RK: Miliony zniknęły. Trwa proces byłej dyrektor banku
8 lat pozbawienia wolności, 500 tys. złotych grzywny i obowiązek naprawienia szkody – to kara jakiej domaga się dla Cecylii R., byłej dyrektor oddziału Deutsche Banku prokuratura. Kobieta jest oskarżona o wyprowadzenie z lokat swoich klientów ponad 2 mln złotych.
Prokurator Agnieszka Szcześniak stwierdziła, że do popełnienia zarzucanych czynów oskarżona podeszła w doskonale przygotowany sposób.
– W jego trakcie fałszowała dokumenty banku, którego wcześniej była pracownikiem i gdzie piastowała stanowisko dyrektora. Nadała im przez to wiarygodność, a później przekazywała je pokrzywdzonym, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – wyjaśniła oskarżycielka.
Mecenas Maciej Kabziński, który reprezentuje kilku pokrzywdzonych, stwierdził że jeżeli sąd zdecyduje się wymierzyć oskarżonej karę więzienia, jego klienci mogą nigdy nie odzyskać zabranych przez Cecylię R. pieniędzy.
W podobnym tonie wypowiedział się adwokat Edward Rzepka’ (JKR: urodzony w Busku-Zdroju), który… – cały artykuł na źródłowej stronie Radia Kielce – po kliknięciu na link
◙ Podobne informacje:
5 odpowiedzi na “RK: Miliony zniknęły. Trwa proces byłej dyrektor banku”
Jak to jest: jak człowiek przytuli parę złotych czy chocby zje czekoladę za 40 groszy to wymiar sprawiedliwości rusza do boju, przy muskuły, wyciąga najcięższe działa i pokazuje delikwentowi gdzie raki zimuja. Gdy polityk lub samorządowiec doprowadzi do miliardowych-milionowych strat to włos mu z głowy nie spada?
Jak za rządów pewnego dyrektora jego księgowa buchnęła grubą kasę, to włos mu z głowy nie spadł, a w nagrodę po pewnym czasie został gdzie indziej prezesem. Tam też rządził tak wyśmienicie i firma tak wspaniale funkcjonowała, że na szczęście poleciał ze stołka. Jako że zarabiał podobno 12 tys.?, to teraz pewnie sowitą emeryturkę pobiera i ma wszystko i wszystkich w du…e.
Gdzie widziałeś czekolady po 40 groszy? Nie to że chciałbym kupić ze 100 sztuk ale może ją w innych czasach żyję?
Śpisz czy o drogę pytasz? Miesiąc temu cała Polska słyszała o tej sprawie: Emeryt zjadł w sklepie czekoladkę za 40 groszy. Sąd skazał go na prace społeczne – https://dziendobry.tvn.pl/a/emeryt-zjadl-w-sklepie-czekoladke-za-40-groszy-sad-skazal-go-na-prace-sp Mnie coś zjadło literkę a ty się czepiasz, w Mechaniku pod nosem starosty i Żurka zginelo kilka milionów i to jest normalne tak?
Jaki jest najlepszy samochód? służbowy , jaki jest najlepszy zawód? polityk i urzędnik bo nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, choćby nawet spowodowali milionowe szkody.