Kadrówka dotarła do celu. 56. Marsz Szlakiem I Kompani Kadrowej przeszedł do historii. W tym roku było wyjątkowo trudno [VIDEO] | A w Busku spoczywa kapelmistrz orkiestry I Brygady
Dionizy Krawczyński, komendant marszu przyznaje, że była to trudna wyprawa, ze względu na zmieniającą się pogodę. Nie przysłoniło to jednak idei wyprawy. – Słowa „niepodległość”, „walka o niepodległość” oraz „szlak niepodległości” pojawiały się każdego dnia. Niektórzy mogliby powiedzieć, że było tego za dużo, natomiast taki jest cel. W każdym mieście mieszkańcy dziękowali nam za to, że tak radośnie można świętować początek drogi do niepodległości – mówi.
Piechurom jak co roku towarzyszył Jan Józef Kasprzyk♂, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, który przez wiele lat dowodził kadrówką.
– Marsz Szlakiem I Kompani Kadrowej to jedno z najważniejszych wydarzeń patriotycznych na mapie Polski. Cieszę się, że przez wiele lat mogłem uczestniczyć jako piechur w Kadrówce, maszerując z Krakowa do Kielc. Później przez 16 lat ją organizowałem i byłem komendantem. Teraz nie wyobrażam sobie sierpnia, aby nie przyjechać do Krakowa, Michałowic, Słomnik, Wodzisławia oraz Kielc, aby spotkać się ze swoimi przyjaciółmi – mówi Jan Józef Kasprzyk.
– Wszystkim uczestnikom marszu należy się ogromny szacunek – podkreśla prezydent Kielc Bogdan Wenta. – Oni kultywują historię i pamięć o żołnierzach, którzy wyruszyli z Krakowa do Kielc. Dzisiaj jest ciepło, ale trzeba zaznaczyć, że piechurzy przemierzają szlak w różnych warunkach. Niezależnie od wieku, uczestnicy dobrze sobie z tym radzą – dodaje.
W marszu wzięło udział prawie 100 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Pułkownik Arkadiusz Mikołajczyk, szef sztabu dowództwa WOT zauważa, że reprezentowana przez niego formacja współpracuje z różnego rodzaju organizacjami m.in. paramilitarnymi i tym samym włączają się we wspólne projekty.
– To, że dziś tu jesteśmy jest wynikiem tej dobrej współpracy. W ten sposób staliśmy się kontynuatorami tej tradycji – zaznacza.
Jarosław Kruk: A w Busku-Zdroju, na cmentarzu parafialnym przy ulicy Langiewicza♂ spoczywa Andrzej Brzuchal-Sikorski, prawdopodobny autor muzyki do utworu My, Pierwsza Brygada . W 1914 r. był kapelmistrzem, reaktywowanej w 1899, orkiestry Kieleckiej Straży Ogniowej. 10 września 1914, w dniu gdy oddziały strzeleckie opuszczały Kielce, kapelmistrz Andrzej Brzuchal wraz z całą orkiestrą wstąpił w szeregi strzelców. I od tego dnia kielecka orkiestra i jej kapelmistrz, który przybrał pseudonim Sikorski, towarzyszyli oddziałom J.Piłsudskiego.
» Wikipedia: Andrzej Brzuchal-Sikorski (ur. 12 listopada 1867 w Udryczach, zm. 2 grudnia 1931 w Busku) – kapitan, kapelmistrz orkiestry I Brygady Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego, pierwszy wykonawca i aranżer Marsza I Brygady (My, Pierwsza Brygada), prawdopodobny autor muzyki do utworu[1].Andrzej Brzuchal urodził[2] się we wsi Udrycze, parafia Sitaniec, w powiecie zamojskim, z małżeństwa Bartłomieja (ur. 1835) i Franciszki z Kardaszów. Jego siostra Franciszka Bakuniakowa (ur. 1878) była działaczką i poetką ludową. Od 1894 był mężem Felicji z Wojnakowskich (1878–1928).
Razem z bratem Józefem grali w Orkiestrze Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu. W 1905 został kapelmistrzem, reaktywowanej w 1899, orkiestry Kieleckiej Straży Ogniowej.
10 września 1914, w dniu gdy oddziały strzeleckie opuszczały Kielce, kapelmistrz Andrzej Brzuchal wraz z całą orkiestrą wstąpił w szeregi strzelców. I od tego dnia kielecka orkiestra i jej kapelmistrz, który przybrał pseudonim Sikorski, towarzyszyli oddziałom J.Piłsudskiego. W 1917 po kryzysie przysięgowym Niemcy internowali legionistów, orkiestrę i jej kapelmistrza w Szczypiornie. Po odzyskaniu niepodległości Andrzej Brzuchal, wraz z innymi muzykami z orkiestry wstąpił w szeregi Wojska Polskiego.
Był kapelmistrzem 9 Pułku Piechoty Legionów w Zamościu. Z dniem 31 grudnia 1926 został przeniesiony w stan spoczynku[3]. W 1930 zamieszkał u rodziny Lotków we wsi Siesławice koło Buska-Zdroju. Kilka ostatnich miesięcy przed śmiercią spędził u państwa Banasiewiczów w Busku-Zdroju. Na jego pogrzebie przybyły trzy orkiestry dęte: 4 Pułku Piechoty Legionów z Kielc, OSP Busko i OSP Kielce. Pożegnany został melodią Marsza kieleckiego nr 10. Spoczywa na Cmentarzu parafialnym w Busku-Zdroju…♂
◙ Podobne informacje:
Kalendarium: 3 sierpnia 1914 r. w Krakowie powołano do życia Pierwszą Kompanię Kadrową