Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie, dla was to igraszka, nam idzie o życie! [aktualizacja]
Cytatem z bajki księdza Ignacego Krasickiego wypada rozpocząć poniższą analizę. Kilka dni temu, 23.01, z uznaniem opublikowałem informację „Tadam! Można już sprawdzać jakość powietrza w Busku na @stronie UMiG”. Dziś niestety tekst w odmiennej tonacji.
Wymieniony artykuł informował o tym, że na stronie internetowej UMiG Busko-Zdrój wyświetlane są już wyniki pomiarów z automatycznego analizatora smogu. Nadmieniłem, że urządzenie zostało zainstalowane na dachu budynku urzędu Gminy – dużo wyżej niż standardowo montowane są stacje meteorologiczne, które zazwyczaj znajdują się na ok. 2 m nad terenem, na tzw. „ludzkiej wysokości”.
Wydawało mi się wtedy też, że pokazywane na stronie wyniki zmieniają się – są aktualizowane co godzinę.
Dziś zaglądając na stronę w różnych godzinach popołudniowych i wieczornych stwierdziłem ze zdziwieniem, że pomiary zablokowały się na godzinie 12:00, bo tylko takie wskazanie jest widoczne cały czas na umig.busko.pl ( o 18, 0 20 i o 22.30 też). Czy więc czujnik się zablokował czy inna jest przyczyna?
Zwrócił też moją uwagę 2-gi rodzaj wyświetlanych informacji: średnie dane jakości powietrza z ostatniej doby i w konsekwencji średnie pomiary z ostatnich 7 i 30 dni.
Podawanie średniej dobowej zanieczyszczenia powietrza to sprytny sposób na zaniżenie właściwych danych pomiarowych. Prezydent Wałęsa stwierdził swego czasu: „Stłucz pan termometr, nie będziesz miał pan gorączki.” Podawanie średniej dobowej smogu jest nieco podobnym działaniem. Podawanie np. średniej dobowej temperatury, z 24 godzin, ma przecież niewielką wartość dla osoby, która chce wiedzieć jak ciepło ubrać się na dzień, czy też średniej dobowej ilości pożywienia dla chcącego wiedzieć ile zjeść na określony posiłek.
Każdy kto „pali w piecu” chyba wie , że piec nie chodzi z równą mocą przez całą dobę. Zazwyczaj jest tak, że w godzinach nocnych, kiedy mieszkańcy śpią, piece pracują na minimalnych wartościach lub wręcz są wygaszone. Dopiero rano, powiedzmy od 6:00 piece zaczynają intensywnie spalać opał by możliwie szybko rozgrzać wnętrza pomieszczeń. Około godziny 8:00, gdy dużo osób udaje się do pracy, piece znów schodzą na mniejsze obroty, by nie grzać zanadto pustych pomieszczeń. Tym bardziej, że począwszy od rana wzrasta w sposób naturalny temperatura zewnętrzna.
Około 15.00 w porze powrotu do domu piece ponownie zapalają się pełnym ogniem, by znów rozgrzać pomieszczenia i zapewnić komfort cieplny. Równolegle, po zachodzie słońca, stopniowo obniża się temperatura zewnętrzna, dlatego piece stopniowo mocniej pracują i emitują więcej spalin. Maksimum produkcji ciepła, a zatem i emisji pyłów przypada na godziny wieczorne, pomiędzy 20 a 22, gdy piece chodzą pełną parą, by nagrzać dom na całą noc. Od godziny pójścia na nocny spoczynek piece przechodzą na tryb minimalny, lub jak wspomniałem na wstępie są wygaszane. W okresie nocy jest więc najniższa emisja spalin, i zawartych w nich pyłów.
Podobnie „krzywa dobowa” emisji spalin wygląda w przypadku samochodów. Oczywistym wydaje się więc, że branie pod uwagę 8 godzin nocnych , od 22 do 6 nie służy wiarygodnemu obrazowi zanieczyszczenia powietrza, którym się oddycha. A o to chyba chodzi w tych pomiarach i monitoringu.
