ED: Bunt w obozie Zjednoczonej Prawicy w Świętokrzyskiem na tle sejmiku województwa. Radni postawią się prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu?
Bunt w obozie Zjednoczonej Prawicy w regionie po ogłoszeniu przez komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości rekomendacji do Zarządu Województwa Świętokrzyskiego. Radni postawią się prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i nie wybiorą marszałka i pozostałych członków Zarządu zgodnie z jego wolą?
W czwartek komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości podjął uchwałę o udzieleniu rekomendacji dla członków Zarządu Województwa Świętokrzyskiego. Na marszałka wytypowano wicewojewodę świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego, na wicemarszałków: Renatę Janik – doradcę wicepremiera Jarosława Gowina z Porozumienia oraz Bartłomieja Dorywalskiego (niedawno zawieszonego w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości „za działalność na szkodę partii”) – doradcę wojewody świętokrzyskiego, a na dwóch pozostałych członków Zarządu: Mariusza Goska z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro oraz Marka Jońcę – byłego burmistrza Koprzywnicy. Dla Andrzeja Prusia – szykowanego przez prezesa PiS w regionie Krzysztofa Lipca na marszałka województwa – przewidziano funkcję przewodniczącego sejmiku.
Po ogłoszeniu tych rekomendacji, które w istocie są rozkazem z instrukcją, jak głosować podczas inauguracyjnej sesji nowej kadencji sejmiku, w obozie Zjednoczonej Prawicy podniósł się bunt. Część nowych radnych jest zbulwersowana wyznaczeniem Bartłomieja Dorywalskiego. Inni podważają kompetencje Andrzeja Bętkowskiego do pełnienia funkcji marszałka. Jeszcze innych drażni rosnąca silna pozycja Renaty Janik – wcześniej byłej poseł Platformy Obywatelskiej. Mocne wzburzenie zapanowało wśród dwojga radnych bezpartyjnych wybranych z list Prawa i Sprawiedliwości, ale związanych z ustępującym prezydentem Kielc Wojciechem Lubawskim: Elżbiety Śreniawskiej – obecnie prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach oraz Janusza Kozy – sekretarza miasta Kielce. Ten ostatni po zmianie prezydenta pożegna się z pracą, nie wiadomo taż jak ułożą się stosunki nowego prezydenta Kielc Bogdana Wenty ze spółką zapewniającą transport publiczny w Kielcach na czele której stoi Śreniawska. Mówi się, że Elżbieta Śreniawska miała obiecaną funkcję przewodniczącego sejmiku, a Janusz Koza – członka Zarządu Województwa. Ich głosy są na wagę złota, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość ma w sejmiku 16 na 30 mandatów. Tymczasem przeciwko decyzjom z centrali Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej mogą opowiedzieć się także inni radni Prawa i Sprawiedliwości. To nie wymaga szczególnej odwagi cywilnej, bo głosowanie nad wyborem przewodniczącego oraz marszałka jest… tajne. Jeśli Jarosław Kaczyński nie podejmie środków zmierzających do zdyscyplinowania niezadowolonych lub zaskarbienia sobie ich aprobaty dla rekomendacji dotyczących Zarządu Województwa, niewykluczony jest rozpad klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz utrata większości w sejmiku. Wówczas do gry wraca Polskie Stronnictwo Ludowe. W piątek radni wybrani z list Prawa i Sprawiedliwość spotykali się w różnych grupach. Oprócz Śreniawskiej i Kozy duże niezadowolenie wyraża jeszcze kilka osób. Coraz głośniej mówiło się w piątek o utworzeniu w Sejmiku nowego klubu, który mógłby porozumieć się Polskim Stronnictwem Ludowym, Koalicją Obywatelską oraz radnymi z Projektu Świętokrzyskie Bogdana Wenty oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Taki scenariusz oznacza także kłopoty posła Krzysztofa Lipca, szefa Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem i posłanki Anny Krupki – szefowej zespołu samorządowego. Oboje stali za układaniem list wyborczych. Jak wynika z naszych informacji dostali od Nowogrodzkiej specjalną misję: do przyszłego tygodnia zagwarantować większość dla przegłosowania ustalonego przez Jarosława Kaczyńskiego składu Zarządu Województwa…
◙ echodnia.eu: – Andrzej Bętkowski ma być nowym marszałkiem województwa. Znamy skład całego zarządu
4 odpowiedzi na “ED: Bunt w obozie Zjednoczonej Prawicy w Świętokrzyskiem na tle sejmiku województwa. Radni postawią się prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu?”
Z przykrością twierdzę od dawna, że buski i świętokrzyski PIS jest „nadziany” PSL-owcami i innymi różnej maści osobami „jak dobra kasza skwarkami”. Potem są tego efekty… Jak będzie w Sejmiku czas pokaże…
Jak donoszą źródła zaczęły się powyborcze roszady w UMIG Busko. Ze stołka leci ponoć Radosz. Fakt , że nie popisał się ostatnimi czasy. Zastąpić go ma dyr budowlanki Wojnowska. O tym wtajemniczeni wspominali już dawno.
Ale njusem jest to, że Sikora prawdopodobne pozbędzie się też poczciwego Mierzwy i zastąpi go „mecenasem” Marońskim. Czyżby stary/nowy burmistrz chciał pokazać, że to oni są winni wpadkom w minionych 2 kadencjach?
Ciekawe czy w powiecie Kolarz zdobędzie 11 szabel w Radzie i dalej będzie starostą? PSL zdobyło 9 mandatów, do szczęści brakuje 2. Ciekawe czy w zaistniałej sytuacji poprze go Mierzwa?
Jakby to się miało potwierdzić, to ciekawe kto będzie dyrektorem „Budowlanki” i kto będzie szefem KZC-Ponidzie. Co do powiatu, to Mierzwa nie jest do niczego potrzebny.
W Radzie Powiatu jest 19 radnych. PSL ma 9 radnych, więc wystarczy jak dołączy do nich Roman Duda z Porozumienia Samorządowego Sikory i będzie większość – 10 do 9.
Do mieszkaniec.
Z artykułu wynika ze ferment czy bunt idzie od tzw. „bezpartyjnych” związanych z jednym z posłów co ma biuro w mieście, a nie od „skwarek” z Porozumienia. Czytaj ze zrozumieniem.