Kalendarium: 13 lutego 1980 r. zmarł genialny polski matematyk, Marian Rejewski, godzien dwóch nagród Nobla, z matematyki i tej pokojowej
13 lutego 1980 r. zmarł człowiek, dzięki któremu II wojna światowa zakończyła się o wiele miesięcy wcześniej. Nie stało by się tak, gdyby nie poświęcił on swego życia pracy kryptologicznej w polskim przedwojennym Biurze Szyfrów. Uratował setki tysięcy, jeśli nie miliony istnień ludzkich. Zasługiwał na nagrodę Nobla, a nawet dwie: tę z matematyki i tę pokojową. 13 lutego 1980 roku odszedł do lepszego świata genialny polski matematyk, Marian Rejewski. – informuje niezalezna.pl
Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym” – najsłynniejsze chyba zdanie Winstona Churchilla o polskich pilotach można filtrować przez obraz tychże lotników odstawionych na bok w trakcie londyńskiej parady zwycięstwa w 1946 roku. To samo zdanie można też wypowiedzieć – nawet z jeszcze większym naciskiem na słowo „tak nielicznym” – o polskich matematykach, którzy na początku lat 30. XX wieku złamali niemiecką Enigmę. Analogia jest tym bardziej uprawniona, że w pracach nad niemieckim szyfrem uczestniczyła niewielka grupa ludzi, w której na pierwszym miejscu należy wymienić: Mariana Rejewskiego♂, Henryka Zygalskiego♂ i Jerzego Różyckiego♂.
Zasługi w walce z niemiecką bestią kryptologiczną są z jednej strony niepodważalne i kluczowe także dla dalszych prac prowadzonych przez Brytyjczyków, a z drugiej były przez lata pomijane i zepchnięte w mroki niepamięci. Oczywiście najpierw chodziło o tajemnicę wojskową, ale nawet wtedy, gdy przestała ona obowiązywać… – cały artykuł na źródłowej stronie niezalezna.pl – po kliknięciu na link
43 lata temu zmarł Marian Rejewski, matematyk i kryptolog, który razem z Henrykiem Zygalskim i Jerzym Różyckim złamał kod niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. – informuje 13.02.2023 portal PolskieRadio.pl
Niemożliwe stało się możliwe
W 1932 roku na młodego asystenta na wydziale matematyki Uniwersytetu Poznańskiego zwróciło uwagę Biuro Szyfrów Wojska Polskiego. Wkrótce potem zdolny naukowiec rozpoczął pracę, której celem było odczytywanie zaszyfrowanej przez Enigmę niemieckiej korespondencji wojskowej.
Maszyna ta, używana już wcześniej w cywilnej wersji do korespondencji handlowej, mogła wytworzyć niewyobrażalną, wręcz kosmiczną liczbę kombinacji literowych, niemożliwych w ówczesnych, przedkomputerowych czasach, do złamania.
– Liczba kombinacji szyfrowych Enigmy, uwzględniając same tylko połączenia wtyczkowe, wynosiła 100 391 791 500. Uwzględniając tak zwane walce odwracające – 7 905 875 085 625. Uwzględniając możliwości wirników szyfrujących około 4 septylionów – pisał w książce „W kręgu Enigmy” Władysław Kozaczuk.
>>> Enigma wyciągnięta z oceanu. Dlaczego alianci potrzebowali urządzenia Kriegsmarine? <<<
PolskieRadio.pl [09.05.2023]: – U-110 był jednym z setek niemieckich okrętów podwodnych, które polowały na alianckie jednostki handlowe na Atlantyku. Jego wykrycie i zatopienie przez trzy okręty brytyjskiej Royal Navy prawdopodobnie nie zasługiwałoby na odnotowanie w annałach historii. Tymczasem wydarzenie stało się prawdopodobnie najważniejszym pojedynczym epizodem bitwy o Atlantyk…♂
Nie dziwi zatem pewność i poczucie bezpieczeństwa hitlerowskich szyfrantów, którzy uważali swój system za nierozwiązalny. Marian Rejewski, niezrażony tą reputacją, zaatakował Enigmę niestosowaną dotąd w kryptologii metodą matematycznej kombinatoryki. Przy wsparciu francuskiego wywiadu, który dostarczył materiały uzyskane od kupionego agenta niemieckiego, Marian Rejewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki zrekonstruowali system wewnętrznych połączeń Enigmy.
W 1938 roku polscy kryptolodzy jako jedyni na świecie odczytywali już większość przechwytywanych depesz niemieckich. W zakonspirowanym w… – cały artykuł i audycja na źródłowej stronie PoslkiegoRadia24.pl – po kliknięciu na link
4 dzieje.pl [06.04.2018]: – M. Jasiński: Marian Rejewski był postacią tragiczną
Jarosław Kruk: Romuald Rzeszutek przypomniał kilka dni temu słowa śp. generała Antoniego Hedy Szarego, wybitnego dowódcy AK, podkomendnego kpt. Jana Piwnika ps. „Ponury”. W rozmowie z ministrem Janem Józefem Kasprzykiem zapytany przez niego: „Panie Pułkowniku, czy warto było po wojnie walczyć dalej?” wówczas jeszcze pułkownik, odpowiedział: „ – Myśmy takich dylematów nie mieli. Bo podstawową sprawą było to, czy Polska ma być Polską heroiczną, czy Polską skundloną. Myśmy wybrali Polskę heroiczną. A o taką Polskę trzeba walczyć. O skundloną nie.”
Busko-Zdrój się rozwija i rośnie, przybywa nowych ulic. W mieście mamy Boczną, Pawią, Topolową, Małą, Ładną, Długą, Krótką, Tęczową, Złotą itd, itd. Czy nie warto by w słonecznym mieście ze złotą monstrancją w herbie oddać cześć i honor współczesnym wielkim Polakom, choćby w tak symboliczny sposób jak przez nadanie ich imienia wybranym ulicom? Bohaterowie godni nobla a niegodni pamięci o nich?…
◙ Podobne informacje:
Jedna odpowiedź do “Kalendarium: 13 lutego 1980 r. zmarł genialny polski matematyk, Marian Rejewski, godzien dwóch nagród Nobla, z matematyki i tej pokojowej”
Cześć i Chwała Bohaterom!