N: Bociany już w drodze do Afryki
Migracja bocianów z Polski na zimowiska w Afryce jest bardzo zaawansowana. Pozostały tylko nieliczne ptaki dorosłe, które w tym roku miały lęgi – i młode ze spóźnionych lęgów, ale i one powinny ruszyć za kilka dni – powiedział przyrodnik Ireneusz Kaługa
Bociany lecą jak szalone – to zasługa gwałtownego ocieplenia, które nastąpiło w czwartek i piątek, co oznacza prądy wznoszące i możliwość żeglowania w podmuchach ciepłego wiatru – powiedział dr Ireneusz Kaługa, prezes Grupy EkoLogicznej z Siedlec, obrączkarz bocianów i przyrodnik.
Już 2-3 tygodnie temu pierwsze grupy bocianów mijały Turcję, widywane są też systematycznie w Libanie. Na tereny zimowe, na pograniczu Sudanu i Czadu, dotrą ok. 20 września.
Jak mówi Ireneusz Kaługa,bociania migracja jest obecnie bardzo zaawansowana, a większość bocianów już poleciała. Pierwsze bociany z powiatu siedleckiego – ptaki nielęgowe i część młodych – poleciały wyjątkowo wcześnie, bo już… – cały artykuł na źródłowej stronie Niezalezna.pl – po kliknięciu na link
„Na Bartłomieja Apostoła bocian do drogi dzieci woła” – głosi ludowe przysłowie. Od setek lat dzień przypisywany Bartłomiejowi Apostołowi, czyli 24 sierpnia, kojarzony jest z odlotem bocianów. Opuszczające Polskę ptaki zapowiadają rychłe nadejście jesieni.
W połowie sierpnia, przed odlotem, bocianie stada gromadzą się na polach i łąkach w duże grupy zwane sejmikami. W skład takich sejmików wchodzą głównie ptaki dorosłe. Podczas kilkudniowego sejmiku ptaki przyglądają się sobie żerując wspólnie na łąkach. Noce spędzają na pobliskich drzewach, na obrzeżach lasu lub zadrzewieniach śródpolnych. Pod koniec sejmiku stado formuje się do odlotu. Niektórzy uczestnicy sejmików wracają jeszcze na chwilę do swoich gniazd. W końcu przychodzi jednak dzień, w którym niespodziewanie znikają.
Co roku część bocianów „decyduje się zimować” w naszym kraju. Przy dostępie do pokarmu zimujący bocian może znosić kilkustopniowe mrozy bez uszczerbku na zdrowiu.
Celem wędrówki polskich bocianów jest zimowisko w środkowej i południowej Afryce. Część bocianów dolatuje nawet na południowy kraniec Afryki, do RPA, a więc ponad 10 tys. km od miejsca gniazdowania. Trasa ich wędrówki prowadzi przez Bliski Wschód. W drodze pokonują dziennie blisko 150-200 km dziennie, z prędkością ok. 45 km/godzinę, ale zdarzają się przeloty na dwukrotnie dłuższych dystansach. Bociany lecą zwykle na wysokości 1000- 2500 metrów. Lecą włącznie w dzień, zawsze nad lądem. Po około 3-4 miesiącach wędrówki, w październiku i listopadzie, bociany kończą swoją podróż, docierając na afrykańskie zimowiska. W trakcie pobytu w Afryce ptaki te żyją… – cały artykuł na źródłowej stronie ŚwiatRolnika.info – po kliknięciu na link
Jarosław Kruk: Inne ludowe porzekadło głosi: Kiedy do Bartłomieja bocian u nas trwa mnogi, tedy zima lekka będzie i opał niedrogi – czy wczesny tego lata odlot boćków do ciepłych krajów zwiastuje srogą zimę? Zobaczymy.