PR24: „Wielu osobom nadepnąłem na odcisk”. Jan Śpiewak o swoim wyroku
– Ostatnio przegrałem karną sprawę, która uczyniła ze mnie kryminalistę. To jest metoda na niszczenie przeciwników politycznych. Skala tych pozwów skierowanych przeciwko mnie najlepiej to pokazuje. Nadepnąłem na odcisk bardzo wielu osobom – mówił w Polskim Radiu, w audycji „W samo południe” Jan Śpiewak’, miejski aktywista.
W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie uznał Śpiewaka winnego zniesławienia Bogumiły Górnikowskiej, córki byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.
Sąd utrzymał w mocy wyrok sądu rejonowego, który w styczniu nakazał Śpiewakowi zapłatę 5 tys. zł grzywny i 10 tys. zł nawiązki na rzecz Górnikowskiej. Uzasadnienie wyroku było niejawne.
– Ostatnio przegrałem karną sprawę, która uczyniła ze mnie kryminalistę. – przyznał Jan Śpiewak. – To jest metoda na niszczenie przeciwników politycznych. Skala tych pozwów najlepiej to pokazuje. Nadepnąłem na odcisk bardzo wielu osobom – dodał.
◙ Podobne informacje:
10 odpowiedzi na “PR24: „Wielu osobom nadepnąłem na odcisk”. Jan Śpiewak o swoim wyroku”
Przypadek pana Śpiewaka jest podobny do przypadku naszego Łukasza.
Też niewinny
Też układ
Lecz naszemu Łukaszowi grozi solidna odsiadka…
Zgadzam się z toba Kuba ale niestety czy to jest Warszawa czy Busko jest układ. Łukasz miał pewne dokumenty lecz niestety nie udało mu się ich ujawnić. To już jest Państwo pudełkowe by karać kogoś za próbę morderstwa człowieka który odstraszał tylko policjanta rączka od noża.
A gdybym odstraszał policjanta kolbą od pistoletu to też byś mnie broniła?
Gdyby była możliwość że ktosc ci coś dodał tak jak radnemu to możliwe że tak. Były mu robione testy na narkotyki lecz jest coś takiego jak dopalacze. Radny był łatwym celem młody aktywny człowiek gdzie więc miał też haki na tych co to załatwili.
a jeśliby się okazało, ze prosił policjanta by ten zaprzestał duszenia, ze sie poddaje a ten nie reagował i zaciskał pętle dalej to co byś powiedział? chłopak bronił się tym co miał i jak mógł bo był zdany na siebie i życie z niego uchodziło
Człowiek podczas duszenia wpada w panikę nie wie co się dzieje a patrząc że nasz radny był celem i ścigali go to był przerażony że to już koniec z nim.
Zebrały się oszołomy haha
Słyszałam od kliku osób, że Łukasz odkąd poznał tego drugiego to zachowywał się dziwnie, był jakiś taki nakręcony, pobudzony. Piszą w komentarzach, że ćpał, ale przecież badanie nic nie wykazało. To ciekawe czym to było spowodowane i dlaczego nic nie wyszło w krwi, myślę, że mógł to być pewnie jakiś specjalny dopalacz.
„Sekta niewinnego Łukasza”
Obserwuje to wszystko odkad wydarzyły się te ekscesy pana Radnego i zadziwia mnie co wy obrońcy tego człowieka macie wgl w głowach.
Bronicie człowieka który usiłował zabić policjanta,uderzal w tego policjanta tym nożem jakby chciał żeby ten policjant na miejscu się wykrwawil. Dobrze że pan radny źle złapał za nóż bo by ten policjant zginął na miejscu. Radny zapisał się w kartach historii tego miasta na dobre tylko że z negatywnej strony,a taki był grzeczny zawsze dzień dobry mowił. Pan radny robił gownoburze o wszystko ,Radny sobie jeździł na rowerku obrażając wszystkich i szukał dziury w całym aż w maju z tego rowerka spadł na własnej winy. I wy taka osobe bronicie siejecie teorie spiskowe i wychodzi ze z was takie świry obłakane ludzie oszołomy itp.
Obłakani