RK: „Ptasi Azyl” w Złotej opodal Wiślicy?
Tylko krok dzieli Tadeusza Ptaka, od tego, aby w Złotej w powiecie pińczowskim powstał jedyny i największy w województwie świętokrzyskim Ośrodek Pomocy Dzikim Zwierzętom. Przypomnijmy, że słynny „Ptasi Azyl” z Ostrowa w gminie Chęciny w powiecie kieleckim, po ponad 20 latach działalności zakończył swoją działalność.
Powodem takiej decyzji były problemy osobiste i zdrowotne doktora Janusza Wróblewskiego. Zarówno zwierzęta, jak i ptaki zgodził się zabrać do siebie właśnie pan Tadeusz, który obecnie w Złotej prowadzi tzw. Ptaszarnię. Aby jednak w Złotej oficjalnie i formalnie mógł powstać tego typu ośrodek o powierzchni około 30 arów, potrzebne jest spełnienie odpowiednich procedur m.in. podjęcia stosownej uchwały przez radnych Gminy Złota oraz zgody Ministerstwa.
Tadeusz Sułek wójt gminy złota informuje, że początkowo radni mieli wiele pytań m.in. jakie zobowiązania niesie dla gminy powstanie i funkcjonowanie takiego ośrodka. Ostatecznie rada gminy w Złotej wyraziła zgodę na powołanie takiej placówki na swoim terenie.
– Cieszymy się, że pan Tadeusz Ptak jest człowiekiem o wielkim sercu, który jest wielkim pasjonatem i pomaga chorym ptakom. Tego amator nie poprowadzi, na zlecenie nikt nie wykona. To musi wynikać z usposobienia człowieka - mówi wójt.
Tadeusz Ptak od ponad 40 lat jest hodowcą nie tylko polskich, ale i egzotycznych ptaków. Jak twierdzi, ich opieka i leczenie to jego życiowa pasja. W rozmowie z Radiem Kielce podkreśla, że… – cały artykuł i galeria zdjęć na źródłowej stronie Radia Kielce – po kliknięciu na link
Jarosław Kruk: I ja tam byłem – przemiły Gospodarz i bardzo ciekawe miejsce blisko Buska, warte odwiedzenia – polecam. Adres: Złota, ul. Krótka 1.
Na zdjęciu pani Marty jest młody jastrząb zwyczajny, popularnie zwany gołębiarzem, którego do schroniska pana Ptaka przywieźli strażnicy miejscy z Buska-Zdroju. Ptak prawdopodobnie wypadł z gniazda i bez pomocy nie poradziłby sobie. Ptakiem najprawdopodobniej trafi do sokolników, którzy z ich pomocą ochraniają np. lotniska.
Jedna odpowiedź do “RK: „Ptasi Azyl” w Złotej opodal Wiślicy?”
Byłam tam z krukiem. Pan Tadeusz od razu wiedział jak pomóc ptakowi. Weterynarze, u których byłam, chcieli amputować nóżkę.