Kalendarium: 19 lipca 1989 Wojciech Jaruzelski został wybrany pierwszym prezydentem PRL
19 lipca 1989 Zgromadzenie Narodowe wybrało Wojciecha Jaruzelskiego na pierwszego prezydenta PRL i, jak miało się okazać, zarazem ostatniego. O wyborze generała zadecydował jeden głos. – informuje portal PolskieRadio24.pl
Wybór wojskowego dyktatora wywołał sprzeciw dużej części opozycji demokratycznej. Dla komunistów zaś Jaruzelski miał być gwarancją zachowania części dotychczasowych wpływów.
Wasz prezydent, nasz premier”
Argumenty o konieczności stabilizacji procesu przemian pojawiły się także w słynnym artykule Adama Michnika „Wasz prezydent, nasz premier”, opublikowanym 3 lipca 1989 w „Gazecie Wyborczej”: „Potrzebny jest układ nowy, możliwy do zaaprobowania przez wszystkie główne siły polityczne. Nowy, ale gwarantujący kontynuację. Takim układem może być porozumienie, na mocy którego prezydentem zostanie wybrany kandydat z PZPR, a teka premiera i misja sformowania rządu powierzona kandydatowi Solidarności” – podkreślał redaktor naczelny „GW”. Sam Jaruzelski, prawie do samego końca niepewny wyników głosowania, wstrzymywał się z decyzją. Ostateczną podjął dopiero 18 lipca.
Następnego dnia o godz. 15:10 zebrało się Zgromadzenie Narodowe. Posiedzenie prowadzili wspólnie marszałkowie Sejmu i Senatu – Mikołaj Kozakiewicz i Andrzej Stelmachowski. Marszałek Sejmu powiedział, że procedura przewiduje dwie możliwości głosowania: poprzez imienne karty lub oświadczenia ustne.
Tuż przed głosowaniem posłowie OKP zaproponowali głosowanie tajne.Ten sposób mógłby pozbawić Jaruzelskiego szans na wybór. Wielu „liberalnych” członków PZPR lub posłów partii satelickich mogłoby wówczas zagłosować przeciwko niemu. Spory regulaminowe trwały niemal dwie godziny. Ostatecznie ustalono, że głosowanie odbędzie się za pomocą imiennych kart.
Wybór generała
Kandydatura Jaruzelskiego została zgłoszona przez Mariana Orzechowskiego, szefa klubu poselskiego PZPR. „Generał armii Wojciech Jaruzelski – wybitny Polak, dzielny żołnierz jest człowiekiem ogromnej pracowitości, obowiązku i osobistej skromności. Jest żarliwym zwolennikiem przepojonego humanizmem demokratycznego socjalizmu” – mówił poseł Orzechowski o byłym przywódcy junty wojskowej.
Po nim głos zabrał przewodniczący OKP Bronisław Geremek. Podkreślił, że przyszła konstytucja musi zapewniać możliwość wyboru prezydenta w głosowaniu powszechnym. Odwołał się również do słów Lecha Wałęsy, który 14 lipca mówił, że sytuacja Polski narzuca wybór prezydenta pochodzącego z obozu władzy. „Klub Obywatelski wyrasta z doświadczenia lat osiemdziesiątych, z posiewu nadziei, którą była »Solidarność«, i doświadczenia unicestwienia tej nadziei 13 grudnia 1981 roku, momentu wprowadzenia stanu wojennego. Zapomnieć tego niepodobna. Pozostajemy wierni sobie, wierni naszemu ruchowi i wierni środowiskom, które w tym Zgromadzeniu reprezentujemy”– tłumaczył Geremek. Dodał, że prezydent będzie „służył interesom całego kraju”. Umiarkowanego poparcia Jaruzelskiemu udzielili przedstawiciele ZSL, SD i środowisk katolickich.
Jednym głosem
Podczas głosowania posłowie i senatorowie podchodzili do urny i oddawali głos. Część nieobecnych przesłała usprawiedliwienia: „Wobec wystawienia tylko jednej kandydatury na prezydenta stwierdzam, że w wyborach tych, które nie są autentycznymi wyborami, w których przedstawicielstwo narodu wybierałoby prezydenta spośród wielu kandydatów, w wyborach takich brać udziału nie będę” – oświadczał poseł Marek Jurek z OKP.
Po krótkiej przerwie marszałek Kozakiewicz ogłosił, że Wojciech Jaruzelski został wybrany na prezydenta PRL większością jednego głosu. Za głosowało 270 posłów i senatorów, przeciw: 233, wstrzymało się: 34. Szesnastu posłów i senatorów nie wzięło udziału w głosowaniu. Generał został więc „uratowany” przez parlamentarzystów nie z PZPR, SD i ZSL, ale Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego.
