I ❤ Ponidzie: ED: Odwiedziliśmy Ogród na Rozstajach w Młodzawach Małych w powiecie pińczowskim. Turyści czują się tu jak w bajce! [WIDEO, ZDJĘCIA]
Ponad dwa tysiące odmian roślin, oczka wodne, strumyki, wodospady i ozdobne ptaki przyciągają turystów z całej Polski do Młodzaw Małych w powiecie pińczowskim. To właśnie tu, w sercu Ponidzia, od prawie 30 lat działa „Ogród na Rozstajach”, czyli prywatny ogród botaniczno – ornitologiczny. Jedyny taki w województwie. W długi weekend cieszył się ogromną popularnością. – informuje portal Echo Dnia
Turyści z różnych stron Polski wybrali się w długi weekend do Młodzaw Małych, by odpocząć wśród pięknych kwiatów i zieleni. Wielu z nich odwiedza Ogród na Rozstajach♂ regularnie, bo – jak mówią – czują się tu jak w bajce.
Bogata kolekcja roślinności zgromadzona jest na powierzchni jednego hektara. Każdy jego metr jest świetnie zagospodarowany. Widać tu rękę artysty. Ogród to dzieło pochodzącego z Pińczowa plastyka Tadeusza Kurczyny i jego żony Zofii. – Zacząłem tworzyć go dla siebie, ale z pasją jest tak, że nigdy nie jest dosyć – mówi Tadeusz Kurczyna, założyciel ogrodu oraz autor rzeźb, które witają zwiedzających.
Dziś to miejsce uwielbiane przez turystów i pasjonatów ogrodnictwa. Urokliwą scenerię doceniają też… młode pary. – Odbywają się tu zaręczyny i śluby. Jeden z nich był bardzo widowiskowy. Podczas uroczystości wypuszczono z pudełka cztery tysiące motyli – opowiada pan Tadeusz.
Ogród na Rozstajach czynny jest w każdą sobotę i niedzielę oraz święta, od kwietnia do października. Zwiedzać go można w godzinach 9:00 –19:00 (w październiku do 18:00). Bilet normalny kosztuje 10 złotych, ulgowy dla dzieci w wieku 3-12 lat – 6 złotych, młodsze pociechy mają wstęp bezpłatny. Obowiązuje zakaz wprowadzania psów.
Jarosław Kruk: „Ogród na Rozstajach”, wyjątkowe dzieło Państwa Zofii i Tadeusza Kurczyna, to zaiste niezwykle piękny i ciekawy fragmencik Ponidzia, jego swoista botaniczna wizytówka. To również wielka atrakcja turystyczna, którą odwiedzają goście z różnych, często odległych zakątków, bywa, że bardzo znani. Tak się zdarzyło blisko rok temu, 28 lipca 2020 r. – przyrodniczą oazę w Młodzawach Małych oglądał i podziwiał wybitny kajakarz, Aleksander Doba z żoną Gabrielą i przewodnikiem w mojej skromnej osobie. Państwo Doba byli pod ogromnym wrażeniem tego wyjątkowego miejsca i wielkiej gościnności gospodarzy. Planowali zawitać tu wiosną tego roku. Niestety los napisał inny scenariusz „Pogromcy Atlantyku”… Na pamiątkę pozostały unikatowe już zdjęcia, z których część prezentuję w powyższej fotogalerii.
◙ Podobne informacje:
I ❤ Ponidzie: Grodzisko w Stradowie – jedno z największych i najbardziej malowniczych w Polsce
I ❤ Ponidzie: Bodajby się ta karczma zapadła i … powstał Pleban