PKW: stwierdza się, że w wyborach 10 maja brak było możliwości głosowania na kandydatów [UCHWAŁA]
Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w niedzielę uchwałę, w której stwierdziła, że w wyborach 10 maja 2020 roku „brak było możliwości głosowania na kandydatów”. – w ślad za PAP i IAR informuje portal Radia Kielce
– Oznacza to, że marszałek Sejmu ma teraz 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów – powiedział Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej. Przyznał, że ta cała sytuacja jest „precedensowa”.
– Uznaliśmy, że trzeba jak najszybciej rozwiązać ten problem – stwierdził szef PKW.
Przewodniczący PKW odniósł się również do kwestii daty wyborów.
– W tej chwili byłoby to przedwczesne spekulowanie – czy to będzie 20 czerwca, 20 lipca, czy inny termin, bardziej odległy – mówił.
Jak podkreślił Sylwester Marciniak, proces wyborczy rozpocznie się od początku, zgodnie z nowym kalendarzem wyborczym. Ponownie będą rejestrowane komitety wyborcze i kandydaci na prezydenta, a także powoływane komisje wyborcze.
>>> UCHWAŁA NR 129/2020 PKW Z DNIA 10 MAJA 2020 R. <<<
Uchwała zostaje przekazana marszałkowi Sejmu, podana do publicznej wiadomości i ogłoszona w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała PKW wchodzi w życie z dniem… – cały artykuł na źródłowej stronie Radia Kielce – po kliknięciu na link
◙ Podobne informacje:
Studio Polityczne Radia Kielce: Nowe wybory bez perturbacji, czy ponownie będą kwestionowane?
tvn24: Głosowanie korespondencyjne. Brak skrzynki listowej może kosztować nawet 10 tysięcy złotych
2 odpowiedzi na “PKW: stwierdza się, że w wyborach 10 maja brak było możliwości głosowania na kandydatów [UCHWAŁA]”
Policja aresztuje przedsiębiorców! Cynizm władzy! Demokracja w Polsce umarła?! W. Sumliński – https://youtu.be/CmzIGrvIW0s
„Wyborcza” ma dokumenty świadczące o tym, że zamówione w Chinach przez KGHM maseczki to niewiele warte dla medyków jednorazówki, za które koncern prawdopodobnie grubo przepłacił pośrednikowi – spółce założonej przez byłego oficera WSI
„Wyborcza” ma dokumenty świadczące o tym, że zamówione w Chinach przez KGHM maseczki to niewiele warte dla medyków jednorazówki, za które koncern prawdopodobnie grubo przepłacił pośrednikowi – spółce założonej przez byłego oficera WSI
Antonowa An-225 ze sprzętem z Chin kupionym przez KGHM i Lotos witali 14 kwietnia na Okęciu premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jacek Sasin, co na żywo transmitowała TVP.
– Dziękuję panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie za jego rozmowę z prezydentem Xi Jinpingiem z Chin, która bardzo pomogła, ponieważ udrożniła kanały komunikacji. Nasze służby dyplomatyczne i my wszyscy kontaktowaliśmy się z władzami Chin po to, żeby te transporty jak najszybciej do Polski przylatywały – mówił na płycie lotniska Morawiecki.
Zaś prezes KGHM Marcin Chludziński chwalił się, że miedziowy kombinat był organizatorem zakupów, do czego miał wykorzystać swoje „wieloletnie zaangażowanie na rynku chińskim”.
Kupili maseczki od polskiego pośrednika.
Tyle że z dokumentów, do których dotarła „Wyborcza”, wynika, że maski kupiła w Chinach polska spółka Quantron SA ze wsi Łazy pod Warszawą, która odsprzedała je potem KGHM i Lotosowi. To Quantron widnieje w dokumentach lotniczych jako jedyny nadawca ładunku, itd, itd – https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,25934285,tajemnice-transportu-z-chin-najwiekszego-samolotu-swiata-wsi.html?disableRedirects=true