Właściwa średnia powinna być moim zdaniem liczona pomiędzy godziną 6 rano a 22 w nocy. Poza tym powinien być pokazywany w internetowej tabeli wyników, podobnie jak na tablicy – chwilowy, aktualny pomiar, jak również każdodzienny maksymalny odczyt wraz z godziną o której został wykonany. Takie dane – średnia zapylenia dzienna, a nie dobowa oraz maksymalne i może minimalne wskazanie dzienne byłoby wartościową informacją. Pokazywałyby właściwie jakość powietrza którym oddycha się chodząc po niekoniecznie świeżym – jak pokazują pomiary w Busku – powietrzu. Byłyby też właściwym materiałem do analizy czy i w jaki sposób należy działać by poprawić jakość powietrza.
Drugą niezmiernie ważną kwestią jest lokalizacja miernika jakości powietrza.
Pył smogowy w powietrzu podobny jest w pewien sposób do drobinek kawy w szklance, odstawionej by się ustała po zamieszaniu. Zgodnie z prawami fizyki cząsteczki opadają i w sposób naturalny im bliżej dna to ich koncentracja wzrasta.
Najwłaściwsze pomiary byłyby zatem te robione na wysokości człowieka, powiedzmy 2 metry nad ziemią. Pokazywałyby skład powietrza którym faktycznie się oddycha. Robienie pomiarów na wysokości dachu, tj. ok 10 metrów jest mniej wartościowe, jeśli nawet instrukcja urządzenia na to zezwala.
Z wspomnianego wyżej powodu, uwzględniając, że Busko jest usytuowane na geologicznym garbie i to, że najniższą część miasta stanowi Zdrój, to właśnie tam powinien być zainstalowany czujnik – w najmniej sprzyjającym czystości powietrza miejscu. Tym bardziej, że to właśnie w Zdroju przebywa rocznie ok. 80.000 kuracjuszy, przebywa, wdycha i płaci za każdy haust powietrza uzdrowiskowego. Dlatego wydaje się, że właściwe miejsce na lokalizację miernika smogu jest właśnie to podawane we wstępnych informacjach przez radnego Łukasza Szumilasa – centrum starego parku, okolice Marconiego.
A wyświetlacz – z racji tego, że to też chyba kuracjusze są najbardziej zainteresowani jakością wdychanego przez nich powietrza – mógłby być zainstalowany na przykład na BSCK.
/ JKR
PS. cytat z artykułu Echa Dnia, z 26.01.2019: Niezależnie od metody pomiarów, jedno nie ulega wątpliwości: jakość powietrza w Busku-Zdroju jest bardzo zła. Jak wskazują statystyki Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, to jedno z czterech miast w regionie świętokrzyskim mających najbardziej zanieczyszczone powietrze – obok Kielc, Starachowic i Połańca. – Czytaj więcej: https://echodnia.eu/swietokrzyskie/buski-smog-w-internecie-kazdy-z-nas-moze-sprawdzic-ile-szkodliwych-pylow-wisi-w-powietrzu/ar/13838202#wiadomosci
◙ Podobne informacje:
- PolskieRadio: – Dolnośląskie: rekordowe stężenie zanieczyszczeń powietrza w uzdrowiskach
- infobusko.pl: – Tadam! Można już sprawdzać jakość powietrza w Busku na @stronie UMiG
- infobusko.pl: – Houston, mamy problem – smog PM2,5 osiągnął w BZ niebezpieczne stężenie
- infobusko.pl: – Sorry, taki mamy klimat w BZ – rekord PM10: 136, PM2,5: 109 – 2019.01.20 20:00 [aktualizacja]
Dla analizy przytaczam zdjęcia tablicy pomiarowej z poszczególnych dni – warto porównać wyświetlane na niej wyniki z wartościami podawanymi na e-stronie UMiG.
3 odpowiedzi na “Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie, dla was to igraszka, nam idzie o życie! [aktualizacja]”
ja nie mam więcej pytań
Ktoś coś ukrywa?
[…] się prosi by zrobić jeszcze jeden krok do przodu i – jak sugerowałem w tekście „Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie, dla was to igraszka, nam idzie o życie!” – by w tabeli „Średnie pomiary z ostatnich 7 dni” oprócz średniej dobowej […]