Kalendarium: 10 marca 1863 r. Marian Langiewicz został dyktatorem Powstania Styczniowego
Był człowiekiem bardzo starannie przygotowanym do roli wojskowego, do roli dowódcy. Przeszedł szkolenie w armii pruskiej, która była wówczas przodującą w Europie. Dyktatorem Powstania Styczniowego był zaledwie 8 dni. Dlaczego ten zdolny i odważny oficer zdecydował się przekroczyć ze swoimi ludźmi granicę Galicji? – informuje portal PolskieRadio24.pl
10 marca 1863 roku Marian Langiewicz został dyktatorem Powstania Styczniowego.
– Był człowiekiem bardzo starannie przygotowanym do roli wojskowego, do roli dowódcy. Przeszedł szkolenie w armii pruskiej, która była wówczas przodującą w Europie – mówił dr Jan Sałkowski w audycji Andrzeja Sowy z cyklu „Na historycznej wokandzie”.
Dyktator partyzant
W pruskich akademiach uczono, jak prowadzić do boju wyszkolone, regularne jednostki wojskowe. Marian Langiewicz stanął przed zupełnie innym zadaniem. Musiał zorganizować partyzanckie oddziały złożone z ochotników, wśród których tylko co trzeci posiadał broń palną.
– Z tej wielkiej improwizacji próbował stworzyć wojsko – wyjaśniał dr Tadeusz Krawczak, drugi gość Andrzeja Sowy.
Odnosił spore sukcesy jako powstańczy naczelnik w Górach Świętokrzyskich. Jego dokonania spowodowały, że rząd powstańczy oddał mu pod komendę także województwo krakowskie. W końcu sięgnął po władzę dyktatorską. Pozostał dyktatorem jednak tylko przez 8 dni.
– Organizacja oddziałów, szkolenie, manewrowanie i dowodzenie w bitwie, w tym się Langiewicz sprawdzał – mówił dr Krawczak. – Nie sprawdzał się, kiedy nie miał ludzi do wywiadu i kiedy nie miał zaopatrzenia.
Koniec dobrej passy
Langiewicz był już wtedy okryty chwałą bojownika o niepodległość i odważnego wodza. Kolorytu postaci dodawał fakt, że jego adiutantem była kobieta, Anna Pustowójtówna. O jego dokonaniach rozpisywały się gazety europejskie i amerykańskie. Co o Langiewiczu pisał New York Times? –w audycji, w zakładce artykułu.
Po bitwie pod Grochowiskami, której przebieg można określić jako kontrolowany odwrót, nie zaś pełną porażkę, zdecydował się opuścić teren zaboru rosyjskiego. Dyktator uświadomił sobie, że jego duży, liczący 3 tys. osób oddział w walnych bitwach jest skazany na rozbicie przez Moskali. Postanowił więc rozproszyć żołnierzy, a sam przedostał się z podkomendnymi do Galicji. Tam został zatrzymany przez władze austriackie i wtrącony do więzienia.
– Reakcja cara Aleksandra II na aresztowanie dyktatora powstania styczniowego była dla niego najlepszym komplementem. Radosny okrzyk „Langiewicz wziat!” świadczy o uwadze, jaką mu car poświęcał – opowiadał historyk dr Janusz Osica w audycji Doroty Truszczak.
Po zwolnieniu z więzienia zaczął … – cały artykuł na źródłowej stronie PolskieRadio24.pl – po kliknięciu na link
4 Wikipedia: Marian Melchior Antoni Langiewicz (ur. 5 sierpnia 1827 w Krotoszynie, zm. 10 maja 1887 w Konstantynopolu)[1] – generał i dyktator powstania styczniowego (marzec 1863). – cały biogram po kliknięciu na link
◙ Podobne informacje: