Wąsik
?”nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że wykonując polecenia przełożonego, to jest Szefa CBA Mariusza Kamińskiego, których realizacja spowoduje popełnienie czynu zabronionego nie dopełnił wynikającego z art. 71 ust. 2 cytowanej ustawy o CBA obowiązku odmowy wykonania polecenia”;
? „przekroczył uprawnienia w ten sposób, że zlecił podległym mu pracownikom przeprowadzenie czynności operacyjno – rozpoznawczych (…) pomimo braku podstaw prawnych do ich realizacji”,
? „działał na szkodę interesu publicznego albowiem naraził urzędy administracji rządowej i samorządowej na utratę zaufania publicznego”.
Źr/Adam Kądziela
W tajnej wili CBA na warszawskim Wawrze agenci fałszowali dokumenty i podpisy urzędników w sprawie „afery gruntowej”.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w 2007 roku kazali wicedyrektorowi Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA sfałszować podpis wójta gminy Mrągowo.
Był to zresztą niejedyny bezprawnie wytworzony dokument na zlecenie Kamińskiego.
Sąd ocenił później, że wytworzono fałszywe dowody na nieistniejące w rzeczywistości przestępstwo, które rzekomo miałby popełnić Andrzej Lepper, ówczesny wicepremier i minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
– Wymyślono przestępstwo, a następnie sprawdzano, na ile osoby z zewnątrz będą podatne na jego popełnienie – powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska w uzasadnieniu do prawomocnego już wyroku skazującego polityków PiS.