O 22.40 Jaruzelski złożył przysięgę prezydencką i wygłosił krótkie przemówienie. Skupił się w nim głównie na potrzebie pracy nad reformami społecznymi i gospodarczymi. „Opowiadam się za rządem porozumienia narodowego, zdolnego do sprostania tym zadaniom” – zaznaczył.
Tego samego dnia, ok. godz. 20 (21 czasu polskiego) w jednym z londyńskich szpitali zmarł prezydent RP na Uchodźstwie Kazimierz Sabbat. Niemal natychmiast na urząd został zaprzysiężony wyznaczony przez niego następca – Ryszard Kaczorowski.Jego przysięga, zgodna z konstytucją RP z 1935 roku, nastąpiła tuż po zaprzysiężeniu pierwszego prezydenta PRL. Jego kadencja zaś potrwała zaledwie kilka godzin dłużej niż Wojciecha Jaruzelskiego.
Prezydentura
Tygodnie współpracy z powołaną Radą Ministrów z premierem Tadeuszem Mazowieckim układały się poprawnie. Wyjątkiem był konflikt wokół wizyty w Moskwie, na którą miał się udać również nowy I sekretarz KC PZPR Mieczysław F. Rakowski. Jaruzelski popierał wszystkie działania reformatorskie, włącznie z pakietem ustaw ekonomicznych będących faktycznym demontażem „realnego socjalizmu”. Niemal zupełnie odcinał się od swojej dawnej partii. Wziął jednak symboliczny udział w ostatnim zjeździe PZPR w styczniu 1990 roku.
Wiele uwagi poświęcał działaniom w sferze symbolicznej. Z jego inicjatywy już od końca lat osiemdziesiątych organizowano obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. 11 listopada 1989 roku Jaruzelski uczestniczył w pierwszym uroczystym Święcie Niepodległości. Dla „równowagi” kilka dni wcześniej wziął udział w obchodach 72. rocznicy przewrotu bolszewickiego. Kilka miesięcy później bronił likwidowanego święta 22 lipca. Z kolei w grudniu 1989 roku nie sprzeciwiał się przywróceniu przedwojennego godła oraz zmianie nazwy państwa.
Prezydentura Jaruzelskiego wzbudzała wiele zainteresowania wśród zachodniej opinii publicznej. Gościł zarówno na posiedzeniach przywódców Układu Warszawskiego i RWPG, jak i na szczycie ekonomicznym w Davos. Kluczowe gesty jesieni 1989 roku, takie jak msza pojednania polsko-niemieckiego w Krzyżowej, złożenie kwiatów w Katyniu, wizyta w Watykanie, należały już jednak do premiera Mazowieckiego – niebagatelne znaczenie miało też ogromne poparcie społeczne dla jego rządu. W styczniu 1990 roku sięgało 90 proc.
Ustąpienie
Już wiosną 1990 roku pojawiły się pierwsze głosy domagające się „przyspieszenia” przemian, m.in. ustąpienia Jaruzelskiego. Niemal dokładnie… – cały artykuł i audiopliki na źródłowej stronie PolskieRadio24.pl – po kliknięciu na link
►Wikipedia: – Wojciech Witold Jaruzelski (ur. 6 lipca 1923 w Kurowie, zm. 25 maja 2014 w Warszawie) – polski polityk i dowódca wojskowy, działacz komunistyczny, generał armii Wojska Polskiego, przewodniczący Komitetu Obrony Kraju – zwierzchnik Sił Zbrojnych, naczelny dowódca sił zbrojnych na wypadek wojny, współtwórca Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego. Szef Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego (1960–1965), szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (1965–1968), minister obrony narodowej (1968–1983), przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (1981–1983), I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (1981–1989). Prezes Rady Ministrów (1981–1985), przewodniczący Rady Państwa (1985–1989), prezydent Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (1989) i pierwszy prezydent III Rzeczypospolitej Polskiej (1989–1990)[1]. Budowniczy Polski Ludowej.
W nocy 12/13 grudnia 1981 stanął na czele Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która w czasie stanu wojennego (1981–1983) sprawowała formalnie faktyczną władzę w Polsce (porównaj: Dyrektoriat). Członek Biura Politycznego KC PZPR (1971–1989), poseł na Sejm PRL III, IV, V, VI, VII, VIII i IX kadencji (1961–1989)[1], członek prezydium Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu w latach 1981–1983.
◙ Podobne informacje:
Wigilia 38. rocznicy Stanu Wojennego – Dlaczego wprowadzono stan wojenny?